Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kurs AUTOCAD'a Warto?

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Kurs AUTOCAD'a Warto?

    Witam wszystkich :) Jako, że mamy tu parę doszłych i niedoszłych inżynierów mam do Was chłopaki pytanie.

    Dostałem propozycję kursu autocada, który kończy się egzaminem i certyfikatem autodesk.

    Taki kurs kosztuje ... no właśnie - 600zł, za 32h kursu.

    Jak w praktyce wygląda sprawa posiadania takiego papierka? Daje to coś? Przyszli pracodawcy zwracają na to uwagę? Krótko mówiąc: Warto, czy nie warto? :)

    600zł z nieba nie spadnie - no jest to dla mnie ( studenta ) trochę szmalu... Ale jeśli się opłaca, to dam, bo to w końcu inwestycja w siebie.

    Co o tym sądzicie? Może ktoś coś takiego ma?

    Dzięki za wszelkie odpowiedzi :)

    #2
    Czy warto, to zależy od Ciebie :). A czy pracodawca zwraca na to uwagę...To już inna kwestia. Pracodawcy na papierki owszem patrzą, więc może się przydać. Inna sprawa, że Tobie przyda się na niewiele :P. No dobrze, przyda się, tyle że wszystkiego mógłbyś się sam nauczyć. Ja tak przez to przeszedłem :). Nie wiesz czegoś, no to szukasz tutoriali na necie.
    Ale i tak najszybciej nauczysz się po prostu w nim pracując. Podejrzewam również, że powinieneś mieć w programie studiów jakieś zajęcia typu "graficzny zapis konstrukcji", gdzie AutoCad to podstawa. No chyba, że studiujesz jakieś filozofie, albo inne kursy przyszłych bezrobotnych :P.
    Podsumowując. 600zł za 32 godziny to nie jest jakoś specjalnie dużo. Ale jak mówiłem, ja na przykład sam się pracy w programie uczyłem progresywnie wraz z kolejnymi potrzebami użytkowymi.
    A powiedz Ty mi, co to za paskudna interlinia w Twoim wpisie? :P

    Skomentuj


      #3
      Miałem przedmiot AUTOCAD i tam w sumie większość czasu poświęciliśmy solidworksowi :P Ale jeśli chodzi o autocada, to nie jestem zielony. Dużo umiem. Chodzi tylko o ten papier ...

      Nie studiuje filozofii :P

      A interlinia - no cóż .. Jedni piszą wierszem, drudzy robią dużą interlinię Tak już mam

      Skomentuj


        #4
        Dla pracodawcy ten papierek ma stosunkowo małe znaczenie. Jego wartość się nieco zdewaluowała w stosunku do lat poprzednich. Praktyka i realne umiejętności się liczą. To, jak nabędziesz ową wiedzę powiedzmy sobie szczerze jest mniej istotne.
        Nauczenie się obsługi tego programu z dobrą książką i pod realne potrzeby (np: DIYaudio oooo!) jest wielokrotnie bardziej owocne, niż najlepszy kurs. Książka jest potrzebna do wyrobienia sobie dobrych przyzwyczajeń, żebyś nie szukał drogi do celu na okrętkę.

        Mając 15 lat stażu, w tym ponad 10 lat m.in. z AutoCAD'em (od wersji 11 włącznie), to myślę, że mogę sobie pozwolić na wyrażenie takowej opinii.

        Owocnej edukacji

        Skomentuj


          #5
          Zamieszczone przez Racjonalny
          No chyba, że studiujesz jakieś filozofie, albo inne kursy przyszłych bezrobotnych :P.
          No wypraszam sobie, ja studiuję na dziennych inżynierskich i nie maiałem i nie będę mieć nic o AutoCAD ani innym programie graficznym. I nie uwarzam żebym zasilił rzeszę bezrobotnych :razz: Ale powiem szczerze że nauczyć się warto (jest wiele toturiali, nie trzeba 600zł wywalać) zwłaszcza że na początku w robocie posadzą Cię np do przerysowania jakiś projektów itp.

          Skomentuj


            #6
            poszukaj sobie np czegoś takiego http://allegro.pl/autocad-2007-pl-pi...320927956.html

            i tak jak chłopaki piszą można samemu się nauczyć, ja osobiście byłem kiedyś na takim kursie (chyba coś koło 300 zł płaciłem za 32h) i jestem zadowolony, papier ten mi po nic nie jest potrzebny, liczą się umiejętności.

            Zamieszczone przez benek161
            programie graficznym.
            to nie program graficzny, do grafiki jest np photoshop :razz:

            Skomentuj


              #7
              cudny90, jakby to byl kurs inwentora to bym sie jeszcze zastanowil - ale autocada odrazu olewam :P

              lepiej zainwestuj te pieniadze w studencka wersje legalnego oprogramowania

              Skomentuj


                #8
                Zamieszczone przez Pawel S.
                ale autocada odrazu olewam
                Taaak, pojdziesz do rpacy (normalnej, nei takiej w czasie studiów) to sie przekonasz jaki blad popelniles...

                Skomentuj


                  #9
                  Zamieszczone przez Pawel S.
                  cudny90, jakby to byl kurs inwentora to bym sie jeszcze zastanowil - ale autocada odrazu olewam
                  Paweł, Inventora się jeszcze szybciej nauczy. Program nie straszy tak jak AutoCAD interfejsem.

