Ironhide, przegrody pomagaja, jednak i bez nich dyfuzor może działać dobrze, zwłaszcza jeśli ma więcej okresów (nasz dyfuzor ma ich sporo: 19).
Muszę się przyłączyć do wypowiedzi Radzia: za pomocą samej korekcji NIE da się zmodyfikować czasu pogłosu, a ten dla częstotliwości rezonansowych jest często kilkukrotnie dłuższy, niż pozostałej części pasma. Jak ktoś to wcześniej wspomniał bardzo dobrze to widać na wykresie typu waterfall. Typową sytuacją jest również obecność kilku bardzo wąskich dziur w odpowiedzi, głębokich na kilkanaście, a czasami i nawet kilkadziesiąt dB. Niemożliwym byłoby zlikwidowanie takiej dziury za pomocą korekcji bez przeciążenia głośników.
Kolejną kwestią, żeby trafić w rezonanse, należy korzystać w korektora parametrycznego, a nie graficznego, który ma zbyt małą dokładność (1/3 oktawy) i przez to nie da się nim idealnie trafić w rezonans.
Korekcja jest więc (ewentualnie) dobrym dodatkiem do zaadaptowanego już pomieszczenia.
Pozdrawiam,
Błażej,
Aku Pro.
Muszę się przyłączyć do wypowiedzi Radzia: za pomocą samej korekcji NIE da się zmodyfikować czasu pogłosu, a ten dla częstotliwości rezonansowych jest często kilkukrotnie dłuższy, niż pozostałej części pasma. Jak ktoś to wcześniej wspomniał bardzo dobrze to widać na wykresie typu waterfall. Typową sytuacją jest również obecność kilku bardzo wąskich dziur w odpowiedzi, głębokich na kilkanaście, a czasami i nawet kilkadziesiąt dB. Niemożliwym byłoby zlikwidowanie takiej dziury za pomocą korekcji bez przeciążenia głośników.
Kolejną kwestią, żeby trafić w rezonanse, należy korzystać w korektora parametrycznego, a nie graficznego, który ma zbyt małą dokładność (1/3 oktawy) i przez to nie da się nim idealnie trafić w rezonans.
Korekcja jest więc (ewentualnie) dobrym dodatkiem do zaadaptowanego już pomieszczenia.
Pozdrawiam,
Błażej,
Aku Pro.
Skomentuj