Witam.
Wstępniak
Na samym początku chciałbym podziękować: Sasi (za cierpliwość i wsparcie), Papiemu (za metalochirurgie :lol:), djKeith (za sprzęt pomiarowy), Chłopakom z lakierni oraz rodzince (za wąchanie tego co ja i cierpliwość dla prac o 2 A.M.) :grin:. Kolumny te powstały jako rozwinięcie zakupu tymczasowych monitorów na stancję. Ok. 2 lata temu zrodził się pomysł wykonania zestawu frontowego DIY niestety ze wzg. na powstały projekt (kolumny podłogowe: wysokie 130cm, szerokie ok. 40cm) szukałem czegoś mniejszego na lata przejściowe :razz:. Niestety nie udało mi się zakupić Tango 150, a oferowane zestawy z secondhandu w cenie ok. 600pln były tylko łataniem dziur, a nie rozwiązaniem problemu. Po dozbieraniu funduszy postanowiłem wykonać zestaw na lata zgodny z moimi oczekiwaniami.
Kolumny powstawały tak długi czas ze wzg. na napotkane problemy, a także studiowanie poza domem.
Wykonanie
Skrzynia ma pojemność ok. 19 litrów netto, została dostrojona do 40Hz. Kolumny zostały zwizualizowane w ACad, posłużyło to także do wyznaczenia objętości. Skrzynka składa się z 21 (jak dobrze pamiętam :wink:) wręg ułożonych na sobie. Wszystko było wycinane ręcznie wyrzynarką oraz frezarką górnowrzecionową względem wzornika (3'ech) wykonanego także ręcznie w oparciu o projekt z ACad. Pierwsza skrzynia została w całości wycięta na korytarzu piwnicy - pozdrawiam sąsiadów :twisted:. W środku skrzyni znajduje się jedno wzmocnienie w osi głośnika Ś-N. Całość skrzyni klejona na klej poliuretanowy oraz kołki, żadne elementy nie są skręcane.
Niestety pomimo sezonowania MDF 2+3tyg. skrzynki po sklejeniu zaczęły się rozsychać, a raczej MDF rozwarstwiać. W obawie przed rozszczepieniem forniru po x latach skrzynie zostały dodatkowo oklejone 3mm sklejką giętą na gorącą - w domu :mrgreen:.
Po tych zabiegach ścianka kolumn w najcieńszym miejscu ma grubość 23mm, najgrubszy jest podwójny front: 36mm.
Tunele BR zostały wycięte z odpadów MDF, następnie sklejane kolejno ze sobą, tak aby zgadzały się ich wewnętrzne płaszczyzny później wyrównywałem je z zewnątrz. Tak przygotowane kanały były nasączane lakierem, a następnie malowane od środka lakierem z puszki.
Tylni i przedni panel ozdobny to zasługa trzymania frezarki w różnych dziwnych pozycjach i masy przyrządów pomocniczych :mrgreen:.
Otwory w skrzyni zostały wykonane w "tradycyjny" sposób - frezarka i cyrkiel zrobiony z odpadu 3mm HDF przyniesionego ze składnicy.
Kolumny mają posiadać maskownice. Głównym powodem jest szybkie i trwałe przyklejanie się kurzu do węglowej membrany, a także zniechęcenie gości do organoleptycznego badania jej materiału :razz:. Nie chciałem w lakierowanym froncie umieszczać gniazdek maskownicy więc w front zostało wbite 6 moletowanych pierścieni, do których za pomocą magnesów będzie mocowana maskownica.
W otworze głośnika Ś-N zostały sfazowane krawędzie ze wzg. na dość obfite ramiona kosza USHER'a i promieniowanie przez 36mm tunel przedniej ścianki. Wszystkie krawędzie wewnątrz skrzyni zostały zakonserwowane rozrzedzonym lakierem.
Zwrotnica została podzielona za dwie płytki. Sekcja wysokotonowa umieszczona jest na górnej ściance obudowy, niskotonowa przymocowana do panelu podłączeniowego wykonanego z aluminium, a następnie polerowanego na wysoki połysk. Jako gnizado połączeniowe zastosowałem XLR Neutrika głównie ze względów estetycznych :wink:.
