[komputery] temat ogólny

[Shizo]

a co do czasu odpalania systemu - fakt, pomyliłem się. nie 10-15, a 25 sekund od naciśnięcia przycisku. zmierzone stoperem...

no a mój prawie 20letni PC z Win XP Athlonem XP2600+(1 rdzeń) 1GB RAMu(DDR400) i 40GB dyskami E-IDE (nawet nia SATA) od naduszenia przycisku na obudowie 42sek. Właściwie to start systemu zaczyna się od piknięcia pc speakera - mógłbym jeszcze odliczyć 11sek. Od czasu kiedy go kupowałem były conajmniej 3-4 generacji nowych procesorów, pamięci itd i co? To wszystko warte 17sek szybszego startu systemu?

[siewcu]

no to gnij sobie dalej na tym złomie, kiedyś może zrozumiesz dlaczego warto przesiadać się na nowszy sprzęt. chociaż mi nawet czysty xp się dłużej uruchamiał na podobnym sprzęcie... ale zmierzę z ciekawości, jak będę miał wolną chwilę, w ile odpali się u mnie 10 na stacjonarce jak przestawię uefi w tryb ultra fast boot.

[Shizo]

Gdyby szybkość współczesnych komputerów szła w parze z optymalizacja oprogramowanie to mój komp byłby wolniejszy o całe lata świetlne. Tak samo jest z telefonami, telewizorami itd niby lepsze ale zwykle czynności jak zmiana kanału trwa wieczność w porównaniu z leniwym crt itd.

[szastal]

A czy możliwe jest aby kupić taki dysk "na kościach", zainstalować go w blaszaku i przenieść na niego system ze starego dysku tak aby niczego nie instalować ?
Jest do tego jakiś tutorial ?

https://www.youtube.com/watch?v=R16AYGJNCsQ

???

Kiedyś przenosilem system między dyskami ale musisz to zrobić na innym kompie bo na tym na którym masz ten system raczej nie zrobisz. Kiedyś był northon ghost do takich obrazów dysków więc poszukaj

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

[siewcu]

Gdyby szybkość współczesnych komputerów szła w parze z optymalizacja oprogramowanie to mój komp byłby wolniejszy o całe lata świetlne. Tak samo jest z telefonami, telewizorami itd niby lepsze ale zwykle czynności jak zmiana kanału trwa wieczność w porównaniu z leniwym crt itd.

no, to spróbuj na tym swoim super szybkim kompie odpalić film w full hd. albo podłącz go do coraz szerzej obecnych łączy 100 Mb/s i wykorzystaj jego szybkość w pełni. podłącz sobie 22 calowy monitor, ustaw na natywną rozdzielczość fhd i spróbuj komfortowo popracować, wykorzystując tę rozdzielczość w pełni - np w jakimś programie graficznym, może to być gimp - darmowy, nie będzie problemów z licencją. posłuchaj sobie przy okazji muzyki w tle z youtube, niezależnie czy odtworzy film na nim za pomocą flasha czy html5(ups, tu chyba będzie problem, bo się raczej taka przeglądarka nie znajdzie pod xp). albo, spróbuj tak jak ja w pracy, popracować na dwóch oknach przeglądarki, mając otwarte łącznie jakieś 15 kart + gg + trzy odpalone katalogi z różnych hurtowni w tle. widzisz, różnica jest taka, ze ja na komputerze za 1200 zł z windows 10(no, może za 1500 zł - na takim pracuję, ma jakieś podstawowe i3, 8 GB RAM i SSD) mogę takie coś zrobić bez problemów, dokładając do tego jeszcze jakieś drobne przeróbki obrazów w gimpie równocześnie, a Ty choćbyś wepchał tam najmocniejszy sprzęt z epoki, na której się zatrzymałeś - o czymś takim będziesz mógł tylko pomarzyć. a próbujesz nam wszystkim wmówić, że nowe komputery wcale nie są szybsze od starych... cóż, szkoda, że na moim starym laptopie - t60 z c2d i 3gb ram - xp prawie 6 lat temu, jak go kupiłem, działał tak samo szybko(a może wolno?) jak chwilę później 7, a teraz 10.

[Shizo]

spróbuj na tym swoim super szybkim kompie odpalić film w full hd

zdziwisz się ale jest to możliwe tyle że ja oglądam filmy na normalnym ekranie telewizora z innego źródła niż komputer z małym 22 monitorem lcd
Jeśli chodzi o wielowątkowość to na moim zabytkowym pc mogą bez problemu ściągać z netu dużą prędkością 2-3 duże pliki, słuchać w tym czasie muzyki z winampa, i obrabiać sobie zdjęcia w PSP a między czasie oglądać zdjęcia czy przeglądać www. Jak masz w pracy otwarte gg i 15 kart i coś tam jeszcze to współczuję takiej organizacji pracy. Lepiej mają juz pracownicy monitoringu w Rossmanie czy Biedonce

próbujesz nam wszystkim wmówić, że nowe komputery wcale nie są szybsze od starych.

wcale tego nie napisałem. Nowe kompy są OK, można pograć w nowe gry, są mniejsze, ciche, mają USB 3.0 wyjścia hdmi i wiele przydatnych rzeczy tylko że te komputery są na papierze bardzo wydajne a w połączeniu z niedopracowanymi systemami operacyjnymi i aplikacjami okazują się tylko trochę szybsze w zwykłej pracy biurowo-domowej. Tylko o to mi chodziło. Koniec wywodów w tym temacie.

