Witam wszystkich w mojej drugiej odsłonie.
Ostani mój projekt opisany w temacie SUB 2x10" zarzuciłem mimo, że doświadczenie niekiepskie.
Tym razem jest znacznie lepiej, ale i metody inne.
Założenia - dobry sub do muzyki do pomieszczenia 30m2 co by nie zamulał i przynajmniej dorównywał kolumnom TANNOY'a które posiadam (poprzednie suby nie spełniały takich wymagań).
Wykonanie:
Obudowa jak poprzednio buk + MDF w skórzanym obiciu 30x36x37 - obiętość 22l.
Głośnik Scan 23W + membrana - dlaczego? - silne zawieszenie (krótki impuls ale za to tylko 82dB), długa cewka (duży skok liniowy - zrekompensuje te 82dB) no i spora wytrzymałość mocowa.
Wzmacniacz - cyfrowy 400W o współczynniku tłumienia 1000 !!!! - nie może brakować niczego, a poradzić musi każdemu napędowi.
Wygląd:



Efekty na stan obecny:
1. Faktycznie będzie do muzyki - szybszy bas od reszy (jeszcze nie słyszałem takiej stopy w perkusji) do efektów niekoniecznie, bo nie trzęsie aż tak bardzo może dlatego, że nisko odcięty ok 40Hz - wyżej traci charakter.
2. Wyraźna górka na ok 23Hz i to źle, bo ten obszar wystaje nad resztę i nie bardzo można go skorygować (spłaszczyć) eqalizerem wzmacniacza - pierwszy wniosek - zbyt mała obudowa.
3. Manual wzmacniacza przewiduje komorę, której nie zrobiłem (znowu zacząłem od dupy strony) - efektem świsty przy większych poziomach, przy krótkich impulsach tego nie słychać.
4. Subsonic wzmacniacza na 12Hz, tak więc częstotliwości już ok 15 Hz zaczynają poruszać gary w zlewie - producent głośnika nie kłamie.
Reasumując:
Ponownie jest co poprawiać.
Wszystko w baaardzo dużym skrócie - wystawiam się na opinię.
Ostani mój projekt opisany w temacie SUB 2x10" zarzuciłem mimo, że doświadczenie niekiepskie.
Tym razem jest znacznie lepiej, ale i metody inne.
Założenia - dobry sub do muzyki do pomieszczenia 30m2 co by nie zamulał i przynajmniej dorównywał kolumnom TANNOY'a które posiadam (poprzednie suby nie spełniały takich wymagań).
Wykonanie:
Obudowa jak poprzednio buk + MDF w skórzanym obiciu 30x36x37 - obiętość 22l.
Głośnik Scan 23W + membrana - dlaczego? - silne zawieszenie (krótki impuls ale za to tylko 82dB), długa cewka (duży skok liniowy - zrekompensuje te 82dB) no i spora wytrzymałość mocowa.
Wzmacniacz - cyfrowy 400W o współczynniku tłumienia 1000 !!!! - nie może brakować niczego, a poradzić musi każdemu napędowi.
Wygląd:



Efekty na stan obecny:
1. Faktycznie będzie do muzyki - szybszy bas od reszy (jeszcze nie słyszałem takiej stopy w perkusji) do efektów niekoniecznie, bo nie trzęsie aż tak bardzo może dlatego, że nisko odcięty ok 40Hz - wyżej traci charakter.
2. Wyraźna górka na ok 23Hz i to źle, bo ten obszar wystaje nad resztę i nie bardzo można go skorygować (spłaszczyć) eqalizerem wzmacniacza - pierwszy wniosek - zbyt mała obudowa.
3. Manual wzmacniacza przewiduje komorę, której nie zrobiłem (znowu zacząłem od dupy strony) - efektem świsty przy większych poziomach, przy krótkich impulsach tego nie słychać.
4. Subsonic wzmacniacza na 12Hz, tak więc częstotliwości już ok 15 Hz zaczynają poruszać gary w zlewie - producent głośnika nie kłamie.
Reasumując:
Ponownie jest co poprawiać.
Wszystko w baaardzo dużym skrócie - wystawiam się na opinię.
Skomentuj