Fornir położony na te kolumny to orzech kaukaski. Zdobycie odpowiedniego forniru i w odpowiedniej ilości zabrało mi ok. 1 miesiąca. Co gorsza nigdy prędzej nie kładłem forniru, a w przypadku tego wzoru każda ze ścian jest łączona z min. 2 liści :twisted:. Niestety poprzeczkę ustawiłem sobie dość wysoko co zaowocowało wieloma problemami i wielokrotnym namoczeniem kolumn w momentach "krwi siarczystej" :lol:. Jedna z kolumn miała zdzierany i kładziony na nowo fornir na górze ze wzg. na niepasujący wzór do skrzyni drugiej. Okleinę nakładałem metodą na żelazko - polecam :mrgreen:.
Fornir został zabejcowany kolorem: kasztan. Bejcę kupiłem pomarańczową z dragona. Nikt w sklepie nie potrafił mi odpowiedzieć czy jest ona na spirytusie - takiej jakiej szukałem. Niestety jak się później okazało jest ona na acetonie. Bejca ta zrobiła dość mocną kaszanę na skrzyni ponieważ rozmiękczyła fornir do twardości balona :evil: - pojawiły się bąble, a co gorsza klej spod nich "wyparował". Pamiętajcie! Z dragona niebieska bejca jest na spircie :grin:. Nie stosowałem bejc na wodzie ze wzg. na klej, na który był nakładany fornir.
Na skrzynię zostało nałożone ok. 9 warstw lakieru podłogowego Domalux z czego na skrzyni zostało nie więcej niż 1,5 :mrgreen:. Następnie po przygotowaniu powierzchni została nałożona warstwa lakieru samochodowego wykańczającego. Kolumny spędziły chyba 1,5 miesiąca w lakierni :roll: ale warto było. Skrzynia wewnątrz na górnej sciance i na tunelu BR posiada naklejone maty bitumiczne. Oto jak wyszło:
Odsłuch
Słucham głównie czarnej muzyki :cool: chociaż czasami zahaczę o praktycznie dowolny gatunek. Oczekiwałem od kolumn przede wszystkim wysokiej kultury w niskich rejestrach ponieważ tutaj najwięcej się dzieje. Postrzeganie tej muzyki jako pewnej formy łupanki jest dużym błędem, a bit bitowi nie równy :mrgreen:. Równie ważne jest zrównoważenie pasma i klarowność wysokich tonów.
Jak na razie trwają jeszcze próby z wypełnieniem (najprawdopodobniej brak) i strojeniem wysokotonówki :razz:.
Kolumnienki zaprezentowały rewelacyjny jak dla mnie bass. Posiada on właściwe zejście, a przede wszystkim prędkość i "rozdzielczość". Słuchając różnych utworów możemy bez problemu rozpoznać różne wybrzmienia sekcji niskotonowej :mrgreen:. Słuchając ich ma się wrażenie obcowania z o wiele większą konstrukcją.
Średnica daje wrażenie namacalności dźwięku. Przymykając oczy ma się wrażenie stania muzyka, instrumentu przed nami.
Wysokie tony hmm... co tu napisać, żeby się nie powtórzyć :razz:. Nie mają całkowicie problemu z wybrzmieniem. Jeśli muszą trzymają swój rytm. Nie odczuwam żadnego efektu ciężkości przytłumienia, a przy tym są ciepłe i nie męczące.
Myślę, że będę mógł napisać więcej jeśli więcej je osłucham.
