Zamieszczone przez RzeznikUnitra
Zobacz posta
Żeby nie być gołosłownym (co za słowo hehe), kiedyś gdy byłem typem Oświęcimia przy wzroście 184 ważyłem 66 kg. Obecnie koło 84. Z całym sercem przyznam, że dopiero od 78 wrzuciłem dietę i teraz stwierdzam, że ćwiczenia siłowe bez diety to jak robienie głośników bez zwrotnicy. Bez sensu i szkoda czasu. Masa leci w górę elegancko jakoś 2 kg/miesiąc bo choć teorii mam sporo to dopiero od 3 miesięcy stosuję w miarę odpowiednią dietę. Wcześniej nie potrafiłem pochłonąć takiej ilości, ale zmusiłem się i po 3 tygodniach się człowiek przyzwyczaił

Skomentuj