Prawko

[dziejok]

Dobrze ze tak daleko mieszkam od Zawiercia, skoro tam ludzie bez prawa jazdy jeżdżą! Szczyt głupoty i debilizmu! Takie przypadki należy piętnować!

[UKA]

Dziejok, bez egzaminu to raczej nie oddadzą, a mi zabrali za brzydkie oczy (czerwone) ;p

[+PiEnIaDz+]

dziejok: tylko ja nie jeżdże po centrum miasta i na głównych ulicach tylko po takich osiedlowych, małych skrzyżowaniach, na których ruch jest jedno auto na 15min. Nie widze w tym żadnego zagrożenia. Pozatym mój starszy i niektórzy z was zdawali w wieku 16lat na prawko i na pewno w wieku 14 już za kółkiem siedzieli.

[UKA]

Dobrze ze tak daleko mieszkam od Zawiercia, skoro tam ludzie bez prawa jazdy jeżdżą! Szczyt głupoty i debilizmu! Takie przypadki należy piętnować!

To co napisałeś to bzdura. Dobrze wiemy, że prawo w polsce jest kulawe i to że ktoś nie ma prawka, to nie znaczy że jeździ gorzej od kogoś kto je ma ( np. dał w łapę i sobie jeździ). A poza tym jeżdżę trochę po mieście i jak widzę nieraz czego uczą ludzi instruktorzy w "elkach", to mam ochotę ich wyciągnąć z samochodu i skopać im dupy! Nie można tak uogólniać, bo jest dużo ludzi, którzy maja prawko i jeżdżą jak osły. To wszystko zależy od tego kim się jest i czy się potrafi myśleć, a nie od jakiegoś śmiesznego papierka. A zresztą zastanówmy się czy można nauczyć się jeździć w 20 godz. (no, teraz juz 30), ale to i tak wszystko za mało.
U nas w Koszalinie instruktorzy uczą manewrów mniej więcej w ten sposób: powiedzmy garaż tyłem - ustaw się na tej linii, cofaj powoli, a jak zobaczysz w lusterku słupek, to skręcaj koła na maxa i wtedy "się uda", podobnie jest z innymi manewrami. A ja zapytam: Co zobaczysz w lusterku jak będziesz parkował w mieście na zatłoczonym parkingu i jak sobie wtedy poradzisz?

[dziejok]

UKA to co piszesz to prawda. wiem ze po ulicach jeździ wiele pseudo kierowców oraz wielu tzw niedzielnych. Jednak największe zagrożenie na naszych drogach stanowią młodzi kierowcy którzy mają prawko niecały rok. wiem sam przechodziłem ten okres kiedy to wydawało mi się ze jestem panem szos i z pobłażliwością patrzyłem na jeżdżących "elkami". wydaje ci się ze poradzisz sobie w każdej sytuacji i nic nie jest w stanie cię zdziwić na drodze. teraz sam obserwuje jak wielu pseudo kierwoców stwarza tak wielkie zagrożenie na drogach, ze strach wychodzic na ulice. większość z nich zapewne ma prawko lecz gdybym mógł wielu bym prawka pozbawił. cieszy mnie ze są tacy którzy szkolą się w własnym zakresie, jeźdżą nadgodziny na placykach, to wszystko się przydaje. jednak niedopuszczalny jest fakt aby jeździć po publicznych drogach bez prawa jazdy. w razie spowodowania wypadku to my ponosimy odpowiedzialność za zdażenie. osoba bez prawa jazdy nie poniesie takich konsekwencji, conajwyżej zostanie ukarana w inny bardziej łagodny sposób.

ps. szkoły jazdy powinny przejść gruntowną metamorfozę. powinno się ograniczyć liczbę godzin na placyku na korzyść jazdy po normalnych drogach i nie tylko po mieście ale także na drogach szybkiego ruchu i autostradach.

[miko86]

U nas w Koszalinie instruktorzy uczą manewrów mniej więcej w ten sposób: powiedzmy garaż tyłem - ustaw się na tej linii, cofaj powoli, a jak zobaczysz w lusterku słupek, to skręcaj koła na maxa i wtedy "się uda", podobnie jest z innymi manewrami. A ja zapytam: Co zobaczysz w lusterku jak będziesz parkował w mieście na zatłoczonym parkingu i jak sobie wtedy poradzisz?

Nie tylko w Koszalinie tak uczą.Ja właśnie koncze kurs w Poznaniu i jest tak samo.To jest bez sensu.Może jak bede parkował w miescie to będę rozstawiał pachołki?Całkowiecie zgadzam sie z UKA jednak stwierdzam ze przez 30 h jest sie w stanie nauczyc jezdzic po miescie i po placu tak zeby zdac.Jednak jakbym miał 50h jazd to by było za duzo.Kurs by trwał chyba pół roku!Pozdro

[maly]

No tak, macie racje, ale nie dokonca z tym ze najgorsi kierowcy to Ci ktorzy maja prawko niecaly rok. Ja prawko dostalem w styczniu ubieglego roku :) czyli mam niecaly rok :) nieuwazam ze jestem super kierowca. nawet niejestem dobry a uczyc sie bede pszez cale zycie, taka jest prawda :) ale na koncie niemam ani jednej chocby nawet kolizji :) a mam pszejechane grobo ponad 20.000km :)

[mystical]

Ja mam prawko 8 lat... na koncie jedna kolizja. I zgadzam sie - czlowiek uczy sie cale zycie. Tyle ze na starosc juz refleks i ochota do nauki nie ta cos kiedys... :)

[+PiEnIaDz+]

Myśle, że zdam za pierwszym razem =]

Za 2 albo 4 lata :)

[miko86]

A czy ktoś kupił/przekupił prawko?