[siewcu]

Jak masz w pracy otwarte gg i 15 kart i coś tam jeszcze to współczuję takiej organizacji pracy. Lepiej mają juz pracownicy monitoringu w Rossmanie czy Biedonce

no szkoda tylko, że pojęcia nie masz o temacie na który piszesz. ciekawe podejście, przyjdzie klient i ja zamiast po prostu znaleźć dla niego części i porównać ceny, będę musiał najpierw pootwierać wszystkie katalogi i wszędzie się zalogować

i przy okazji, tak na koniec - przyjmij do wiadomości, że xp był zrobiony tak samo źle, jak 7 i 10. a to, że okazują się trochę szybsze... no cóż, jak nie popracujesz na nowym sprzęcie to nigdy nie dotrze, że jesteś w błędzie.

[ruffpl]

Do przenoszenia partycji możesz użyć acronis true image/znajdziesz w necie

[ampli]

W7 i XP działają z podobną szybkością, jak jest inaczej, to albo użytkownik ma zasyfiony komputer, albo po prostu zepsuty.


A taki stary sprzęt też ma swoje ograniczenia, co z tego że system jest w miarę lekki, skoro strony internetowe są coraz cięższe? Z programami też jest różnie.

[LubMich]

no, to spróbuj na tym swoim super szybkim kompie odpalić film w full hd

W pełni zgadzam się z Shizo na jego sprzęcie spokojnie da się pracować.. filmy to zupełnie nie problem.. większość komórek przemieli film HD.. (poza jakimiś całkiem zwalonymi kodekami..), problemem będą aktualne przeglądarki które zjadają masę pamięci RAM - 1 GB to na prawdę mało..

@Jacek Zieliński a propo przenoszenia całego dysku - wystarczy uruchomić jeden z w/w programów do przenoszenia - lub dowolnego linux-a live-cd czy też live-usb... tam też dość łatwo przeniesiesz cały dysk..

[Yoshi_80]

A taki stary sprzęt też ma swoje ograniczenia, co z tego że system jest w miarę lekki, skoro strony internetowe są coraz cięższe? Z programami też jest różnie.

Dokładnie to samo chciałem napisać.Przeglądarka typu chrome z kilkunastoma zakładkami potrafi zajmować spokojnie 1GB pamięci. Ilość pierdół i animacji na byle jakiej stronie niszczy każdy starszy sprzęt. Wg mnie to jest trochę chore no ale co poradzić.

Z drugiej strony nie ma co być dinozaurem. Komputer radzący sobie z wyzwaniami codziennego użytkowania kosztuje około 1000zł (sama jednostka). To chyba nie jest jakaś zaporowa kwota. Raz na parę lat można sobie pozwolić.

Mój blaszak swoimi korzeniami sięga 2008r (płyta główna , pamięć), procesor to chyba jednostka z 2009 lub 10r, karta graficzna podobnie. Wszystkie podzespoły są z przedziału raczej tych średnio budżetowych i ten komputer do tej pory spełnia swoje zadanie. Ba umożliwia mi odpalanie wielu w miarę nowych gier np ostatnio próbuję sił w star crafcie 2 i działa płynnie, grafika nawet ładna. Pewnie dla młodych zapaleńców ten komputer to komplety złom bo nie pójdzie jakieś GTA5 itp ale ja po prostu już nawet nie mam czasu grać a jak znajdę chwilę to wole pograć w stare sprawdzone i wyuczone gry jak np heroes 3 niż sie ścierać z jakimiś nowymi tytułami. Bo wiem, że nie będę mieć dość czasu aby je ogarnąć na tyle aby się nimi nacieszyć. A partyjka w HoMM3 niezmiennie bawi tak samo :-).

[ampli]

Używany laptop do codziennego użytku to też nie jest jakiś wielki wydatek, ewentualnie desktopy Della, pierwsze lepsze używki są bardzo tanie i oferują 2x3GHz i 4GB RAMu, tylko w razie awarii zasilacza lub płyty głównej robi się problem.

[Pawel074]

Kurde to ja czasami na codziennym użytkowaniu potrafię pochłonąć 8 gb ramu... sam chrome sporo bierze ale ok 30 kart otwarte - lubie mieć wszystko pod ręką, do tego masa innych aplikacji w tle, jedyne co to żywot dysku się kończy :/ planuje przesiadkę na SSD. Nie wiem jak można działać na kompie który ma poniżej 4gb ramu i jakiś słaby procek, lecz każdy ma inne wymagania i inne potrzeby :) Ja lubię mieć wszystko pod ręką i błyskawiczny dostęp do tego.

