Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

<<<===Kim jest Audiofil ??===>>>

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    <<<===Kim jest Audiofil ??===>>>

    Witam. Chciałem założyć już dawno założyć post na tym forum który pomógł by Nam ustaliś jakąś wspólną definicje pojęcia Audiofilizmu.
    Jedni ich lubią inni nie, jedni chcą nimi być, inni ich gnoją...dosłownie.
    Uważam że wspólne napisanie definicji i audiofiliźmie bardzo ułatwiło by sprawe ponieważ w śród Nas krążą różne zdania nia ich temat.
    Powiecie: Ile ludzi tyle zdań. I macie racje ale... no właśnie jest ale ... forum jest publicznym miejscem i co prawda możesz mówić co chcesz ale uważam że nasza "profesja" niepowinna się zawierac w gnojeniu siebie na wzajem bo w końcu audiofil też słucha muzyki tak jak i My.

    Więc do dzieła !!!
    Wypowiadajcie się kim są wg. Was audiofile...

    Pozdrawiam

    #2
    ja widze że są 2 podtypy audiofili

    prawdziwy audiofil (najczęściej muzyk czy ktoś kto ma naprawde dobry słuch)
    ten posiada poządny sprzęt audio (wydał na niego kupe kasy ale naprawde słyszy roznice w dźwięku) nie musi się znać na technice ale co nieco wie o podstawach akustyki. odrazu zorientował by się gdybym mu coś w zestawie podmienił. Tych ludzi podziwiam, im słuchanie muzyki sprawia przyjemność - robią to dla siebie a nie na pokaz
    pseudoaudiofil (audiofil szpaner) osoba która ma kupe kasy i niewie co z nią zrobić. słucha kabli głośnikowych i zachwyca się nowym kablem sieciowym, ma sprzęt za ogromne pieniądze ale jak by jej podmienić na lo-endowe STX'y to pewnie by się nie zorientowała. dla nich wyznacznikiem jakości jest to co napisane w gazecie i cena - tych pseudoaudiofili nie znosze

    Skomentuj


      #3
      Audiofil: Człowiek mający nierówno pod sufitem...ulegający chwytom marketingowym...słuchający sprzętu nie muzyki....Nie zapomnijmy o tym że ma duuuuże portwel wypchany pieniążkami po brzegi.....

      Audiofil to mylone pojęcie z melomanem dla którego nie ważny jest sprzęt...lecz muzyka z niego płynąca !....

      Skomentuj


        #4
        im słuchanie muzyki sprawia przyjemność
        hmm przeciez każdy kto lubi muzykę( są co jej nie lubią?) słuchanie jej daje dużą satysfakcję.Jak powiedział Alton drogi sprzęt dla "audiofila" a tani dla przeciętnego Kowalskiego.. moim zdaniem i jeden i drugi będzie zadowolony bo wątpię żeby każdy te minimalne różnice dzwięku wychwycił. a co do tego że muzycy mają bardziej wyczulony słuch to potwierdzam całym sobą:) hehe tak czy inaczej wg. mnie Audiofil to osoba przede wszystkim tym się interesująca, znająca się na rzeczy i czerpiąca z tego ogromną satysfakcję.( i wcale bardzo drogi sprzęt nie musi równać się z "dobrym" dźwiękiem).
        hehe Keine grenzen:P
        pozdo serdeczne!

        Skomentuj


          #5
          moim skromny zdaniem to taki ktoś kto zaopatruje sie na www.akkus.com.pl :P a w szczególności kupuje takie kolce http://www.akkus.com.pl/index.php?st...&lang=pl&dh=dt



          może ktoś mi konkretnie wytłumaczyć czym oprócz wyglądu różnią się w/w kolce po 2,500 zł za sztuke od moich po 2,5 złotego (a i moje nie są z tytanu)


          a tak na poważnie uważam, że audiofilia jest tak samo dewiacją jak pedofilia i inne filie

          co innego uważam o melomanie, ale o tego typu ludziach tu nie gadamy

          pozdrawiam

          Skomentuj


            #6
            BOŻE....7700zł za kolce??.Chyba ich pogieło.... i to w dodatku za 3 kolce a nie komplet :/....

            Skomentuj


              #7
              audiofil ...

              def 1- tak jak pedofil lubi dzieci tak audiofil to męzczyzna który lubi ładowac muzyków typu wiśniewski , czasami sobie do BR wpakuje

              def 2- audiofil to dupek który ma dużo pieniędzy i KOZAKA zgrywa tym ze ma coś drogiego firmowego a nawet niewie jak kolumna w środku wygląda

              def 3- JA jestem audiofilem bo mam dobry słuch ( sw potwierdził to na priv), czerpie zaj... przyjemnośc z każdego nawet minimalnego polepszenia brzmienia własnego sprzetu, chocby zmiana alfreda na stxa, moja wiedza audio stoi na przyzwoitym poziomie, wydaje pieniądze na coś co faktycznie zmienia brzmienie zestawu a nie na świecące kocle za majątek, bo to co SŁYCHAC jest wazniejsze od tego co widac (dlatego rzadko wykanczam starannie kolumny itp :P ale to sięzmieni od przyszłych monitorków - przejście na fornir heh :P) i to by było na tyle, komuś coś nie w loko noto spoko będzie rokokoko ... prosze bez komentarzy bo jako audiofil z powołania ciężko mi przyjmowac krytykę w kontekście audio ;] ehehe

              ogólnie temat do BANI a raczej this topic SUCK like my ass <- Wovo wiesz za co to , i odrazu pozdrawiam cię bardzo :)

              koniec kłótni

              Skomentuj


                #8
                Niektórym polepsza się scena dzwiękowa jak wytoczą kolce pod kątem 40* zamiast 35* - psychopatoaudiofil.

