• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Zniszczylem naped DVD z kompa... SlimLine ;)

wez sie za prace to nie bedziesz musial sie zastanawiac kto ile ma pieniedzy:P

tu akurat nie trafiles bo pomimo swojego wieku (15 lat) jesli chodzi o audio sam musialem na wszystko zarobic...ale szanuje kazda wydana zlotowke,i nawet jesli cos rozwale badz samo sie rozwali to nie lansuje sie tym na forum :]
 
na allegro wio :P ja za 20 zł opchlem naped lg 52x ktory jest chyba najgorszym napedem pod sloncem :D(czyta plyty gorzej niz moje niedzialajace FDD)
 
D@nielo napisał:
tu akurat nie trafiles bo pomimo swojego wieku (15 lat) jesli chodzi o audio sam musialem na wszystko zarobic...ale szanuje kazda wydana zlotowke,i nawet jesli cos rozwale badz samo sie rozwali

moze ja sie "lansuje" ale Ty nie potrafisz czytac/zrozumienie tekstu
albo kup sobie aparat cyfrowy to tez bedziesz mogl sie tak lansowac!
chcesz zobaczyc tonsila przerobionego na popielniczke ?

btw twojej pracy... moze sie pochwalisz bo znam wiele osob ktore sie tu NIE lansuja a nie maja kasy ...powiedz im jak zarabic! zeby naprawiac naped za 80zł!

wiesz nie pomyslalem :(
a moze Ty mogles go naprawic za 40zł bo reszta to wysyłka!
 
czytac potrafie bardzo dobrze.cyfrowke tez mam...zarabialem gdzie tylko moglem albo naprawiajac rowery i auta ,takze zapierdalajac lopata wiec wiem co to znaczy zapracowac na cos...i Tato tu nie chodzi o to czy naprawa bylaby warta czy nie..mnie chodzi tylko o to że Ty sie pochwaliles zniszczonym sprzetem,no ok zdaza sie,ale chodzilo mi o ogol ludzi ktorzy sie w tym temacie wypowiedzieli z pelnym zadowoleniem i pochwala takiego zachowania...tak samo jak pochwaliles sie ze rozwaliles wiertarke...juz sie publika napalila i foty chciala ogladac...smieszy mnie takie zachowanie

a co do mojego audio...nie mam sie czym pochwalic a moze raczej nie warto sie chwalic bo nie wszystko jest dokonczone ale juz gra..jak przybedzie funduszy to i kolumny sie wykonczy...kolumny na 2x stx 17/80 i arv napedzane Sony Ta-Fe 310R,i do tego sub na ??(no wlasnie jeszcze nie wiem pewnie stx 27/150/4) napedzane p3a...jak widac sprzet bardzo niskiej jakosci ale mnie wystarcza i jestem zadowolony ze za ciezko zarobione pieniadze i do tego wyrzekniecie sie czegos ,co wydawalo sie ze jest sensem mojego zycia...

pozdrawiam
 
tak naprawde to kuzwa nie wiem o co ci chodzi
ja ja tylko dobilem ;) :P
a tak to przynajmniej jest zabawnie :D :P
dzekesowi nie dorownam:P
 
KIedys kompa mialem na wysokosci kolana.
Zapomnialem o otwartej "szufladzie'
...pozniej pokleilem na super kleje.

teraz dostalem gre na dvd. .. a komp wyswietla mi z biosa ze ma klopot z napedem...
tak sie wscieklem ze potrktoalem naped z piety i z srubokreta ...teraz jest to slim line ;)

Juz dawno temu filmy nie dzialaly ... gry sporadycznie.
wg mnie to jednoznacznie wskazuje że napęd był zepsuty , a psucie zepsutego to nie powód żeby mówić o kims że ma nadmiar kasy ;]
 
kurde ludzie dalej nie kumacie..nie mowie tylko o Tacie tylko mowie ogolnie o wszystkich ktoryz tu zaprezenowali swoje osiagniecia w niszczeniu sprzetu..jak powinniscie wiedziec wszystko sie da sprzedac nawet zajechane ,moze i za grosze ale komus na czesci sie moze przydac a wy bedziecie miec na piwko...np niszczenie fona to dla mnie totalna glupota,bo zawsze go mozna sprzedac lub po taniu naprawic.to jest moje podejscie do sprawy i moje zdanie wiec sprobujcie to zrozumiec...

pozdrawiam
 
Powrót
Góra