Poczaskane 4 palce lewej ręki, przy znoszeniu do piwnicy horna na arz - nie wyrobiłem na zakrecie i był wybór: palce albo wszystkie kości ;]. Przez 3 tygodnie nie umiałem nimi na klawiaturze pisać, o innych czynnościach ani nie mówie...
-
-
" o innych czynnościach ani nie mówie..." wkoncu jest druga reka haha :wink: :grin:Skomentuj
-
ja tam do szlifowanie zakladam maske przeciwpylowa i okulary;>Skomentuj
-
dragon, ale chyba żalu do mnie nie masz?
Moja największa kontuzja,ech...
Przechowalnia czyli mój warsztat,i plaga muszek.Więc w auto i do chemicznego,powrót ze sprayem w dłoni.I super akcja psikania.Podziałało,na mnie też,myslałem że wykorkuje,kaszel taki że podkoszulek mokry jak szmata od podłogi.A te ścierwa i tak ostro okupują puszki henkla.I w takich warunkach szykuje ramę do lusterka dla ślubnej...Skomentuj
-
Miałbym gdybym wybrał opcje druga :PSkomentuj
-
ja zatrułem sie butaprenem i juz kolejna noc znow nieprzespana.....nikomu nie polecam ...
[ Dodano: 2006-10-16, 21:27 ]
dzis zdejmujac ciezarki ( 10 i 11 kg ) z plyty ktora dociskala wykladzinke plyta przechylila sie i 10kg ciezarek spadl mi na palca u nogi a 11kg na kostke.....ałć :sad:Skomentuj
Skomentuj