Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

#hotCOILchallenge! - nawijamy cewki zwrotnicowe :)

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #21
    Mało znane ale bardzo przydatne narzędzie:

    - Pinceta KNIPEX do zdzierania emalii z drutu nawojowego przed lutowaniem:



    Kod producenta: 825448012

    EAN: 4003773015550

    Skomentuj


      #22
      Żeby nam się wygodniej nawijało warto zespawać redukcję z adapterem na sztywno.

      Skomentuj


        #23
        Nawijanie cewek samemu to straszna partyzantka i uwstecznianie się. Dla hobbysty co raz na jakiś czas potrzebuje paru cewek kompletowanie sprzętu i kupowanie kilku szpulek drutu nie opłaci się bo koszty przerosną zysk z oszczędności. Poza tym takie cewki zawsze będą gorsze od fabrycznych które są lepiej nawinięte, mają mniej drutu w sobie, są spiekane.

        Naprawdę to nie te czasy żeby wybudować dom to trzeba było najpierw sobie cegieł narobić.

        Skomentuj


          #24
          Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
          Nawijanie cewek samemu to straszna partyzantka i uwstecznianie się. (...) Poza tym takie cewki zawsze będą gorsze od fabrycznych które są lepiej nawinięte, mają mniej drutu w sobie, są spiekane.
          Przy odrobinie wprawy nawinięte w ten sposób cewki nie różnią się parametrami od tych nawijanych fabrycznie. Automatyczna maszyna do nawijania cewek bezkarkasowych jest droga i nie opłaca się jej kupować dla produkcji jednostkowej. Poza tym trzeba by dodatkowo kupić piec do impregnacji. Moja maszyna stanowi wyposażenie prototypowni. Uzwojenie cewek impregnuje się butaprenem. Karkasy są tanie i można je kupić np. w Tonsilu. Tekst o tym, że fabryczne cewki mają mniej drutu to bzdura, która świadczy o tym, że człowiek który to napisał nie ma bladego pojęcia o technologii produkcji cewek. Niby w jaki sposób cewka o określonych wymiarach, tej samej średnicy DNE i tej samej liczbie zwojów przy nawoju warstwowym miałaby zawierać mniej drutu? Szkoda strzępić ryja. Uwstecznianie się to powoduje co najwyżej czytanie takich bredni.

          EDIT: To już prędzej cewka fabryczna nawijana na automacie może mieć odrobinę więcej uzwojenia ponieważ przy nawijaniu ręcznym jeśli zwój nam przeskoczy to zawsze możemy cofnąć zabierak o kilka obrotów i poprawić natomiast automat jest "ślepy" i układa uzwojenie z zadanym skokiem.
          Last edited by KRASUL; 16.02.2022, 21:55.

          Skomentuj


            #25
            No patrz a fabryka samochodów też jest droga i nie opłaca się jej budować dla 1 samochodu. Tak samo jak się nie opłaca go składać samemu w garażu, chociaż to miliony razy tańsze od fabryki. Po prostu pewnych rzeczy w ogóle się nie opłaca robić . Utknąłeś mentalnie w PRLu gdzie aby coś mieć to trzeba było to sobie zrobić bo nie było dosłownie niczego.

            W ogóle po co kupować karkasy w tonsilu? Przecież trzeba kupować, trzeba zapłacić za przesyłkę, jaki to koszt ! Co z tego że tanie jak można mieć je jeszcze taniej ! Przecież można je zrobić samemu z rurki i kawałka sklejki lub HDFu. Ten można mieć za darmo np z przekładek po meblach (można wyprosić w sklepie meblowym albo jakieś ścinki w lokalnej stolarni), rurki można mieć po tabletkach typu pluszzz lub podobnych, każdy to pije. Ba gotowe karkasy można z odzyskać z plastra, elegancki karkas za darmochę. No przecież jak czujesz się prawdziwym DIYowcem to na całego, zrób je sam, kupowane karkasy są dla frajerów.
            Tylko nie mów, że skoda czasu na robienie karkasu.

            W czym jest lepsza gotowa cewka od samodzielnie nawijanej ? A no w tym, że z góry znane są jej parametry np rezystancja. Upakowanie drutu zawsze będzie trochę lepsze w takiej fabrycznej cewce, szczególnie nawijając drutem 1mm i grubszym. Tak na prawdę realny zysk byłby przy nawijaniu cewek właśnie jak najgrubszymi drutami, 1.2, 1.4mm lub grubszym ale są one też najtrudniejsze do nawinięcia. Cewki nawijane drutem 1mm lub mniej są po prostu za tanie aby się w to bawić. Ile można zaoszczędzić na cewce kosztującej 15 czy 20 zł ?

