Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Lakierowanie kolumn

Collapse
X
Collapse
  •  

  • Lakierowanie kolumn

    Postaram się w kilku słowach opisać metodę lakierowania kolumn, którą zastosowałem w konstrukcji Illuminatus.

    Click image for larger version

Name:	img4387copy.jpg
Views:	1
Size:	48.3 KB
ID:	639068

    Potrzebne narzędzia i chemia lakiernicza
    • pistolet lakierniczy(najlepiej niskociśnieniowy), dobrze gdybyśmy mieli do dyspozycji dwie dysze 1,4-1,5 i 1,8-2,0
    • krążki ścierne o gradacjach 400, 1500, 2000 (polecam papiery Kovax)
    • szlifierko-polerka + pasty polerskie Farecla G3 i G10 oraz gąbki biała (do G3) i czarna (do G10) również z firmy Farecla. Można używać innych gąbek i past, polecam te bo znam. Używałem również mleczek polerskich Fesoola, które są godne polecenia, ale cena już wyższa.
    • szlifierka oscylacyjna
    • izolant
    • podkład poliestrowy
    • lakier poliuretanowy wysoki połysk


    Przygotowanie powierzchni

    Położony fornir trzeba wyszlifować najdokładniej jak potrafimy, najlepiej szlifierką oscylacyjną z papierem o gradacji 400. Każda niedoróbka zemści się na końcu naszej pracy. Nie można liczyć na zamaskowanie szpar na łączeniu liści forniru, ani źle doszlifowanych kantów przez lakier. Przeciwnie, każda skaza będzie jeszcze bardziej widoczna. Starajmy się również, aby powierzchnia kolumny już przed fornirowaniem, była doszlifowana bez wgłębień. Takie niechciane "fale" uwidocznią się na połyskującym lakierze.


    Nanoszenie podkładu

    Na fornir nanosimy równomiernie dwie warstwy izolantu, szlifując delikatnie drugą papierem 250-400, aby usunąć "podniesione" włókna forniru. Wykonujemy to dosłownie w kilku delikatnych ruchach. Do nanoszenia ilzolantu używamy mniejszej dyszy w pistolecie.

    Izolant nanosimy w celu zabezpieczenia podkładu poliestrowego przed kontaktem z fornirem. Niektóre gatunki egzotycznych fornirów zawierają olejki, które mogą wchodzić w reakcję z poliestrem.

    Po wyschnięciu izolantu, zmieniamy dyszę w pistolecie na większą 1,8-2,0 i nanosimy 4-6 warstw podkładu poliestrowego. Robimy to w takich odstępach czasu, aby przy nanoszeniu kolejnej warstwy, poprzednia nie była już podeschnięta. Powinna się jeszcze kleić w dotyku. Starajmy się każdą warstwę nanosić w innym kierunku,(od prawej do lewej i odwrotnie, z góry na dół itd.) aby możliwie najrówniej i najdokładniej rozprowadzić podkład poliestrowy.
    Tak nałożony poliester powinien schnąć 2-3 doby, w zależności od zaleceń producenta.

    Po wyschnięciu zakładamy na szlifierkę oscylacyjną paper ścierny o gradacji 400 i szlifujemy polakierowane powierzchnie do uzyskania możliwie najrówniejszej tafli. Nieocenionym pomocnikiem będzie tutaj odkurzacz, podłączony do szlifierki w celu odsysania pyłu. Starajmy się wykonać ten szlif tak dokładnie, jak tylko potrafimy!
    Powstałe na skutek nierównomiernego prowadzenia szlifierki oscylacyjnej lub nacisku dołki, będą widoczne w końcowym efekcie naszej pracy.
    Wyszlifowane powierzchnie dokładnie odpylamy.

    Lakierowanie

    Teraz zmieniamy dyszę w pistolecie na mniejszą 1,4-1,5 i przystępujemy do nanoszenia lakieru poliuretanowego. Technika nanoszenia jest podobna do stosowanej przy podkładzie poliestrowym. Kładziemy około czterech warstw lakieru poliuretanowego i czekamy 1-2 doby do wyschnięcia powierzchni (w zależności od zaleceń producenta).

