Podążaj za instrukcjami wyświetlonymi na poniższym wideo, aby zainstalować aplikację internetową na Twoim urządzeniu.
Uwaga: Ta opcja może nie być dostępna w niektórych przeglądarkach internetowych.
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
Zyskasz tylko mniejsze rozmiary zasilacza. Transformator też ma bardzo wysoką sprawność i klasyczny zasilacz bedzie sprawniejszy od impulsowego ale bedzie musiał miec wielkiego trafola i dużo kondziorów w stosunku do impulsowego tej samej mocy.
Ja bym tak za bardzo nie wierzył w mozliwości pradowe zasilacza impulsowego a w subie o to właśnie chodzi. Pozatym impulsowy nie daje napięcia ciągłego tylko impulsy wysokoczęstotliwościowe a to ma z pewnoscią wpływ na jakość pracy wzmacniacza.
Zasilacz na trafie klasycznym jest jak narazie tanszy i niezawodny. Bo nie ma co sie w nim popsuc. Czasem trafia sie przebicie czy przerwa w uzwojeniu ale to wielka zadkosc. Zasilacz impulsowy jest o wiele bardziej skomplikowany a ze jest nafaszerowany elektronika to ma wieksza zawodnosc. Teoretycznie gdyby zaczac produkcje zasilaczy impulsowych do sprzetu audio na taka skale jak sa robione do komputerow PC to moze cos by z tego bylo. Zawodowe firmy stosuja zasilacze impulsowe wiec nie mozna mowic ze sa gorsze, ze maja mniejszy prad i zaklucaja czy cos takiego. Sa tak samo dobre jak klasyczne trafo. Klopot jest tylko w realizacji zasilacza impulsowego bo jest on dosc rozbudowany. Jedyna zaleta takiego zasilacza to jego mala masa. Moze za jakis czas bedzie on tanszy.
Przerabialem zasilacz od PC na wyzsze napiecie i nie jest to takie trudne jak sie wydaje. Trzeba tylko przewinac wtorne na trafie i odciac stabilizacje napiecia. Pewnymi klopotami z zasilaczami impulsowymi jest walka z normami bezpieczenstwa i zaklucen. Nikt zwyklego trafa pod tym katem nie bada no moze jedynie przebicie izolacji musi byc przynajmniej 4kV. Co nie jest zadnym problemem. Ale 4kV w zasilaczu impulsowym to juz marzenie scietej glowy. Co najwyzej udaje sie zrobic 1kV. Pozatym trzeba oddac zasilacz do badan na kompatybilnosc elektromagnetyczna (EMC) a to sporo kosztuje.
Tak czy inaczej coraz wiecej bedzie zasilaczy impulsowych w sprzecie audio jak i wzmacniaczy w clasie D. Mam opracowane proste schematy takich zasilaczy i wzmakow moze kiedys ujza swiatlo dzienne. Ale jest to dosc trudny temat i nie dla kazdego. Wiekszosc ludzi na forum ma klopoty z dobraniem trafa do TDA7294 wiec co tu gadac o zasilaczach impulsowych.
Taki zasilacz jeżeli będzie miał stabilizowane napięcie na wyjściu, zastosowany do końcówki subwoofera, powinien nawet lepiej się zachowywać od standardowego zasilacza. W praktyce chyba nie będzie słychać różnicy
Nie da sie zrobic symetrycznego zasilacza impulsowego ze stabilizacja napiecia. Mozna stabilizowac tylko jedno napiecie. W praktyce zasilacz stabilizowany ma pewna wada mianowicie moc znamionowa i muzyczna wzmaka zasilanego takim zasilaczem jest dokladnie taka sama. Natomiast zasilacz ktoremu przysiada nieco napiecie pod obciazeniem dysponuje moca muzyczna duzo wieksza niz moc znamionowa. To jeden z powodow dlaczego nie ma potrzeby stosowania za duzych traf do wzmacniaczy mocy. Ja stosuje trafo takiej mocy jak moc wyjsciowa wzmaka.
...w poście chodzi o coś innego, ale moje pytanie także dotyczy zasilacza impulsowego. Jak sie ma możliwość obciążenia standardowego zasilacza AT o mocy 230W na 12V? na rozpisce ma deklarowane 10A. W praktyce obciążając sukcesywnie tylko żyłę 12V przy około 4 Amperach zasilacz się wyłącza :|. Czym jest to spowodowane? Brakiem obciążenia na 5V ? ...o ile mi się wydaje to układ czuwania/stabilizacji jest tylko na 5 Voltach więc może dlatego zrzuca na 12 i przysiada ...sam już nie wiem
czuwanie to 5V uzyskiwane z popularnego 7805. Podczas pracy stabilizacja obiete jest tylko napiecie 5V i tylko po czesci 12V dlatego pod obciazeniem siada. Zasilacz jest tak zaprojektowany ze z 5V zawsze plynie jakis prad wtedy i 12V jest sztywniejsze choc nadal nie jest idealnie stabilizowane. Musisz obciazyc 5V albo przelaczyc stabilizacje na 12V ale to nie takie latwe.
tak , czytam te wypowiedzi i dochodze do wninosku ze jak się stabilizuje jedno napięcie to drugie praktycznie jest takie samo, ale jedną zaletę ma impulsiak taką mianowicie że napięcie mu praktycznie nie przysiada przy obciążeniu i tranzystory można stosować na ciut niższe napięcia, bo nie ma tego 1.41 jak w sieci.
romoo nie jest tak do konca jak piszesz. I te 1,41 czyli pierwiastek z 2 zawsze wystepuje. Zasilacz stabilizowany wcale nie jest taki dobry. Bo moc znamionowa i impulsowa wzmaka zasilanego z zasilacza stabilizowanego jest dokladnie taka sama. A zasilanego z zasilacza niestabilizowanego moc chwilowa moze byc duzo wieksza. To jednak dosc trudne zagadnienie jak na poczatkujacego.
Ta strona używa plików cookies, aby pomóc personalizować i dopasować treści do Twoich potrzeb. Cookies pozwalają też pozostać zalogowanym, jeśli zdecydujesz się zarejestrować.
Kontynuując przeglądanie tej strony wyrażasz zgodę na używanie tych plików.