                  Skomentuj


                    #10
                    Witam.

                    Ten papierek tak naprawdę tylko ładnie wygląda w CV. I zwiększa szanse na dostanie się na rozmowę z pracodawcą (jesli nie masz żadnego doświadczenia zawodowego).

                    Na rozmowie jesli będzie im zależeć na twojej biegłości w AutoCadzie i tak zrobią Ci test.

                    Zaczniesz szukać pracy to zobaczysz co ma wpływ.

                    Z mojego doświadczenia wiem, że bardzo duży wpływ ma certyfikat z angielskiego w CV i jesli już miał bym investować w siebie to w języki.

                    Jestem konstruktorem po PWR, i nikt nigdy nie pytał o jakies papierki z AutoCada.

                    Pozdrawiam

                    Skomentuj


                      #11
                      pegelmesser, możesz rozwinąć swoją myśl? Tzn. AUTOCAD jest programem, którego znajomość jednak bardzo się liczy?

                      Dzięki za wszystkie odpowiedzi ... Jak na razie bardziej jestem na TAK, niż na nie.

                      Mógłbym się sam uczyć i na pewno bym się nauczył, ale jednak to nie jest to samo, co wiedza zdobyta na takim kursie. Ja zamierzam na tym kursie rzeczywiście nauczyć się dobrze tego autocada tak, żeby ten certyfikat był że tak powiem rzeczywiście świadectwem moich umiejętności, no i tak w cv ładnie będzie :)

                      Skomentuj


                        #12
                        Tak Autocad sie liczy. Wszedzie tego uzywaja, nawet do robienia glupich rysunkow czy schematow wszedzie praktycznie projekty mechaniczane, elektryczne sa w autocadzie.

                        Skomentuj


                          #13
                          AutoCad dla inżyniera jest jak samochód dla zawodowego kierowcy --> niezbędnym narzędziem pracy.

                          Skomentuj


                            #14
                            Czy papier pomoże?
                            NA PEWNO NIE ZASZKODZI.
                            Moim zdaniem lepiej mieć niż nie mieć.

                            Skomentuj


                              #15
                              Zamieszczone przez pegelmesser
                              Tak Autocad sie liczy. Wszedzie tego uzywaja, nawet do robienia glupich rysunkow czy schematow wszedzie praktycznie projekty mechaniczane, elektryczne sa w autocadzie.
                              Zgadza się do tej pory w elektryce wiem o kilku przypadkach na 100% że w firmach (m. in. siemens) używają AC

                              Skomentuj


                                #16
                                U mnie w pracy AutoCad to podstawa dla wszystkich konstruktorów. Do tego dochodzi Pro/ENGINEER oraz CATIA. Co do certyfikatu, jakoś nikt nie pytał o to. Siadasz przed kompem i rysujesz, i to tak naprawdę się liczy czy potrafisz stworzyć coś konkretnego czy masz świstek który ma niewiele wspólnego z Twoimi umiejętnościami.
                                Arcam CD17 + Denon TU580RD + I-amp + W18E001 + T25CF002
                                Grado SR125i

                                Skomentuj


                                  #17
                                  AutoCAD to typowy program kreślarski narysuje się na nim wszytki ale, jeżeli ktoś chce teraz narysować :

                                  - projekt maszyny to wybierze SOLIDWORKS lub INWENTORA lepsze złożenia i szybsze rysowanie rysunków wykonawczych
                                  - schemat elektryczny to EPLANA lub AUTOCADA ELEKTRYCZNEGO inna bajka tu już 1000% szybciej się rysuje niż w zwykłym AUTOCADZIE
                                  - Budowwnictwo to chyba jakaś nakładka CIVIL - nie znam ale też pomagają ogromnie nakładki


                                  600 zł za dużo , poszukaj kursów darmowych z uni europejskiej.

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    Zamieszczone przez gigipawel
                                    - schemat elektryczny to EPLANA lub AUTOCADA ELEKTRYCZNEGO inna bajka tu już 1000% szybciej się rysuje niż w zwykłym AUTOCADZIE
                                    - Budowwnictwo to chyba jakaś nakładka CIVIL - nie znam ale też pomagają ogromnie nakładki
                                    Pisząc o autocad'zie zakładałem (inni chyba też) że to oczywiste że odpowiednich działań- odpowiednie wersje/nakładki.

                                    PS. u mnie na uczelni taki certyfikat kosztuje o ile się nie myle 400zł (non profit)

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      nie zastanawiaj sie tylko idz
                                      chyba, ze gdzie znajdziesz taniej jak koledzy radza
                                      ale czy bedzie lepiej to musisz sam popytac
                                      jestes jeszcze studentem ale kazda dodatkowa umiejetnosc udokumentowana podnosi cie w hierarchii u potencjalnego pracodawcy
                                      takie moje zdanie
                                      ja mam prawie 30 i wlasnie rozgladam sie za dwoma kursami (chce rozszerzyc dzialalnosc)
                                      Juz mi sie nie chce...

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Jest możliwość dofinansowania z unii! muszę się dowiedzieć co i jak :)

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X