Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Obudowa komputerowa dla audiofila...

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #21
    kuririn-bogus, miedzy alpharde a tesla jest bardzo widoczna przepasc...jezeli tego nie slyszysz..ojjj to nie dobrze ze sluchem

    a co do muzyki - najlepiej sluchac tego co sie aktualnie komus podoba, a nie jak stado owiec podazac za pedem ogolu i meczyc sie sluchajac jakies beznadziejne kawalki, a do tego na sile udawac ze jest super

    to tyle odemnie :P

    Skomentuj


      #22
      Zamieszczone przez Yoshi_80
      jazz to "audiofilska" muzyka bo słuchają jej wyłacznie audiofile bo taka jest moda i grupka ludzi którzy naprawde lubią ten gatunek muzyki.
      z tym się nie zgodzę... audiofile słuchają jazzu i tak zwanej muzyki klasycznej, bo przy nagrywaniu tych gatunków muzyki przykłada się zwykle większą uwagę do jakości dźwięku niż przy jakimś tam popie (bo z reguły popularnej muzyki słuchają niej wymagający ludzie)... oczywiście może zdażyć się kiepsko nagrany jazz i swietnie zrealizowana płyta pop.
      Osobiście nie lubię audiofilów, bo dla mnie sa to zwyczajne snoby szpanujące drogim sprzętem. Wszyscy wiedzą, że np. muzycy nie używają audiofilskiego sprzętu, bo słuchają muzyki, a nie kabli i wzmacniaczy.

      Sam mam na kompie mptrójki z internetu w jakości 32kbps i ich słucham, bo nie mogę znaleźc płyty w sklepie. Liczy się muzyka, a nie jakiś tam miękki bas i wybitna średnica :P

      Skomentuj


        #23
        Zygmunt, w dużej mierze sie zgadzam,
        audiofile, mimo wiary w cudowne właściwości kabli, cegieł, kabli sieciowych i innych badziewi, z których się nabijam, to jednak są wśród nich fajni ludzie, a których kilku,
        i to całkiem rozsądnych, nie robiących krucjat o słuszność teorii kablowej poznałem.

        W każdym bądź razie ,masz rację, słuchanie basu, lekkiego przytłumienia wyższej średnicy (ale ze mnie poteta,co????? to wina przebywania na lukarze) jest kompletnie bez sensu, bo sie traci istote muzyki.

        Ale - prawda jest też taka, że z wieży za 1000zł nie ma dobrego dźwięku,
        a mimo wszystko trzeba zainwestować lepsze klocki.
        Pytanie jest natomiast takie - gdzie kończy się świadome rozróżnianie jakości, a zaczyna "słyszenie" zależne od ceny.......:)

        Dodam, że sam jestem posiadaczem wieży SONY , chociaż ma ona swoje wady, to już sięprzyzwyczaiłem, no ale w planach mam zmianę na jakiś ampli+cd, ale to po wakacjach letnich dopiero heh:)

        Skomentuj


          #24
          a ja wam powiem, że właśnie słucham jazzu z empetrójki, ze zintegrowanej karty, sugnał leci jakimś badziewnym drutem do głośniczków za 15zł (z trzeszczącym potencjometrem) a z nich na słuchawki kupione na allegro za 35zł
          i jest fajnie bo leci fajna muzyczka...
          Return to forever - Romantic warrior
          jak możecie, to znajdźcie ten kawałek w necie i posłuchajcie...

          Skomentuj


            #25
            boze ...

            slucham jazz bo lubie - nie lubisz nie sluchaj

            sluchanie czegod dla "mody" jest debilizmem

            pzdr q

            Skomentuj


              #26
              Jezeli ktos posiada w domu zestaw na teslach czy alfredach...
              o tej przepasci nie ma co dyskutowac, to chyba oczywiste (sam wykanczam kolumienki na teslach - zostalo mi fornirowanie, ciekawe kiedy skoncze - ciagnie sie juz pol roku
              dyskutowac tez nie ma co ze na teslach nie odczujemy wiekszej roznicy miedzy mp3 a cd nieprawdzaż? - przekonalem sie na wlasnej skorze :)

              Skomentuj


                #27
                Ja bardzo bym chcial M3 z tych starszych nieco modeli bo te ostatnie mi nie przypadly do gustu:)

                Skomentuj


                  #28
                  BMW serii M to rzeczywiscie niezle bryczki (stare i nowe modele). Ale nalepsze BeeMki zawsze były ALPINA. Po prostu kwintesencja niemieckiego tuningu. Dosyc nie dawno wypuscili model B7 - czyli podrasowana najnowsza siodemka. Seryjna wyglada pieknie, ale po pewnych korektach - po prostu miodzio.
                  Wazacy niespelna 2tony (1990kg) B7 wyposazona w silnik V8 4.4 litra o mocy 500KM osiaga setke po pieciu sekundach! Milo jest przytrzec nosa playboyom z jakiegos porsche takim 'kowadlem' :)
                  Tylko skad pieniazki wziac? W koncu to za to cacko trzeba zabulic 76.500 funtów angielskich!!!
                  wszystkich milosnikow marki odsylam do stronki www.alpina.de

