-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Zmiany w STX -ie - nowe głośniki i nie tylko :)
- Autor wątku takero
- Data rozpoczęcia
Jak przystało na własciciela stxa pod trzecim kolejnym nickiem.
---------- Post dodany o 14:54 ---------- Poprzedni post o 14:49 ----------
Teraz po takim wpisie nie pozostanie im nic innego jak... podnieść ceny. Tak dwukrotnie, coby grały na tyle ile kosztują
---------- Post dodany o 14:59 ---------- Poprzedni post o 14:54 ----------
Na razie dotarły na pomiary do ... Czech
Zycie, zawsze tam gdzie są fanboye pojawią się też hejterzy
STX może nie jest wybitny, czy na poziomie Seas'a SS'a itd. ale jest nasz, polski, krajowy i dobrze, że wg jest, bo ile konstrukcji DIY powstało na przetwornikach tej firmy (!?) Ponad to, ma b.dobry stosunek cena/jakość.
Jestem fanatykiem DIY więc pod takim kątem będę bronił STX'a, poza tym jestem neutralny wobec tej firmy, większość po prostu słyszy i wie jak jest....
Zobaczcie że jeszcze kilka lat temu nie było serii "AWX"; postęp firmy jest tylko potrzeba czasu.
Echo/arwas jakbyś nie kombinował to nadal zajmujesz się podejżaną działalnością. Zauważ że w temacie o STX pięć osób wmawia innym że głośniki STX są gorszę od innych, ktoś z obroniców STX zaczyna mówić że jest dowrotnie że to głośniki STX bardziej jemu pasują, zauważ że ma do tego prawo.
Najważniejszym w tym wszystkim jest to że obronicy STX nie piszą w temacie o np. Usher i wciskają na siłę swoje zdanie LECZ JEST ODWROTNIE to temat o STX i kilka osób ma odmienne zdanie między innymi od Twojego
ale jest pewne ale tzn:
Twój wpis: "Działalność naganiaczy odbieram jak oszukiwanie" bardzo pasuje do Twojej działalności, sprawdż w wyszukiwarce dwa słowa: STX Echo1
Najważniejszym w tym wszystkim jest to że obronicy STX nie piszą w temacie o np. Usher i wciskają na siłę swoje zdanie LECZ JEST ODWROTNIE to temat o STX i kilka osób ma odmienne zdanie między innymi od Twojego
ale jest pewne ale tzn:
Twój wpis: "Działalność naganiaczy odbieram jak oszukiwanie" bardzo pasuje do Twojej działalności, sprawdż w wyszukiwarce dwa słowa: STX Echo1
Którzy np.?
I w jaki sposób to piszą?
Bo na pewno nie w taki, że w cenie 18 AWX mamy jakiś lepszy głośnik... bo raczej nie ma.
Bo to prawda, Ushery są lepsze, Seasy i Scany również.
No i co? też jestem na liście tych 5 osób?
Panie, za jakość się płaci, droższy głośnik w 99% jest lepszym głośnikiem od tańszego.
bylo o tym juz nie raz. 10 lat temu STXa stawialo sie na rowno z tanimi tonsilami, TVMami czy alphardami...
a teraz nagle porownujecie do seasa czy scana, czyli swiatowej czolowki w popularnosci... wg mnie to juz jest olbrzymi sukces!
a mnie wkurza takie gadanie. ci naciagacze to osoby prywatne. od czasu do czasu rozmawiam z wlascicielem i wiem ze teraz nawet nie oplacaloby sie im naganiac klientow...
Jest, 15AWX
Sydrom Snoba- drogie to dobre. Zegarek za 10 tyś zl jest często mniej stabilny w pomiarze od tych za 100 zł no ale ma tą zaletę że czas przez niego mierzony jest innej jakości. Kompletny bezsens, droga rzecz na 99% wygląda lepiej od tej taniej natomiast z ważnymi parametrami jest bardzo różnie, czasami wręcz tragicznie.
Najlepszym przykładem jest Tonsil i kolumny Speace za 800 zł
Właściwie to każdy głośnik Tonsila jest wart swojej ceny tylko jakoś ta jakość jest dziwna podobnie jak ta definicja - gra na tyle na ile kosztuje.
Z życia wzięte; w zeszłym tygodniu po raz drugi reklamowałem jeansy firmy Mustang za które zapłaciłem 280 zł. Dwa razy zwyczajnie pękły na kolanie po kilku tygodniach. Nigdy w życiu nie kupię drogich jeansów a już na pewno tej firmy. To jeden z wielu przykładów jakie spotkało mnie w życiu gdzie drogie absolutnie nie gwarantuje jakości.
STX ma lepszą ofertę na Tweetery w okolicach 100 zł i każda Vifa czy Seas, Usher są jak na moje ucho mniej atrakcyjne.
Do jakiej grupy mnie zaliczysz?
no ale ma tą zaletę że czas przez niego mierzony jest innej jakości. Kompletny bezsens, droga rzecz na 99% wygląda lepiej od tej taniej natomiast z ważnymi parametrami jest bardzo różnie, czasami wręcz tragicznie.Najlepszym przykładem jest Tonsil i kolumny Speace za 800 zł
Właściwie to każdy głośnik Tonsila jest wart swojej ceny tylko jakoś ta jakość jest dziwna podobnie jak ta definicja - gra na tyle na ile kosztuje.
