• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Zwrotnica na lepszych kondach?

Nie na temat...
Co do tańszych Jantzenów to faktycznie, nieco przytłumiają dźwięk wysokotonówki. Wygląda na to, że folia na nich jest wykonana z jakiegoś miękkiego materiału, albo jest po prostu za gruba i dlatego brzmią one jak zza kotary... lub z szafy... lub z szafy umieszczonej za kotarą... Ciężko to opisać słowami - trzeba takiego konda posłuchać. Jest jednak na to sposób - polecam zdjąć z nich tę folię. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale to działa. Od razu poprawia się przestrzeń - a w takim np pokoju 7m2 jest to dosyć istotne, żeby tej przestrzeni było jak najwięcej. Prosty zabieg, a tyle korzyści - dodatkowo zaoszczędzone pieniądze (bo nie trzeba kupować wtedy droższych kondków) można przeznaczyć na jakieś podstawki pod kable - to z kolei spowoduje, że bassss będzie lepiej wybrzmiewał, a nie będzie się nam snuł po podłodze niczym wąż boa (choć nie mam nic przeciwko wężom boa - żeby nie było).
 
Nie na temat...
dabyl, juz pijesz?
Ja nie wykluczam wplywu brzmienia kondow na wysokotonowke. Ale bedzie to slyszalne raczej na bardzo dobrej jakosci sprzecie gdzie wszystko jest dopracowane. Jak bede mial taki system w specjalnym pokoju odsluchowym to zaczne testowac kondy. Oczywiscie w ciemno zeby nie bylo efektu autosugestii ;)


---------- Post dodany o 16:31 ---------- Poprzedni post o 16:28 ----------

Co do 3 drog na 18cm - w samochodzie to daje bardzo duzo! W domu pewnie mniej
 
w samochodzie to daje bardzo duzo!
Z XT pewnie też dużo daje :)

---------- Post dodany o 17:05 ---------- Poprzedni post o 17:03 ----------

Hello ppl
Co do kondensatorów, to różnica w torze wysoko tonowym na Usher t9950 jest duża, między niebieskimi, a czerwonymi z-capami. Standardy (niebieskie), są bardzo zamulające, brakuje szczegółowości, dźwięk wydaje się przytłumiony, jak by ktoś miał strasznie ostrą wysokotonówkę to polecam, trochę ją uspokoi. W superior (czerwone), duża przestrzeń, szczegółowość, nawet stereofonia wydaje się lepsza. A co do cross capów (czarnych), są bardziej szczegółowe od standardów,wg mnie nawet lepsze, ale zmniejsza się jakoś przestrzenność i stereofonia. Do dobrych wysokotonówek zdecydowanie polecam superiory.
Hello .
Kolego za kolejny tego typu nie wnoszący nic do dyskusji post dostaniesz w prezencie ode mnie zakaz pisania :)
r. - nauczyciel obrony przed czarną magią ;)
 
Nie na temat...
Co do tańszych Jantzenów to faktycznie, nieco przytłumiają dźwięk wysokotonówki. Wygląda na to, że folia na nich jest wykonana z jakiegoś miękkiego materiału, albo jest po prostu za gruba i dlatego brzmią one jak zza kotary... lub z szafy... lub z szafy umieszczonej za kotarą... Ciężko to opisać słowami - trzeba takiego konda posłuchać. Jest jednak na to sposób - polecam zdjąć z nich tę folię. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale to działa. Od razu poprawia się przestrzeń - a w takim np pokoju 7m2 jest to dosyć istotne, żeby tej przestrzeni było jak najwięcej. Prosty zabieg, a tyle korzyści - dodatkowo zaoszczędzone pieniądze (bo nie trzeba kupować wtedy droższych kondków) można przeznaczyć na jakieś podstawki pod kable - to z kolei spowoduje, że bassss będzie lepiej wybrzmiewał, a nie będzie się nam snuł po podłodze niczym wąż boa (choć nie mam nic przeciwko wężom boa - żeby nie było).

Jeśli nie powiesz tego samego w 4 oczy,to nie uwierzę że to napisałeś z własnej woli... raczej to jakiś cytat z AS :)
 
Jednak widać, że ludzie mają problem z rozpoznaniem ironii :)
 
UWAGI MODERATORA
To temat o kondach a nie o głośnikach...
 
Powrót
Góra