W wolnych chwilach powstają różne rzeczy :) Między innymi takie monitorki...
Może najpierw odpowiem na pytanie: po co? Dla zabawy, posłuchania :)
Ok, no to krótki opis...
Głośniki:
- STX14/50/4 SS - midwooferek STXa. Wykonanie... no cóż... ARV ma większy magnes :) Niektórzy pisali, że odginał im się kosz podczas przykręcania - chyba STX stosuje teraz inną stal, bo u mnie się nic nie odgięło.
- ARV104/03/8 - no chyba nie trzeba opisywać.
Obudowa:
- ~9l netto, ~8l po odjęciu wszystkich rzeczy
- płyta wiórowa 18mm
- dodatkowe wzmocnienie poprzeczne
- całość jest tylko klejona (wkręty używane tylko podczas schnięcia kleju)

- wykończenie to fornir sosnowy, którego mam w bród, jednak jest trochę stary i ogólnie trochę kruchy, ale da się z nim pracować
- 2x capon, 3x dulux do parkietów - nakładane pędzlem, ale nie widać zacieków, jeszcze minimalnie wyczuwalna struktura forniru

- wytłumienie: na bokach i za tweeterem gąbka 2cm, przestrzeń za wooferem wełna, za tweeterem również gruby filc

- waga ~5kg
- wkręty zwykłe (nie będę kupował imbusów do takich głośników przecież :) )

Zwrotnica:
- by SW, który miał przypływ dobrych chęci :)
- na wooferka cewka 0,9mH i kond 10uF
- na tweeter cewka 0,3mH i kond 4,7uF
- powyższe wartości mogłem pomylić, więc sory, nie pamiętam :)
- dodatkowo przed filtrem dla arv jest wstawiony rezystor (którego wartości też oczywiście nie pamiętam :) )
- wykonana na płytkach od zwrotnic Janbo i przylutowana do terminalu
- okablowanie Procab LS15
Brzmienie:
- bas: Huh :) Jak na obudowę zamkniętą i taki malutki głośniczek to naprawdę zaskakujący. Może nie grzeszy niskością (efektywnie ~50Hz, na ucho), ale za to jest bardzo szybki, nie przeciąga, nie muli.
- srednie: podobnie jak w tesli ARN150, a śmiem nawet powiedzieć, że może minimalnie bardziej wyraźne, ale to już może wrażenie.
- wysokie: wyraźne ;] Jak to w ARV... może trochę nadmiar ich jest, ale ten głośnik tak już ma.
- ogólnie całosć tworzy nawet jakotaką scenę, niektórych rzeczy słucha się przyjemnie, innych raczej nie (utwory z dużą ilością niskiego, komputerowego basu - nie polecam...)
No i na koniec koszta:
- płyta z przycięciem: 20zł
- klej: 5zł
- fornir: 0zł
- lakier dulux do parkietów: 35zł
- lakier capon: 0zł
- wkręty: 0zł
- terminale: 0zł (thx SW :) )
- STXy: 40zł
- ARVki: 40zł
- zwrotnice: 30zł
- okablowanie: 10zł
=180zł
Tak, tak, wiem - jeszcze foto w dobrej jakości

Aha, w końcu postanowiłem też pobawić się z maskownicą... troszkę mi nie wyszła może tak jak chcialem, ale trudno :) Za to zauwazyłem ogromny plus maskownicy - otóż... ARV brzmi łagodniej przez ten materiał :)

ps. monitorki szukają nowego właściciela :)
Może najpierw odpowiem na pytanie: po co? Dla zabawy, posłuchania :)
Ok, no to krótki opis...
Głośniki:
- STX14/50/4 SS - midwooferek STXa. Wykonanie... no cóż... ARV ma większy magnes :) Niektórzy pisali, że odginał im się kosz podczas przykręcania - chyba STX stosuje teraz inną stal, bo u mnie się nic nie odgięło.
- ARV104/03/8 - no chyba nie trzeba opisywać.
Obudowa:
- ~9l netto, ~8l po odjęciu wszystkich rzeczy
- płyta wiórowa 18mm
- dodatkowe wzmocnienie poprzeczne
- całość jest tylko klejona (wkręty używane tylko podczas schnięcia kleju)




- wykończenie to fornir sosnowy, którego mam w bród, jednak jest trochę stary i ogólnie trochę kruchy, ale da się z nim pracować
- 2x capon, 3x dulux do parkietów - nakładane pędzlem, ale nie widać zacieków, jeszcze minimalnie wyczuwalna struktura forniru



- wytłumienie: na bokach i za tweeterem gąbka 2cm, przestrzeń za wooferem wełna, za tweeterem również gruby filc

- waga ~5kg
- wkręty zwykłe (nie będę kupował imbusów do takich głośników przecież :) )


Zwrotnica:
- by SW, który miał przypływ dobrych chęci :)
- na wooferka cewka 0,9mH i kond 10uF
- na tweeter cewka 0,3mH i kond 4,7uF
- powyższe wartości mogłem pomylić, więc sory, nie pamiętam :)
- dodatkowo przed filtrem dla arv jest wstawiony rezystor (którego wartości też oczywiście nie pamiętam :) )
- wykonana na płytkach od zwrotnic Janbo i przylutowana do terminalu
- okablowanie Procab LS15
Brzmienie:
- bas: Huh :) Jak na obudowę zamkniętą i taki malutki głośniczek to naprawdę zaskakujący. Może nie grzeszy niskością (efektywnie ~50Hz, na ucho), ale za to jest bardzo szybki, nie przeciąga, nie muli.
- srednie: podobnie jak w tesli ARN150, a śmiem nawet powiedzieć, że może minimalnie bardziej wyraźne, ale to już może wrażenie.
- wysokie: wyraźne ;] Jak to w ARV... może trochę nadmiar ich jest, ale ten głośnik tak już ma.
- ogólnie całosć tworzy nawet jakotaką scenę, niektórych rzeczy słucha się przyjemnie, innych raczej nie (utwory z dużą ilością niskiego, komputerowego basu - nie polecam...)
No i na koniec koszta:
- płyta z przycięciem: 20zł
- klej: 5zł
- fornir: 0zł
- lakier dulux do parkietów: 35zł
- lakier capon: 0zł
- wkręty: 0zł
- terminale: 0zł (thx SW :) )
- STXy: 40zł
- ARVki: 40zł
- zwrotnice: 30zł
- okablowanie: 10zł
=180zł
Tak, tak, wiem - jeszcze foto w dobrej jakości




Aha, w końcu postanowiłem też pobawić się z maskownicą... troszkę mi nie wyszła może tak jak chcialem, ale trudno :) Za to zauwazyłem ogromny plus maskownicy - otóż... ARV brzmi łagodniej przez ten materiał :)


ps. monitorki szukają nowego właściciela :)
Skomentuj