panie zbig, zapytam wprost - moge juz sprzedawac swoje "janki"?
Podążaj za instrukcjami wyświetlonymi na poniższym wideo, aby zainstalować aplikację internetową na Twoim urządzeniu.
Uwaga: Ta opcja może nie być dostępna w niektórych przeglądarkach internetowych.
Od czego zależy napięcie na kolektorach Q8 i Q5? Mógłby mi ktoś jakoś objaśnić? Biorąc pod uwagę Q8 to: -napięcie emitera jest równe napięciu zasilania (tu nie ma wątpliwości) - napięcie bazy będzie podciągnięte do poziomu o -0,6 niższego (Vzas -0,6V) - a kolektor łączy się tylko z bramką IRFa i z Q5. Jaką rolę pełnią D8 i D9? A jaką D2 i D3? Stopień wejściowy do dla mnie czarna magia ![]() Sorry za takie prostackie pytania ![]() | ![]() |
Zastosowanie diody zenera spowodowało, że obecnie prąd płynacy przez opornik bootstraupu zasila już tylko stopień sterujacy, bo gdy napięcie stopnia sterująceo podnosi się powyzej zasilania, to dioda zenera przestaje przwodzić (do czasu osiągniecia jej progu "zenera" - ograniczając tym samym maksymalny wzrost napięcia stopnia sterujacego).
W jaki sposób dioda włączona zaporowo między bramke a źródło chroni przed zbyt wysokim napieciem? Przecież do przepłyniecia jakiegokolwiek prądu przez tą diodę potrzeba by ujemnego spolaryzowania bramki względem źródłą/wyjścia wzmacniacza, co w normalnych warunkach pracy nie jest możliwe(?). Gdyby to była zenerka to ok, rozumiem - zgodnie ze swoimi właściwościami nie dopuściłaby do pojawiania się napięcia wyższego niż swoje nominalne, co chroniłoby przed przekroczeniem Ugsmax.Diody D8 i D9 zabezpieczają bramki MOSFET-ów przed przebiciem. (zbyt dużym napięciem bramki względem źródła)
Napięcie -1,2V? Tzn żeby zaczęła najpierw przewodzić D9, a na niej odłoży się te 0,6v, więc potrzeba jeszcze -0,6V? Czy może tylko -0,6V, bo trzeba wziąc pod uwagę jeszcze q5?Pytanie jest takie:
-przy jakim napięciu na bramce Q2/Q3 zacznie przewodzić dioda D8 ?
To jest tak, że ktoś kto ma versję 1.0 lub 2.0 Twojego Mosfeta to może po prostu pomyśleć "biorę lutownice, wywalam MJE, a wstawiam BF i będzie ok"? Czy jednak szybsze tranzystory = większe ryzyko wzbudzania, więc ich użycie powinno być uwzględnione już podczas projektowania układu?W stopniu napięciowym są tranzystory w.cz. BF470/469, przeznaczone do układów szybkich wzmacniaczy wysokonapięciowych.
Mają 100mA prądu, 1,8W (spoko) i tylko 2,5pF pojemności B-C - są dużo szybsze od MJE i to pięknie widać na oscylogramach, szczególnie dla pobudzenia impulsowego.
Nie.Napięcie -1,2V?
= 0,6V napięcie przewodzenia diody D8, dodać 8V napięcie układu biasu = 8,6V maksimum na bramce Q2/Q3, powyżej się nie podniesie bo cały nadmiarowy prąd sterujący zostanie "zwarty" przez diodę D8 do wyjścia.Własnie dlatego na bramce Q2/Q3 napięcie nigdy nie spadnie poniżej -0,6V i nie wzrośnie powyżej +8,6V w stosunku do źródła (zaniedbując spadek napięcia na oporniku w źródle)
Tak.Stopień wejściowy chyba jednak zrozumiałem (...)
Tak, stosunkowo wysokie napięcie zasilajace opornik daje wystarczająco dobre "źródło pradowe" bez tętnień od zasilania.Świadomie zrezygnowałeś ze stosowania źródeł prądowych dla wejścia? Czy to wiąże się z zastosowaniem sstabilizacji na diodach zenera (d1 i d10)?
Tak.Z tego co widzę to bootstrap ma wpływ tylko na tranzystory sterujące q5 i q8.
Rodzaj tranzystorów powinien być uwzględniony. Na BF były testowane wersje 1 i 2 - są stabilne.To jest tak, że ktoś kto ma versję 1.0 lub 2.0 Twojego Mosfeta to może po prostu pomyśleć "biorę lutownice, wywalam MJE, a wstawiam BF i będzie ok"? Czy jednak szybsze tranzystory = większe ryzyko wzbudzania, więc ich użycie powinno być uwzględnione już podczas projektowania układu?
Abosolutnie nie.Mam nadzieję, że się nie pogrążam
Rozumiem już o co chodzi ![]() To tyle pytań z z mojej strony, przynajmniej na razie. Nie ma jakiegoś wielkiego doświadczenia w budowaniu wzmacniaczy, ale trochę schematów już widziałem i muszę przyznać, że o ile stopień wyjściowy to klasyczna klasyka, o tyle reszta ukłądu jest conajmniej pomysłowa ![]() | ![]() |
Pisząc korzystne mam na myśli tłumienie tętnień zasilania głównie .Pisząc "korzystne"
Dobry pomysłzawsze to trochę poprawi wzmocnienie![]()
Ogólnie wzmacniacz jest bardzo szybki, UGF (częstotliwość przy której wzmocnienie osiąga 1 ) 4Mhz.
Pasmo 3dB pętli też jest automatycznie duże i dostępne wzmocnienie rozciągnięte na całe pasmo audio.
To był celowy zabieg ?![]()
Również tutaj zawracam uwagę na rozkład harmonicznych (rosną wraz częstotliwościową zamiast maleć)
Tak ale tutaj w obu przypadkach nfb na wysokich częstotliwościach było takie samo.Z częstotliwością maleje nfb, więc pewnie zaczynają się ujawniać większe nieliniowości MOSFET-ów ( Id = f(Ugs) ) niż np. bipolarnych wtórników ( Ic = f(Ube) ) w stopniu mocy
tak wysokich harmonicznych oczywiście bezpośrednio nie słychać. Ale wszystko co jest na wyjściu wraca przez nfb z powrotem na wejście i ponownie przechodzi przez wzmacniacz . Wyniku napotkanych nieliniowości powstaną produkty IMD które będą już w paśmie audio.W zasadzie sens pomiaru THD kończy się na 10kHz, bo już nikt 2-giej harmonicznej (20kHz) nie usłyszy. Ale zawsze warto wiedzieć, co się dzieje ze wzmacniaczem w całym paśmie.
Oczywiście. Źle się wyraziłem :blushing:Jak podajesz sygnał na wejście i obserwujesz (mierzysz) to co jest na wyjściu, to masz już tam wszystko:
Broń Boże nie miałem nic takiego na myśliPolemizowałbym ze stwierdzeniem "ponownie".
Multisim? (dziesięć znaków) | ![]() |