                  Skomentuj


                    #29
                    zacznijmy od tego KTO to jest Audiofil, na forum znajdzie sie wielu audiofilów którzy słuchają chocby na teslach .. i niemówcie że zaden z nich audiofil bo kim jest taka osoba ?? Napewno nie tłustą świnią w grubym portfeelem który tylko kupił najlepsza klase bo MA kase wiec poco mu tani sprzet i kupił go poto zeb nie delektować siędźwiękiem tylko ŹLE wygladałby gdyby miał u siebie coś z niskiej półki, poprostu dla opini, a Prawdziwy Audiofil nierobi czegoś pod opinie innych tylko dla włanych przyjemności :] a jakie koszta tu wchodza w grę to juz każdego osobista sprawa, wiadomo jak ktroś ma 200 złoty i kupi głosnik za 40 a reszte wyda na piwo :P to co to za audiofil skoro piwsko wazniejsze lepiej dozbierac i kupić ten za 250 to wtedy koleś już może coś o sobie powiedzieć ze LUBI tą dziedzine i tyle na ten temat .

                    Skomentuj


                      #30
                      hmm w slownikach encyklopediach i leksykonach nie znalazlem terminu audiofil...

                      Skomentuj


                        #31
                        bo to chyba nie jest polski słowo... musisz to przetłumaczyć na nasz język
                        więc jeśli Teofil to po polskiemu Bogumił, więc audiofil to dźwiękomił czy jakoś tak... chyba lepiej miłośnik audio... trzeba tylko odróżnić melomanów, od zboczeńców i snobów...

                        Skomentuj


                          #32
                          w slowniku wyrazow obcych tez szukalem... ale jeszcze poszukam gdzies mam taka cegle... moze cosik bedzie

                          Skomentuj


                            #33
                            wątpię...

                            Skomentuj


                              #34
                              najprostrzym okresleniem słwoa Audiofil bedzie ... Budzik czyli ja :P hehe nie zabijcie mnie ale kocham dźwiek i bezniego zyc niemoge a to ze scanów niemam to dlatego ze niemam kasy :> ale dla mnie słuchanie muzy to nietylko kozaczenie przed innymi ale czucie jej całym sercem i dusza .. no i takze ciałem bo od czego ma się suba hehe :)

                              Skomentuj


                                #35
                                kuririn-bogus, wiesz co jak kupilem ostatnio 3 maluchy za 400 zł jeden i hobbysrttycznie skladam jednego maluszka (wspaniala zabawa polecam naprawde sporo radochy) i im bardziej sie w to zablebiam tym bardziej mi sie podoba to autko


                                www.wiejskituning.com to moaj ulubiona strona duzo sie z nij nauczylem i zrozumielam ze tuning bez 400 kM pod maska to wiocha moje przekonania utrwalil jeszcze filmik bedacy nijako hymnem tunerow za szybcy za wiejscy sorka wsciekli

                                co do techno sie nie wypowiadam bo nei slucham ale kazdy ma swoje ulubione gatunki ja slucham gotyku jazzu klasyki

                                ps budziu gwarantuje ci ze poznal bymmam kilka tych samych płyt wydanych przez rozne wytwornie w polsce i zza granicy np holenderskiego HDC cd i uwierz mi jest roznica kolosalna ale to juz
                                jest nie wazne

                                a tak na marginesie samochod jest od jezdzenia a nie sluchania muzyki mnien a dluzsza mete meczy jazda + radio

                                Skomentuj


                                  #36
                                  to potwierdze, kolesie zawsze chcieli mieć w aubie suba, wsadzilismy do jednego mojego lw i po krótkim czasie przyciszylismy go jechac sie niedało :) racja Łukasz ze dłuższe słuchanie w aucie to przesadza, można zajoba dostac, wiec takie hertze sie tylko marnują w aucie :P

                                  Skomentuj


                                    #37
                                    maluch to rzeczywiście fajny samochód... chyba najtańszy z tylnym napędem...

                                    Skomentuj


                                      #38
                                      tylkoże na wakacje jeżdzisz z otwartą klapą albo montujesz chłodzenie wodne od P4

                                      Skomentuj


                                        #39
                                        niekoniecznie... ale za to zimą, jeśli już się uda odpalić, to można fajnie pojeździć bokiem na śniegu

                                        Skomentuj


                                          #40
                                          albo na dachu :P

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X