Czekam już na zapięcie ich pod mój wzmak DIY oraz PCM, myślę, że tam pokażą klasę
KOSZTORYS:
przetworniki - 1220
mdf - 140
fornir - 150
sklejka - 30
kleje - 60
lakier - 25
złącza - 70
bejca, papiery, kołki, frezy - 100
rok pracy - ~inf. :mrgreen:
RAZEM: ~1800
Wstępniak
Na samym początku chciałbym podziękować: Sasi (za cierpliwość i wsparcie), Papiemu (za metalochirurgie :lol:), djKeith (za sprzęt pomiarowy), Chłopakom z lakierni oraz rodzince (za wąchanie tego co ja i cierpliwość dla prac o 2 A.M.) :grin:. Kolumny te powstały jako rozwinięcie zakupu tymczasowych monitorów na stancję. Ok. 2 lata temu zrodził się pomysł wykonania zestawu frontowego DIY niestety ze wzg. na powstały projekt (kolumny podłogowe: wysokie 130cm, szerokie ok. 40cm) szukałem czegoś mniejszego na lata przejściowe :razz:. Niestety nie udało mi się zakupić Tango 150, a oferowane zestawy z secondhandu w cenie ok. 600pln były tylko łataniem dziur, a nie rozwiązaniem problemu. Po dozbieraniu funduszy postanowiłem wykonać zestaw na lata zgodny z moimi oczekiwaniami.
Kolumny powstawały tak długi czas ze wzg. na napotkane problemy, a także studiowanie poza domem.
Wykonanie
Skrzynia ma pojemność ok. 19 litrów netto, została dostrojona do 40Hz. Kolumny zostały zwizualizowane w ACad, posłużyło to także do wyznaczenia objętości. Skrzynka składa się z 21 (jak dobrze pamiętam :wink:) wręg ułożonych na sobie. Wszystko było wycinane ręcznie wyrzynarką oraz frezarką górnowrzecionową względem wzornika (3'ech) wykonanego także ręcznie w oparciu o projekt z ACad. Pierwsza skrzynia została w całości wycięta na korytarzu piwnicy - pozdrawiam sąsiadów :twisted:. W środku skrzyni znajduje się jedno wzmocnienie w osi głośnika Ś-N. Całość skrzyni klejona na klej poliuretanowy oraz kołki, żadne elementy nie są skręcane.
Niestety pomimo sezonowania MDF 2+3tyg. skrzynki po sklejeniu zaczęły się rozsychać, a raczej MDF rozwarstwiać. W obawie przed rozszczepieniem forniru po x latach skrzynie zostały dodatkowo oklejone 3mm sklejką giętą na gorącą - w domu :mrgreen:.
Po tych zabiegach ścianka kolumn w najcieńszym miejscu ma grubość 23mm, najgrubszy jest podwójny front: 36mm.
Tunele BR zostały wycięte z odpadów MDF, następnie sklejane kolejno ze sobą, tak aby zgadzały się ich wewnętrzne płaszczyzny później wyrównywałem je z zewnątrz. Tak przygotowane kanały były nasączane lakierem, a następnie malowane od środka lakierem z puszki.
Tylni i przedni panel ozdobny to zasługa trzymania frezarki w różnych dziwnych pozycjach i masy przyrządów pomocniczych :mrgreen:.
Otwory w skrzyni zostały wykonane w "tradycyjny" sposób - frezarka i cyrkiel zrobiony z odpadu 3mm HDF przyniesionego ze składnicy.
Kolumny mają posiadać maskownice. Głównym powodem jest szybkie i trwałe przyklejanie się kurzu do węglowej membrany, a także zniechęcenie gości do organoleptycznego badania jej materiału :razz:. Nie chciałem w lakierowanym froncie umieszczać gniazdek maskownicy więc w front zostało wbite 6 moletowanych pierścieni, do których za pomocą magnesów będzie mocowana maskownica.
W otworze głośnika Ś-N zostały sfazowane krawędzie ze wzg. na dość obfite ramiona kosza USHER'a i promieniowanie przez 36mm tunel przedniej ścianki. Wszystkie krawędzie wewnątrz skrzyni zostały zakonserwowane rozrzedzonym lakierem.
Zwrotnica została podzielona za dwie płytki. Sekcja wysokotonowa umieszczona jest na górnej ściance obudowy, niskotonowa przymocowana do panelu podłączeniowego wykonanego z aluminium, a następnie polerowanego na wysoki połysk. Jako gnizado połączeniowe zastosowałem XLR Neutrika głównie ze względów estetycznych :wink:.