                Skomentuj


                  #9
                  Z teoretycznego punktu widzenia :o)

                  AUDIO- w złożeniach: słyszenie, słuch; słuchowy; dźwięk; częstotliwość w zakresie słyszalnym.
                  FIL(O)- w złożeniach: 1. lubiący, miłujący; przyjaciel, amator; skłonny (do); upodobanie, zamiłowanie, inklinacja

                  Skomentuj


                    #10
                    def4- audiofil to ktoś kto lubi wypić zamiast nazbierac na dobry głosnik dlatego leci na stxach pozdrowienia od paczki audiofili- Budzik, Esho ... Sw niewiem czy sie zgdozi na wtargnięcie do naszj paczki ale on tez chleje wiec tutaj jest , no i stara pijaczyna Ezo :P zabije mnie ze go tu wpsialem ale fakty mówia same za siebie eheheh

                    [ Dodano: 2005-02-06, 22:24 ]
                    pozatym plaujemy zlot pijącyh A..fili żeby sobie przy stxach balange zrobic

                    Skomentuj


                      #11
                      blleeeeeeeee schpdzicie na psy!
                      to moze powedzcie kto wiecej wtypije i zyga wiecej :PPPPP

                      Skomentuj


                        #12
                        Najdłużej żyga się przez słomkę

                        Skomentuj


                          #13
                          I dziwić się że limit jest przekraczany co miesiąc, jak ludzie takie bzdurne tematy zakładają.

                          Skomentuj


                            #14
                            audiofil to dla mnie zboczeniec.... ja tam wole okreslenie audiomaniak jest to slowo ktore pasuje do wiekszosci z nas a audiofilizm to jest jakis idiotyczny neologizm z dupy wziety... audiomaniak to osba ktora cos zrobi bedzie z tego zadowolona i wypije ze znajomymi za to zeby to co zrobi sluzylo mu jak najlepiej. a bedzie oblewal do momentu kiedy sie dysk twardy nie skonczy... :)lub plyty cd
                            a co do zlotu to ja sie zchecia podlacze... jesli mozna...

                            Skomentuj


                              #15
                              Kudłaty , podsumowałeś cały ten topic

                              Skomentuj


                                #16
                                jak dla to już SW napisał to o co chodzi i można było na tym zaprzestać

                                Skomentuj


                                  #17
                                  audiofil to nie to samo co meloman.
                                  Audiofil skupia sie nad sposobem przekazu a meloman na jego treści.
                                  A w rzeczywistości te dwa typy wystepuja w symbiozie z róznych stopniach procentowych zmieszania.
                                  I chyba w związku z tym melomano-audiofilem mozna byc przy budżecie na poziomie mini wiezy.
                                  Inna sprawa szpanerstwo. Dla mnie ci co kupuja kable za duze pieniadze to w większości szpanerzy bo jak na razie nie wierze ze mozna słyszec rożnice.
                                  Choć róznież nie zakładm ze jej nie ma:)
                                  Pozdrawiam

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    Widze że chłopcy się rozkręcili...i oto mi chodziło. Teraz pozwole sobie zająć pewną strone. Widze że wielu z Was podaje definicje tego samego słowa "Audiofil".
                                    A czy są różne definicje na twierdzenie pitagorasa ?? nie ....jedna nazwa twierdzenia = jedno twierdzenie. Chodzi mi oto że niech nikt nie obraża audiofili, niech pisze pseudo-audiofil...audiofil-szpaner...albo cokolwiek...ale wg. mnie audiofil to ktoś kto kocha muzyke, a jak sięcoś kocha to nie patrzy się na koszty itp. Co do muzyków ...to uważam po mojej ponad 12-sto letniej przygodzie z pianinem że prawdziwy muzyk zamiast JMlaba itp. zdecydowanie wolałby porządny instrument... i wątpie że sprzęt audio w jego domu kosztowałby więcej niż ten instrument.

                                    Reasumując ...audiofil to człowiek który kocha muzyke, nieliczy sięz kasą ale też nie kupuje sprzętu dla szpanu tlyko dlatego by osiągnąc jakieś odpowiednie dla siebie brzmienie, bo jak (nie zaprzeczycie) wiecie...każdy sprzęt andio zaczynając od kabla kończąc na kolumnach ma swój charakter... i włąśnie zbiór tych charakteró tworzy jedność której osiągnięcie jest celem audiofila.

                                    I prosze ...nie obrażajcie audiofili, bo niewiem czy wiecie lubimy to samo co Oni, słuchamy tego co oni...no może jeszcze nie chodzimy w tej samen wadze :) ale to siemoże kiedyś zmieni czego Wam i sobie życze z całego ...ucha :)

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      Ci co to napisali napewno są audiofilami htp://www.audiostereo.pl/Alphard_ETP_Colorado_kable_glosnikowe-406-1112-12.html

                                      ..." po kilku dniach albo kable się "wygrzały" albo ja się przyzwyczaiłem do ich brzmienia..."

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Audio=słyszę
                                        audiofil to ktoś kto lubi słuchać, jest od tego uzalezniony.
                                        I najciekawsze jest to ze w tym okresleniu wcale nie chodzi o muzykę.
                                        Meloman to ktos lubiący muzyke ale na pewno nie audiofil.
                                        Nie kazdy audiofil musi byc melomanem i na odwrót.

                                        Tak jak juz pisałem wcześniej Meloman skupia sie na trści przekazu a audiofil na jego sposobie.

                                        W praktyce najczesciej wystepuja melomano-audiofile dla których liczy sie i sposób przekazu i jego treść.
                                        Pozdrawiam

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X