    Po całkowitym wyschnięciu lakieru, szlifujemy powierzchnie szlifierką oscylacyjną z papierem o gradacji 1500, odpylamy i wykonujemy tą samą czynność z papierem o gradacji 2000. Każdy szlif wykonujemy z największą dokładnością.
    Szlifowany lakier poliuretanowy tworzy na powierzchni papieru ściernego takie wałeczki z zeszlifowanego lakieru. Ja oczyszczałem papier, lekko przykładając czystą szmatkę bawełnianą do okręcającego się krążka papieru. Pomaga to zachować dłuższą żywotność papieru. Po skończonym szlifie oczywiście starannie odpylamy szlifowane powierzchnie. Można je również wytrzeć wilgotną szmatką.


    Przystępujemy do polerowania

    Na polerkę zakładamy białą gąbkę polerską i zwilżamy ją wodą. Najlepiej mieć przygotowaną butelkę z rozpylaczem np. po płynie do mycia szyb i za jej pomocą utrzymywać gąbki w wilgoci.
    Spryskujemy wodą polerowaną powierzchnię i nanosimy punktowo pastę G3. Polerujemy ustawiając prędkość obrotów polerki na 1200/min.
    Po wypolerowaniu wszystkich powierzchni, usuwamy pozostałe resztki pasty G3 wilgotną szmatką bawełnianą, lub ściereczką z mikrofibry.

    Zmieniamy gąbkę polerską na czarną(miękka) i powtarzamy polerkę stosując mleczko polerskie Farecla G10.
    Wypolerowane powierzchnie również wycieramy wilgotną szmatką, usuwając ewentualne pozostałości mleczka na powierzchni lakieru.


    Uwagi końcowe
    • izolant, podkład poliestrowy i lakier poliuretanowy, są mieszankami kilku składnikowymi. O ilości dodawanego rozpuszczalnika, przyspieszacza, utwardzacza musimy doczytać na etykiecie lub zapytać sprzedawcy.
    • istnieją inne techniki szlifowania lakierowanych powierzchni, ja stosowałem dwie i opisałem łatwiejszą w wykonaniu.
    • nie podałem prędkości na jaką ustawiamy szlifierkę oscylacyjną, ponieważ każdy dysponuje innym elektronarzędziem, ja mam Rotexa firmy Festool i ustawiam na 6.
    • zdaję sobie sprawę, że mało kto posiada odpowiednie warunki do lakierowania, należy zwrócić szczególną uwagę na czystość pomieszczenia, w którym lakierujemy!!! Przy nanoszeniu lakieru poliuretanowego zalecam zakładać ubrania, które nie będą "puszczały" maleńkich kłaczków, które unoszą się w powietrzu i osiadają na lakierowanych powierzchniach. Sprawdziłem na własnej skórze. Problemem jest też odkurz, powstały przy lakierowaniu. Jeżeli jest to możliwe, możemy stworzyć w pomieszczeniu delikatny przeciąg, aby unoszące si drobiny lakieru(odkurz), nie osiadały na lakierowanych powierzchniach.
    • zalecane jest mocne zwilżenie posadzki w pomieszczeniu, w którym lakierujemy.
    • jeżeli mamy małe doświadczenie, warto poprosić kogoś obeznanego w temacie o pomoc w ustawieniu pistoletu.
    • przy polerowaniu lakieru poliuretanowego, należy zwracać szczególną uwagę, aby gąbka polerska cały czas była wilgotna. Nie zatrzymujemy polerki na dłużej w jednym miejscu, aby tak jak w przypadku suchej gąbki nie przegrzać lakieru.
    • należy uważać tak przy szlifach jak i przy polerowaniu, aby poprzez nierównomierny docisk nie zeszlifować całkowicie poszczególnych warstw na brzegach szlifowanych elementów!!!
    • nie skracajmy czasu schnięcia lakierów, podanych przez producenta.


    Mam nadzieję, że komuś przyda się mój opis i życzę pięknie polakierowanych kolumn.
    bingant


    Click image for larger version

Name:	img4469a.jpg
Views:	1
Size:	151.7 KB
ID:	639069
    Click image for larger version

Name:	img4477ay.jpg
Views:	1
Size:	180.9 KB
ID:	639070

    • raizzo
      #1
      raizzo commented
      Editing a comment
      Swego czasu robiłem coś podobnego, w prawdzie nie były to obudowy głośników a blaty biurowe ale wyglądały niemal identycznie.
    Pisanie komentarzy jest wyłączone.

Kategorie

Collapse

Ostatnie Artykuły

Collapse

Czaruję...
X