• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Zasilacz z zabezpieczeniem głośników - projekt by taz

  • Autor wątku Autor wątku taz
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Dzięki nik, miałem zlane dwa pola przy Q4. Teraz wszystko działa tak jak powinno.
 
Ostatnia edycja:

Załączniki

Ostatnia edycja:
Taz może zmodyfikowal bys go tak, by dzialał z iampem z zabezpieczeniem przeciwzwarciowym?
 
A tak jeszcze mi się rzuciło, w niektórych firmowych konstrukcjach robią takie częściowe dual mono, tj zasilanie z jednego trafa, ale już z dwoma mostkami i czterema kondami. Właściwie skoro już mamy cztery kondy to może też tak zrobić? Ma to sens? Wprawdzie masa i tak będzie wspólna, ale napięcia można już rozdzielić? Ma to jakiś sens? Taki luźny pomysł.. W częściach różnica to tylko dodatkowy mostek.
 
Z minusów to masz większy spadek napięcia. Z plusów to uzwojenia wtórne trafa są niewrażliwe na brak symetrii obciążenia.

Różnica jest nie tylko w dodatkowym mostku, zerknij na schemat. Tam są jeszcze 4 małe kondensatorki :)
 
W tym nad-ie to inna bajka, tam są dwa mostki od dwóch różnych napięć o ile się nie mylę. Chyba, że kondy są podwójne, ale nie sądzę.
Tam są jeszcze 4 małe kondensatorki
Oj, może jeszcze 4 kondki nasze budżety wytrzymają.
Z minusów to masz większy spadek napięcia. Z plusów to uzwojenia wtórne trafa są niewrażliwe na brak symetrii obciążenia.
Chyba o czym inym myślimy. Ja myślę o zrobieniu dwóch zasilaczy do jednego trafa. Czyli mostek + 2 kondy na jeden kanał; drui mostek i dwa kondy na drugi. Spadek napięcia ten sam. Najwyżej ciuteńkę więcej prądu na grzanie mostków ucieknie. Symetria też taka sama, po prostu dwa zasilacze równolegle..
 
Nie ten sam tylko 0.6V większy.

Symetria nie ta sama.

Nie mam pojęcia jaki Ci prąd na "grzanie mostków" pójdzie.
 
Ostatnia edycja:
Tak, da się. Trzeba zmienić D9 i D10. Pytanie czy będziesz potrafił okablować to tak, żeby nie brumiało.
 
Weź pod uwagę, że stabilizator na płytce psu zjada odrobine napięcia z napięcia diody zenera. Innymi słowy z 15V diody nie uzyskasz 15V na wyjściu psu. Do tego trzeba uwzględnić fakt, że tranzystory od stabilizacji będą się mocniej grzały. Pytanie czy nie trzeba bedzie im dać kawałka alu do chłodzenia. Idąc dalej, w preampie są stabilizatory i mostek, obydwa te elementy wymagają minimum kilku V spadku napięcia aby działały prawidłowo. Nie pamiętam jak borys rozwiązał zasilanie w barwie, ale przypuszczam, że podobnie. Zanim zaczniesz cokolwiek kombinować to przemyśl prowadzenie masy w takim układzie.
 
Ostatnia edycja:
Witam
Taz sprawdź sobie rozmieszczenie elementów T1,2,3 powinny być na odwrót, na rysunku montażowym zamieniony jest C z E.
Zasilacz działa +- 45v na wyjściu
Zastosowałem diodę D9,10 15V i na wyjściu uzyskałem 14,8V jak by ktoś pytał.
Pozdrawiam
 
T1 i T3 od zawsze były prawidłowo zamontowane. T2 maił zamienione C z E na pierwszej rewizji pcb (czerwona płytka). Każda kolejna rewizja pcb była wolna od tego błędu.
 
Zrobiłem płytkę samego zabezpieczenia bo taka była mi potrzebna tylko się pomyliłem i miejsce na przekaźnik dałem pod miniaturowy. Mam nawet taki w domu i mógłbym go zalutować. Tyle tylko, że obciążalność styków chyba trochę mała 1A / 30 V. Mogę go wlutować, czy robić płytkę pod duży przekaźnik z większa obciążalnością styków?
Pozdrawiam.
 
Powrót
Góra