Witam wszystkich głodnych nowych konstrukcji!
Jak obiecałem przedstawiam moje ostatnie dzieło. Mam nadzieję że się spodoba.
Kolumny są wynikiem intensywnego "odgrzania" mojej starej konstrukcji na tonsilach i sc10n.
W rolach głównych:
Monacor SPH 165 KEP
Seas 22TAFG
Obudowy:
Pojemność 33 l strojone na okolice 45 Hz
BR 75 mm x 130 mm - umieszczone z tyłu
Zwrotnice:
Są wykonane wg koncepcji "borysa". Sklecił je dla mnie Paweł S.... kawał dobrej roboty.
Dokładne dane techniczne tego ukłądu filtrów krążą na forum. Wedle założenia zwrrotnice mają kompensowac Baffle Step.
A teraz trochę przynudzę o wrażeniach :
Od czego by tu zacząć... Po mojej ostatniej konstrukcji na tonsilach i sc dało się odczuć sporą różnicę. Kepy na prawdę mnie zaskoczyły swoimi możliwościami. Seas gra wręcz całkowicie pod moje ucho. Portafi być delikatny... a i tam gdzie trzeba potrafi się wyróżnić ostrym brzmieniem. Sprawia wrażenie bardzo uniwersalnego. Wracając do kepów... te maleństwa potrafią narobić łomotu. Chociaż w porównaniu do tonsili 16/50 wydają siś trochę bardziej rozciągać niskie częstotliwości. Aczkolwiek jednym z czynników napewno jest sporo lepsze zejście od tonisli co także wpływa na takie wrażenie. Potrafią pomulić w czarnej muzie i różnych hałsach a i stopka jest dobrze wyczówalna. Po pierwszych testach bez zwrotnic Kepy ładniej sie zachowywały w średnim paśmie niż tonsile ze zwrotnicami... totalne zauroczenie. Delikatnie i czysto.
No ale niestety nie obejdzie sie bez "ale"... Nie miałem okazji sprawdzić tego bardziej laboratoryjnie ale troche zawiodłem sie na zwrotnicach... Według założeń borysa kompensują one Baffle Step (nie pamiętam w jakim stopniu - Borys chyba wspominał że w pełnym). Wynikiem czego po wielu odsłuchach muszę stwierdzić że przy KEP`ach to było zupełnie zbędne posunięcie. Strasznie wycofała się średnica... tam gdzie w niektórych utworach aż prosi się o ten zagłuszający słodki wokal ... poprostu jest stłumiony... nie przyprawia o dreszcze... :-( Nie mogę powiedzieć że to Kepy nie dają rady bo przed zastosowaniem zwrotek, tego zjawiska nie brakowało... Kepy "basują" jak szalone.... aż czasami za mocno... Z całym szacunkiem dla Borysa ale nie mamy podobnych upodobań odsłuchowych.
Na tą chwilę jestem troche spłukany bo mi drzewo ostatnio przygniotło auto :-/ ale zastanawiam się nad wykonaniem alternatywnych zwrotnic... może Irek byłby skłonny wykonać je dla mnie... a propos tej intensywnej dyskusji w temacie o Baffle Step :)
To by było na tyle
Dzieki wszystkim za rady i pomoc w zbudowaniu tego zestawu.

Jak obiecałem przedstawiam moje ostatnie dzieło. Mam nadzieję że się spodoba.
Kolumny są wynikiem intensywnego "odgrzania" mojej starej konstrukcji na tonsilach i sc10n.
W rolach głównych:
Monacor SPH 165 KEP
Seas 22TAFG
Obudowy:
Pojemność 33 l strojone na okolice 45 Hz
BR 75 mm x 130 mm - umieszczone z tyłu
Zwrotnice:
Są wykonane wg koncepcji "borysa". Sklecił je dla mnie Paweł S.... kawał dobrej roboty.
Dokładne dane techniczne tego ukłądu filtrów krążą na forum. Wedle założenia zwrrotnice mają kompensowac Baffle Step.
A teraz trochę przynudzę o wrażeniach :
Od czego by tu zacząć... Po mojej ostatniej konstrukcji na tonsilach i sc dało się odczuć sporą różnicę. Kepy na prawdę mnie zaskoczyły swoimi możliwościami. Seas gra wręcz całkowicie pod moje ucho. Portafi być delikatny... a i tam gdzie trzeba potrafi się wyróżnić ostrym brzmieniem. Sprawia wrażenie bardzo uniwersalnego. Wracając do kepów... te maleństwa potrafią narobić łomotu. Chociaż w porównaniu do tonsili 16/50 wydają siś trochę bardziej rozciągać niskie częstotliwości. Aczkolwiek jednym z czynników napewno jest sporo lepsze zejście od tonisli co także wpływa na takie wrażenie. Potrafią pomulić w czarnej muzie i różnych hałsach a i stopka jest dobrze wyczówalna. Po pierwszych testach bez zwrotnic Kepy ładniej sie zachowywały w średnim paśmie niż tonsile ze zwrotnicami... totalne zauroczenie. Delikatnie i czysto.
No ale niestety nie obejdzie sie bez "ale"... Nie miałem okazji sprawdzić tego bardziej laboratoryjnie ale troche zawiodłem sie na zwrotnicach... Według założeń borysa kompensują one Baffle Step (nie pamiętam w jakim stopniu - Borys chyba wspominał że w pełnym). Wynikiem czego po wielu odsłuchach muszę stwierdzić że przy KEP`ach to było zupełnie zbędne posunięcie. Strasznie wycofała się średnica... tam gdzie w niektórych utworach aż prosi się o ten zagłuszający słodki wokal ... poprostu jest stłumiony... nie przyprawia o dreszcze... :-( Nie mogę powiedzieć że to Kepy nie dają rady bo przed zastosowaniem zwrotek, tego zjawiska nie brakowało... Kepy "basują" jak szalone.... aż czasami za mocno... Z całym szacunkiem dla Borysa ale nie mamy podobnych upodobań odsłuchowych.
Na tą chwilę jestem troche spłukany bo mi drzewo ostatnio przygniotło auto :-/ ale zastanawiam się nad wykonaniem alternatywnych zwrotnic... może Irek byłby skłonny wykonać je dla mnie... a propos tej intensywnej dyskusji w temacie o Baffle Step :)
To by było na tyle
Dzieki wszystkim za rady i pomoc w zbudowaniu tego zestawu.


Skomentuj