Prezydent RP nie żyje

[scythe1123]

Po prostu szok.
Niewątpliwie jest to tragedia, bo to w końcu ludzie byli. Kaczyńskiego za bardzo nie lubiłem za jego postawę i chyba jego mi najmniej jest żal z tych wszystkich co zginęli.

Przez tą żałobę zostałem że tak powiem ukarany. Jechałem wczoraj na imprezę do Wrocławia i w połowie drogi już były wiadomości o wypadku. Impreza została odwołana, a ja straciłem czas i pieniądze :| 17 godzin w pociągu przesiedziałem.

Ale jakby to byli zwykli cywile to by nie było "aż takiej żałoby"

[raffal81]

Ale jakby to byli zwykli cywile to by nie było "aż takiej żałoby"

Bez przesady, jak ludzie gineli w pozarach, po 20-30 osob czy jakies kopalnie itp, to z tego co wiem byla tez zaloba narodowa.

No ale coz, takie zycie, kaczynski mial by teraz 61 lat mimo ze to nie wiele, ale jak gina dzieci z glodu w tych krajach afrykanskich i to nie raz na jakis czas tylko kazdego dnia, to dopiero tam jest tragedia.

Tyle osob lecialo tym jednym samolotem normalnie szok, jak sie dowiedzialem ze zginelo prawie 100 osob, mogli faktycznie kupic drugi samolot, lepiej zeby przeznaczali nasze pieniadze z podatkow na samoloty niz na budowanie dla siebie 5 domow :)

Niech spoczywaja w spokoju.

[scythe1123]

W zasadzie sami są winni temu, ze państwo nie ma pieniędzy na takie cele, bo większość z nich coś kręci, moim zdaniem w tym rządzie mogło by ich być o połowę mniej a nic to by nie zmieniło bo i tak większość sobie olewa a biorą pieniądze za to. A my małych podatków nie płacimy, dodatkowo płacimy je dwa razy, przy okazji wypłaty i później w sklepie ;/

[Chilihead]

b]scythe1123[/b], dokładnie, nikt nie miał by do nich żalu o modernizacje floty, gdyby w innych przypadkach rozsądnie i sprawiedliwie gospodarowali naszymi pieniędzmi a nie napychali sobie kieszenie.

Mam tylko nadzieję, że ta solidarność i spokój w rządzie potrwa dłużej niż po śmierci papieża, i w końcu ktoś zacznie dbać o ten kraj, a nie ciągłe kłótnie pomiędzy politykami.

[kornikov]

Mam tylko nadzieję, że ta solidarność i spokój w rządzie potrwa dłużej niż po śmierci papieża, i w końcu ktoś zacznie dbać o ten kraj, a nie ciągłe kłótnie pomiędzy politykami.

W cuda wierzysz :lol: Polityka to Polityka tam każdy chce być lepszy od drugiego.

[scythe1123]

jest teraz szansa na "modernizację" rządu
zobaczymy co to będzie ale cudów się nie spodziewam

[mor den siur]

Oby Państwo sobie teraz poradziło.

Polska sobie da radę. to nie dyktatura czy monarchia, że śmierć króla, wodza = koniec. Weźcie pod uwagę, że prezydent to ma bardzo nikłe uprawnienia, gdyż cała władza wykonawcza należy do rządu a ustawodawcza do sejmu, także pisanie że bez prezydenta Polska sobie nie poradzi jest delikatnie mówiąc oderwane od rzeczywistości. wiadomo, że w dłuższym okresie było by trochę ciężko (ktoś musi podpisywać ustawy), ale przez te 2 miechy spokojnie można bez niego żyć.
a uprzedzając mam na myśli brak prezydenta jako urzedu państwowego a nie jako określonej osoby

Patrzyłbym raczej przez pryzmat, że zginęło 2 kandydatów na prezydenta w najbliższych wyborach. Opozycja jest teraz mocno osłabiona a to jest niebezpieczna sytuacja.

Bardzo szkoda smierci tych wszystkich osób, ale trzeba żyć dalej. Czekają nas z pewnością duże zmiany w zyciu publicznym (i nie mam na myśli zmian personalnych) i mam nadzieję, że:
1. polityka wew. pójdzie w dobrym kierunku
2. będzie szansa na poprawe stosunków z Rosją.

Tylko tyle i aż tyle.

[raffal81]

2. będzie szansa na poprawe stosunków z Rosją.

Ja na to za bardzo nie licze, minie jakis czas, miesiac czy 2 i wszystko wroci do normalnosci, bedzie nowy prezydent, nowe pomysly, ale milo by bylo jak bym sie mylil.