Fornir położony na te kolumny to orzech kaukaski. Zdobycie odpowiedniego forniru i w odpowiedniej ilości zabrało mi ok. 1 miesiąca. Co gorsza nigdy prędzej nie kładłem forniru, a w przypadku tego wzoru każda ze ścian jest łączona z min. 2 liści :twisted:. Niestety poprzeczkę ustawiłem sobie dość wysoko co zaowocowało wieloma problemami i wielokrotnym namoczeniem kolumn w momentach "krwi siarczystej" :lol:. Jedna z kolumn miała zdzierany i kładziony na nowo fornir na górze ze wzg. na niepasujący wzór do skrzyni drugiej. Okleinę nakładałem metodą na żelazko - polecam :mrgreen:.
Fornir został zabejcowany kolorem: kasztan. Bejcę kupiłem pomarańczową z dragona. Nikt w sklepie nie potrafił mi odpowiedzieć czy jest ona na spirytusie - takiej jakiej szukałem. Niestety jak się później okazało jest ona na acetonie. Bejca ta zrobiła dość mocną kaszanę na skrzyni ponieważ rozmiękczyła fornir do twardości balona :evil: - pojawiły się bąble, a co gorsza klej spod nich "wyparował". Pamiętajcie! Z dragona niebieska bejca jest na spircie :grin:. Nie stosowałem bejc na wodzie ze wzg. na klej, na który był nakładany fornir.
Na skrzynię zostało nałożone ok. 9 warstw lakieru podłogowego Domalux z czego na skrzyni zostało nie więcej niż 1,5 :mrgreen:. Następnie po przygotowaniu powierzchni została nałożona warstwa lakieru samochodowego wykańczającego. Kolumny spędziły chyba 1,5 miesiąca w lakierni :roll: ale warto było. Skrzynia wewnątrz na górnej sciance i na tunelu BR posiada naklejone maty bitumiczne. Oto jak wyszło:
Odsłuch
Słucham głównie czarnej muzyki :cool: chociaż czasami zahaczę o praktycznie dowolny gatunek. Oczekiwałem od kolumn przede wszystkim wysokiej kultury w niskich rejestrach ponieważ tutaj najwięcej się dzieje. Postrzeganie tej muzyki jako pewnej formy łupanki jest dużym błędem, a bit bitowi nie równy :mrgreen:. Równie ważne jest zrównoważenie pasma i klarowność wysokich tonów.
Jak na razie trwają jeszcze próby z wypełnieniem (najprawdopodobniej brak) i strojeniem wysokotonówki :razz:.
Kolumnienki zaprezentowały rewelacyjny jak dla mnie bass. Posiada on właściwe zejście, a przede wszystkim prędkość i "rozdzielczość". Słuchając różnych utworów możemy bez problemu rozpoznać różne wybrzmienia sekcji niskotonowej :mrgreen:. Słuchając ich ma się wrażenie obcowania z o wiele większą konstrukcją.
Średnica daje wrażenie namacalności dźwięku. Przymykając oczy ma się wrażenie stania muzyka, instrumentu przed nami.
Wysokie tony hmm... co tu napisać, żeby się nie powtórzyć :razz:. Nie mają całkowicie problemu z wybrzmieniem. Jeśli muszą trzymają swój rytm. Nie odczuwam żadnego efektu ciężkości przytłumienia, a przy tym są ciepłe i nie męczące.
Myślę, że będę mógł napisać więcej jeśli więcej je osłucham.
Czekam już na zapięcie ich pod mój wzmak DIY oraz PCM, myślę, że tam pokażą klasę
KOSZTORYS:
przetworniki - 1220
mdf - 140
fornir - 150
sklejka - 30
kleje - 60
lakier - 25
złącza - 70
bejca, papiery, kołki, frezy - 100
rok pracy - ~inf. :mrgreen:
RAZEM: ~1800
Skomentuj