Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Lakierowanie opryskiwaczem ogrodniczym :)

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Lakierowanie opryskiwaczem ogrodniczym :)

    No właśnie, czy ten pomysł jest najgłupszy z tych, które dotychczas wymyśliłem?
    http://allegro.pl/item181081927_nowy...5_1_6_5_l.html
    http://allegro.pl/item179266053_wypr...a_grosze_.html
    http://allegro.pl/item177511557_nowy...ar_gratis.html

    Dziś "zabawiałem" się czymś takim jak te pierwsze dwa, (lepszej jakości) i przyznam, że natrysk idzie bardzo równomiernie i można ustawić naprawdę zaledwie lekko mgiełkę. Jak coś takiego sprawowałoby się w lakierowaniu kolumn czy innych fornirowancyh elementów?

    #2
    nie da się ukryć ale naprawdę błysnąłeś tym pomysłem :razz:

    ale tak na serio ciekawe jakby to działało. Zależy jeszcze jakie ma ciśnienie...

    Skomentuj


      #3
      Rowniez jestem ciekaw,mam takie cos w domu :)

      Wg mnie moze by to zadzialalo ale czesto by trzeba bylo dbac o cisnienie,i zeby nie pluło lakierem(zadki/gesty) ,pozatym trzeba by wyczyscic pozniej dokladnie .

      Skomentuj


        #4
        Najprawdopodbniej jeszcze do końca przyszłego tygodnia wypróbuję to na czymś - mam nadzieję, że się uda, bo to byłby przełom - ekstra lakierowanie za małą kasę.
        Ale coś czuję, że zaraz wpadnie umberto, i powie, że nici z tego i że trzeba zabulić 200-300zł za pistolet

        Skomentuj


          #5
          myślę że raczej lipka. lakiery są geste, no i pistolet ma inna dysze. o ciśnieniu nie wspominając...

          Skomentuj


            #6
            mIKI, hmm, ten co ostatnio miałem miał konsystencję niemalże wody, więc...

            Skomentuj


              #7
              A ja sądze, że głównym problemem nie będzie ciśnienie, ale dysza. Może się szybko zapchać. Trzeba by było wykombinować inną dyszę. Moja babcia ma takie coś na działce, i dysza wydaje się za wąska. O ciśnienie się nie boje, bo raz jak podłożyłem paluch pod dyszę to przez 3 bite dni miałem mrowienie. Ale trzeba by było się cześto namachać, żeby te ciśnienie utrzymać. Ale czekam na konkretne zdjęcia. Pozdrawiam !

              Skomentuj


                #8
                Zamieszczone przez Langusta
                Ale coś czuję, że zaraz wpadnie umberto, i powie, że nici z tego i że trzeba zabulić 200-300zł za pistolet
                Ktoś mnie wzywał? :mrgreen:
                A tak poważnie,pomysł do bani.Nie ma szans na porządne lakierowanie takim wynalazkiem,murowane zacieki i inne niespodzianki.
                Na pewno lepszym wyjściem jest użycie pistoletu,choćby marketowego za 40zł.

                Skomentuj


                  #9
                  Panowie pomysł fajny jednak szkoda mi opryskiwacza, co do dyszy to nie ma problema, do taty opryskliwacza pasuje dysza od opryskiwacza rolniczego jest bardzo szeroka, zacieki myśle z enie będa powstawały jak sie OK to wykona. Jak ktoś mi odkupi opryskiwacz kwazar (jakoś tak) 12 litrów to mogę zrobić fotorelacje <lol>

                  Skomentuj


                    #10
                    Zamieszczone przez dj_zibi
                    Jak ktoś mi odkupi opryskiwacz kwazar (jakoś tak) 12 litrów to mogę zrobić fotorelacje <lol>
                    Składamy się :lol: :razz: :mrgreen: :?: :?: :?: :?: Pozdrawiam !

                    Skomentuj


                      #11
                      juz chyba lepszym pomyslem sa elekrtycne rozpylacze...

                      Skomentuj


                        #12
                        albo sprezarka i pistolet :razz: :lol: :cool:

                        Skomentuj


                          #13
                          greg00, tylko ze taki elektryk kosztuje kilka dych

                          Skomentuj


                            #14
                            Ech,ludziki,widział kto żeby lakiernik lakierował auto opryskiwaczem?A przecież chyba kazdemu z nas zalezy na jakości wykończenia,prawda?Ogólnie przy lakierowaniu jest ważną sprawą ustawienie samego pistoletu i równomierność natrysku,podejrzewam że opryskiwacza nie ma takich regulacji jak i nie daje równego wachlarza. :grin:
                            Ja w sumie korzystam z mini pistoletu,koszt 160zł,ale żebym do końca był zadowolony...na poważne malowania jeżdżę do znajomego meblarza i bawię się niskocisnieniowką za,bagatela,2000PLN.Ale nim to by moja Wiktoria lakier cudo połozyła.
                            A wy tu chcecie opryskiwaczem...

                            [ Dodano: 2007-04-01, 21:05 ]
                            mIKI, coś za coś,a jak sie nie ma miedzi to sie na d... siedzi.Już lepiej za wałek sie złapać.

                            Skomentuj


                              #15
                              ze zlota te pistolety sa ze kosztuja po 2k pln? bo rozumiem ze dysza musi byc odpowiednio pecyzyjnie obrobiona ale zeby 2k placic za pistolet? to chyba przesada

                              Skomentuj


                                #16
                                Zamieszczone przez Langusta
                                No właśnie, czy ten pomysł jest najgłupszy z tych, które dotychczas wymyśliłem?
                                jestem tu nowym userem i przyznam że jeszcze nigdzie nie spotkłen się z takim pomysłem...
                                Równie dobrze możesz nabrać lakieru w usta i splunąć nim....
                                Naprawde trzeba być "kimś" żeby takie gupie przemyślenia i pomysły na forum zamieszczać...
                                Liczyłeś ze wszyscy przyklasną i powiedzą że to świetny ponysł ??
                                Raczej wezmą Cię za kretyna kompletnego.....
                                Langusta, chyba jesteś ze wsi, więc proponuje pojechać do miasta , do lakiernika i zobaczyć jak wygląda pistolet do malowania, jakiego potrzeba ciśnienia i zapytaj o to malowanie zraszaczem lol...

                                Skomentuj


                                  #17
                                  qpa prosze nie wysmiewac się z wioski poniewaz swiatczy to tylko o tobie i o tym jakim miejsckim gł... jesteś. Na wiosce tez sa lakiernicy;p

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    hehe widze ze niezly zartownis z qpy :)
                                    a pistolet tyle kosztuje bo dobrej jakosci jest, idz do dobrego fryzjera i sie zapytaj po ile za maszynki placil albo nozyczki :); w kazdym fachu sa narzedzia ktore kosztuja po kilka kzł

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      qpa,niewiem czy masz wycwiczone tak usta zeby utworzyc taka mgielke jak opryskiwacz,pozatym cisnienia takeigo bys nie wytworzyl chyba ze bys sie zesral,

                                      wiec jak masz zamiar cos porownywac to z sensem kupo.

                                      cos czuje ze bede musial sprobowac tego,niech tylko lakier kupie.

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Nikt nie mówi że może wychodzic swietnie, ale przy dobrej mgiełce z opryskiwacza i kilkukrotnym malowaniu i polerka moze wyjśc lepszy efekt niz.. . Jedyne co mnie odstrasza to czyszczenie:)

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X