            Skomentuj


              #26
              Rezystancję szeregową można oszacować z nomogramu. Karkasów nie opłaca się robić we własnym zakresie ponieważ Tonsil ma do nich formy i wtryskarkę, dzięki czemu są one tanie. W czasach PRL to byś Pan szkoły podstawowej nie ukończył ponieważ nie potrafisz Pan czytać ze zrozumieniem. Napisałem przecież wyraźnie. Cytat poniżej.

              Zamieszczone przez KRASUL Zobacz posta
              Cewki na karkasach L11 sobie darujemy ponieważ to są malutkie cewki do filtrów GDWK i one akurat nie są drogie. Nas interesują głównie te grube cewki do GDN-a na karkasach L14 i L15 ponieważ one są najdroższe.

              Skomentuj


                #27
                Zamieszczone przez KRASUL Zobacz posta
                Karkasów nie opłaca się robić we własnym zakresie ponieważ Tonsil ma do nich formy i wtryskarkę, dzięki czemu są one tanie.
                Trudno żeby karkas był drogi ale zawsze można go mieć za darmo to czemu nie? Dla mnie to cewek się nie opłaca robić bo Jantzen ma do tego specjalne maszyny, zapas drutu w odpowiednich grubościach i pełen katalog produktów które oferują zarówno szeroki zakres indukcyjności jak i rezystancji cewki oraz wymiarów w danej indukcyjności. Dzięki temu mogą nawinąć tysiące różnych cewek, jakie tylko dusza zapragnie. W tym rdzeniowe. Bo mają rdzenie ;-) . Dużo różnych rdzeni .

                Skomentuj


                  #28
                  Wolność polega na tym, że istnieje jakiś wybór spośród różnych opcji. Jeśli ktoś chce wykonać jeden zestaw głośnikowy na własny użytek to bardziej opłaca się kupić gotowe cewki. Jeśli ktoś chce uruchomić produkcję seryjną to bardziej opłaca się zakup maszyny CNC. Ale jest też trzecia opcja. Jeśli ktoś wykonuje co jakiś czas umiarkowane ilości zestawów głośnikowych to wówczas warto zastanowić się nad budową taniej nawijarki jaką zaproponowałem w tym temacie. Główne zalety tego rozwiązania to niskie koszty, oszczędność czasu i łatwy dostęp do cewek o dowolnych parametrach. Załóżmy, że mamy do nawinięcia 50 grubych cewek o indukcyjności 4,5 mH drutem fi 1,0 mm na karkasie L15. Czas nawijania jednej takiej cewki (360 zwojów) to około jedna minuta. Czyli w niecałą godzinę mamy temat załatwiony (nie musimy czekać na przesyłkę) i nawet jeśli uwzględnimy cenę uzwojenia, karkasów i butaprenu razem z podatkami to na każdej cewce oszczędzamy połowę ceny fabrycznej. Krytykować jest zawsze łatwo. Trudniej zabrać się do roboty i wykonać nawijarkę albo napisać i wydać książkę o zwrotnicach.

                  Skomentuj


                    #29
                    Nie deprecjonowałbym samodzielnego nawijania cewek. Owszem nie jest to opłacalne, cewki będą gorsze, ale to jednak forum DIY. A chyba przede wszystkim to zawsze coś rozwijającego dla młodzieży. Może dzięki temu jakiś dzieciak nawinie sobie cewkę, korzystając ze śmieci z garażu, a potem wkręci sie w konstruowanie sprzętu audio

                    Skomentuj


                      #30
                      Podczas nawijania cewek uzwojeniem o grubszej średnicy warto podeprzeć wał nawijarki konikiem tokarskim:





                      Można go kupić na znanym portalu aukcyjnym wpisując w wyszukiwarkę hasło "mini konik tokarki":



                      Konik trzeba zamocować przy pomocy czterech szpilek z gwintem M5 na podstawie wykonanej w technologii druku 3D.

                      Rysunek poniżej:

                      podstawa.pdf

                      Skomentuj


                        #31
                        Witam.

                        Maszyna została zmodernizowana. Na tokarce docięto specjalne aluminiowe rurki o średnicy zewnętrznej fi 10 mm i średnicy wewnętrznej fi 8 mm, które założono na gwintowane pręty celem usztywnienia konstrukcji i uniemożliwienia przesuwania się rolek wzdłuż prętów podczas nawijania. Nową podstawę konika wykonano na frezarce też z aluminium, rezygnując z otworów przelotowych do montażu przy pomocy prętów gwintowanych na rzecz otworów gwintowanych do przykręcenia śrubami z góry i z dołu. Zdrowych, wesołych świąt i wszystkiego dobrego w nowym roku.

                        Pzdr. T.Ł.

                        Skomentuj

                        Czaruję...
                        X