Żółwik masz oczywiście racje, zasilacz trzeba mieć dobry ale po prostu nie demonizujmy. Bo wychodzi na to, że majac słabutką kartę pokroju 6670 która potrzebuje 60-70W mocy, nalezy mieć 450-500W zasilacz. To co się dzieje z pozostałymi ok 400W mocy ?
.
Moim zdaniem to trochę przesada, obiegowa opinia wyrobiona na forach komputerowych przez "znawców" tematu. Często niepotrzebnie i na wyrost, na bazie doświadczeń, że ktoś miał no name 350W i miał problemy a jak zmienił na firmowy 500W to działa. Wniosek z tego płynacy nie jest taki oczywisty, że komp potrzebował 500W zasilacza ale potrzebował markowy zasilacz który ma fatycznie tką moc jak na nalepce a nie chińska ściemę. Froton jest w miarę solidnym zasilaczem, powinien dać radę :).
Tu też jest przewaga nowszych kart graficznych bo sa one zwyczajnie mniej prądożerne przy tej samej wydajności :). Kupując takiego 4850 czy 4870 być może byłyby problemy z zasilaniem ale nie z 5770 czy 6670.
Kwersię AMD czy NV pozostawiam upodobaniom. Minie osobiście bardziej od kilku lat bardziej przekonuje oferta AMD bo karty od serii 4000 są naprawdę dopracowane. Tymczasem NV ze swoja serią 400 zaliczyła wpadkę w postaci dość prądożernych układów fermi, sria 500 to porpawiła ale nadal są w tyle za AMD.
To czy AMD czy NV ma "króla wydajności" jest dla mnie bez znaczenia bo ja nie kupuję królów a co najwyżej parobków za 200-300zł i w tej cenie do wyboru z obu firm a zwykle przy tej samej wydajności AMD zarówno wkartach jak i w procesorach wychodzi trochę taniej od konkurencji, więc po co mam dopłacać, dla wyższych idei?

Moim zdaniem to trochę przesada, obiegowa opinia wyrobiona na forach komputerowych przez "znawców" tematu. Często niepotrzebnie i na wyrost, na bazie doświadczeń, że ktoś miał no name 350W i miał problemy a jak zmienił na firmowy 500W to działa. Wniosek z tego płynacy nie jest taki oczywisty, że komp potrzebował 500W zasilacza ale potrzebował markowy zasilacz który ma fatycznie tką moc jak na nalepce a nie chińska ściemę. Froton jest w miarę solidnym zasilaczem, powinien dać radę :).
Tu też jest przewaga nowszych kart graficznych bo sa one zwyczajnie mniej prądożerne przy tej samej wydajności :). Kupując takiego 4850 czy 4870 być może byłyby problemy z zasilaniem ale nie z 5770 czy 6670.
Kwersię AMD czy NV pozostawiam upodobaniom. Minie osobiście bardziej od kilku lat bardziej przekonuje oferta AMD bo karty od serii 4000 są naprawdę dopracowane. Tymczasem NV ze swoja serią 400 zaliczyła wpadkę w postaci dość prądożernych układów fermi, sria 500 to porpawiła ale nadal są w tyle za AMD.
To czy AMD czy NV ma "króla wydajności" jest dla mnie bez znaczenia bo ja nie kupuję królów a co najwyżej parobków za 200-300zł i w tej cenie do wyboru z obu firm a zwykle przy tej samej wydajności AMD zarówno wkartach jak i w procesorach wychodzi trochę taniej od konkurencji, więc po co mam dopłacać, dla wyższych idei?
Skomentuj