[Rfck]

jak można działać na kompie który ma poniżej 4gb ramu i jakiś słaby procek, lecz każdy ma inne wymagania i inne potrzeby Ja lubię mieć wszystko pod ręką i błyskawiczny dostęp do tego.

Każdy by chciał, nie każdego stać. Niestety jest tak jak pisał Yoshi i ampli. Czasem to się na stronę nie da wejść bo wszechobecne reklamy i animacje flashowe spowalniaja proces i zjadają masę pamięci. Ja np. rzadko wyłączam komputer i czasem jest tak włączony kilka dni np. ze zminimalizowanym photoshopem który też swoje zjada. Człowiek jest leniwy coraz bardziej i wszędzie szuka wygody.

[Pogromca mitow]

Mam 4 giga ramu i da sie zyc :P proc i7.

[siewcu]

teraz, żeby kupić nowy komputer do w miarę sprawnego działania wcale nie trzeba wydawać kilku tysięcy. 1200 zł i jest zestaw spokojnie wystarczający nawet do jakichś mniej zaawansowanych prac(nie wiem jak sobie poradzi z tematami typu obróbka grafiki etc) - https://proline.pl/konf/26npef8 i tak naprawdę więcej nie trzeba...

[Pogromca mitow]

Teraz sa duzo lepsze czasy niz nascie lat temu. Kiedys kupujac kompa z niskiej polki, dostawalo sie naprawde podla maszyne, ktora raczej nadawala sie do pisania i bardzo prostych gierek. Kompy, ktore pozwalaly grac na jakims poziomie kosztowaly wielokrotnosc podstawowego modelu. Dzis za nieduze pieniadze dostaje sie maszyne, ktora potrafi wlasciwie wszystko. Owszem nie zagra sie w nowosci na 4k, ale uzytkowo to sprzecior bedzie na lata.

[siewcu]

w nowości w ogóle się nie zagra, bo tam karta graficzna jest zintegrowana z prockiem ale fakt, do użytku codziennego czy też pracy biurowej spokojnie wystarczy. ma tylko jeden minus taka konfiguracja, brak dysku na dane - ssd zbyt duże nie jest, choć w dobie internetu może wystarczyć...

[Shizo]

teraz, żeby kupić nowy komputer do w miarę sprawnego działania wcale nie trzeba wydawać kilku tysięcy. 1200 zł i jest zestaw spokojnie wystarczający

no własnie spróbowałem sobie policzyć nowy zestaw na tanim Skylake-u G4400 z monitorem, z tanią grafiką, małym SSD to mi wyszło najmniej 2600zł Nie wiem jaki to komp za 1200zł może być...Już sama porządna płyta główna to minimum 450zł
Co może dziwić - kiedyś DVD-RW kosztowała majątek - teraz 50zł. Kiedyś wiatrak CPU 40zł zasilacz 80zł teraz te z pozoru drobne rzeczy kosztują wiatrak 150zł zasilacz 250zł. Najtańsze procesory są za 200-300zł a potem od razu przeskok na 500-1000. Jedynie płyty główne mają płynny skok cen w stosunku do wydajności i wyposażenia jak dawniej. Najbardziej uczciwie wycenione są pamięci, dyski bo to jest masowy produkt.
Dziś kompletnie nie ma gradacji cen w stosunku do wydajności.
Druga strona to taka że mój komp kosztował 15lat temu 3000zł a zarabiałem wtedy 600zł. Teraz zastanawiam się czy 2500zł na kompa to nie przesada (o zarobkach nie wspomnę) ale chyba zmieniło się podejście do pieniedzy, kiedyś spełniało sie marzenia za krocie po miesiącach oszczędzania a teraz marudzi się wydając realnie dużo mniej. To taka samokrytyka.

ps. jakbyście ocenili na przykład wybór płyty na Intelu B150 - GIGABYTE G1.Sniper B7 w stosunku do MSI B150A GAMING PRO ?
Czy warto dopłacić do GIGABYTE GA-Z170X-Gaming 3 który jest na wydajniejszym Intelu Z170
Nie miałem do czynienia z Gigabytem do tej pory, miałem Asusy, MSI jak wypada na ich tle Gigabyte?

[siewcu]

zasilacz 80 zł? jaja sobie robisz? znajdź mi gdzie i kiedy MARKOWY zasilacz kosztował 80 zł. a jak złożyłeś taki zestaw za 2600 to powodzenia, ale za takie pieniądze można kupić(bez monitora ofc) komputer, który uciągnie gry. i to wcale nie na stare i na niskich detalach... poza tym, po co karta graficzna? po co płyta główna za 450 zł? czytałeś w ogóle porównanie chipsetów, zestawienie ich funkcji i wybrałeś taki, który będzie wystarczający czy pojechałeś systemem sprzed 15 lat i wziąłeś taki ze "średniej" półki?