Z życia wzięte; w zeszłym tygodniu po raz drugi reklamowałem jeansy firmy Mustang za które zapłaciłem 280 zł. Dwa razy zwyczajnie pękły na kolanie po kilku tygodniach. Nigdy w życiu nie kupię drogich jeansów a już na pewno tej firmy. To jeden z wielu przykładów jakie spotkało mnie w życiu gdzie drogie absolutnie nie gwarantuje jakości.
STX ma lepszą ofertę na Tweetery w okolicach 100 zł i każda Vifa czy Seas, Usher są jak na moje ucho mniej atrakcyjne.
Do jakiej grupy mnie zaliczysz?
Ja nie mówię, że STX są złe, bo uważam że np. T.STX.4.1.200.8.F.A.PC.X jest głośnikiem nowocześniejszym i lepszym od każdej kopułki Tonsila. Natomiast działalność naganiaczy mnie zniechęca. Jeśli naganiacz twierdzi że STX jest lepszy od Seasa, Wavecor czy Scana to niech pokaże pomiary i sposób aplikacji obu głośników, to wtedy może mnie przekona do swojej opinii.
Do jakiej?
Może do naciągaczy, a może do tej w której są ludzie głusi i nie odróżniają lepszego głośnika od gorszego.
Po za tym, o jakich tweeterach mowa w okolicy 100zł? o AWX?
Wavecor który jest tańszy o kilkanaście złotych jest ponoć lepszy.
Usher 9930-20 którego można dostać za 30zł więcej jest lepszy.
Albo mówimy o konkretnej kwocie albo oscylujemy...
Może przejrzyj ofertę głośników estradowych, to Ci się wszystko wyjaśni.
A najlepiej jak byś je przetestował, od razu zmienisz zdanie co do syndromu snoba.
A jeśli wypadnie gorzej (cokolwiek to teraz znaczy) w pomiarach to i tak Cie nie przekona a on dalej będzie miał rację, gdyż to tylko jego zdanie które wywodzi się z preferencji odbiorcy. Przykład ? siakiś szerokopasmowiec sieje zniekształceniami, a 7 osobom na 10 będzie się podobał charakter jego brzemienia w danym utworze. Podobnie wiec jest z kopułkami w tym przedziale cenowym nie można rozpatrywać w kategoriach lepsze-gorsze gdy rozchodzi się w sumie o charakter brzmienia.
Zdefiniujcie najpierw co to znaczy "lepsze" w waszym znaczeniu, czy to że np. lepiej odwzorowuje naturalność brzmienia instrumentów; czy może to tylko kwestia indywidualnych upodobań podczas słuchania muzyki ?
Wydaje mi się że moderator nie powinien wyzywać od naciągaczy i guchych tylko dlatego że mam inne zdanie na temat np. Usherów
Nie mam pojęcia o ofercie głośników profesjonalnych ale ponoć od długotrwałego lub częstego słuchania muzyki na wysokim SPL człowiek narażony jest na głuchotę.
Wavecora o którym piszesz nie słyszałem, pisanie że ponoć jest lepszy jest wyjątkowo amatorskim określnikiem.
Usher o którym piszesz ma dla mnie wartość 50 zł tyle ile tandetny w swym brzmieniu SCn Visatoana.
Co do syndromu SNOBA - kolumny Proac które miałem wraz kondensatorkami bipolarnymi oraz niechlujnie ręcznie nawiniętymi cewkami rdzeniowymi są moją kolejną wtopą, na którą namówili mnie kiedyś naciągacze z pewnogo forum twierdząc że za jakość w kolumnach trzeba zapłacić mnimum 10 tyś. Tak też zrobiłe i kupiłem, uważam ten zakup za najgorszy jaki dokonałem, gdyż kupiłem dziadoską jakość dźwięku a miało być tak dobrze bo za jakość trzeba zapłacić.
Panie moderatorze czy kolumny które zawierają głośniki za 300 zł powinny kosztiować 30 tyś zł? Jeżeli tak to jak to się ma do definicji że za jakość trzeba zapłacić
?
ir0nhide, jestem za a nawet przeciw
Za - bo zgadzam, się, że polegania na opinii innych to (delikatnie mówiąc) ryzykowana sprawa. Dla każdego "lepsze" może oznaczać co innego.
Przeciw - bo są ludzie (tacy jak ja), którzy nie kupią głosnika, bez zobaczenia jego pomiarów. Choćby mi 1000 osób mówiło, że (np.) jakiś SBAcoustics jest super alternatywą w niskiej cenie, to i tak go nie wezmę, bo nikt go nie pomierzył. Dla mnie byłoby to kupowanie w ciemno.
Za - bo zgadzam, się, że polegania na opinii innych to (delikatnie mówiąc) ryzykowana sprawa. Dla każdego "lepsze" może oznaczać co innego.
Przeciw - bo są ludzie (tacy jak ja), którzy nie kupią głosnika, bez zobaczenia jego pomiarów. Choćby mi 1000 osób mówiło, że (np.) jakiś SBAcoustics jest super alternatywą w niskiej cenie, to i tak go nie wezmę, bo nikt go nie pomierzył. Dla mnie byłoby to kupowanie w ciemno.
Ostatnia edycja:
Nie, nie,ja też jestem za pomiarami, jak najbardziej się z Tobą zgadzam. Chciałem tylko właśnie zaznaczyć że "lepsze" może oznaczać dla każdego co innego.
