Witam !
Po budowie kolumn, które choć nie są górnolotne ale sprawują się dzielnie, czas na budowę wzmacniacza :) Powodem budowy było nieco wolnego czasu i kilka dobrych opinii nt. kości LM3886. Postanowiłem "na próbę" zbudować końcówkę z kitu AVT i zobaczyć jak będzie grać. Po pierwszym uruchomieniu zdębiałem jak czystością dźwięku pokonała moje Onkyo (zwłaszcza góra). Więc stwierdziłem że trzeba go skończyć i zastąpić nim mój obecny wzmak.
Końcówka pochodzi z kitu AVT 2180 taka zasilana przez trafo + prostownik + kondki (w pierwszej fazie na tzw. pająka w obudowie po zasilaczu ATX)
Najpierw były testy w firmie :


Potem przyniosłem sprzęcik do domku :


Jak widać sama końcówka nie jest zbyt prądożerna :) Zaledwie 19 W a grało "potężnie" :
Filmik
Następnie po dłuuuższym czasie zabrałem się za dalszy rozwój :
Dzięki koledze z forum tom3kk (link do oryginału) zmontowałem driver dodający nieco funkcjonalności wzmacniaczowi. Nie chce mi się dokładnie rozpisywać (w linku jest dokładnie wymienione) co on wprowadza - w skrócie - 5 wejść, stand-by, głośniej/ciszej sterowane za pomocą pilota. Przy okazji robienia płytek, wytrawiłem dodatkową na zasilacz aby pozbyć się pająka. Robiłem to drugi raz w życiu (pierwszy raz w szkole średniej 10 lat temu) i dobrze że to chodzi :)
Następnie udało mi się zdobyć obudowę. Jest to obudowa z komputera typu desktop - jest to złom w którym spalił się zasilacz (mały nietypowy zasilacz). Front panel zdemontowałem i na razie na próbę pomocowałem wszystkie elementy do środka.
Wygląda to tak :







Filmik z testu : filmik
Następnie przyszedł z allegro potencjometr Alps z silniczkiem. Po instalacji pojawił się problem :) - Nie działające sterowanie z pilota....
Jak się okazało żaden z 6 pilotów posiadanych w domku nie podpasował. Jedyny zadziałał program iRemote w mojej komórce. Po dodaniu kodów z TV Philips sprzęt zagadał ze sobą. Podczas programowania zdarzyła mi się mała awaria. Filmik
:)
Kilka dni później "zbliżyłem się" ze swoim pilotem uniwersalnym i po kilku "prośbach" zagadał. Okazało się że tak jak w komórce powiedziałem mu że mój wzmacniacz to TV Philipsa :) Działa rewelacyjne, ale już nie zrobiłem zdjęć/filmów z tego etapu.
Jak to działa ? Elegancko...Wysokie lepsze od Onkyo, dźwięk jest bardziej żywy. Jeśli chodzi o bas to jest nieco słabszy (nieco). Porównując do Onkyo ze skręconym Bass na zero jest niemal identycznie.
Muszę teraz pomyśleć o froncie i tyle. Nie wiem co dać....Płytę metalową ? Ciężko się w niej rzeźbi. Sklejka ? Fajnie ale tak samo jak w metalu ciężko mi będzie wystawić czujkę na podczerwień. Może plexa ? Łatwa w obróbce, można zamówić czarną półprzezroczystą na maxa ściemnioną (wtedy promienie ir przez nią przejdą). Jak macie jakieś pomysły dajcie znać :)
Dzięki za uwagę (mam nadzieję że ktoś dotrwał przez ten długi post)
pozdrawiam
Romek
Po budowie kolumn, które choć nie są górnolotne ale sprawują się dzielnie, czas na budowę wzmacniacza :) Powodem budowy było nieco wolnego czasu i kilka dobrych opinii nt. kości LM3886. Postanowiłem "na próbę" zbudować końcówkę z kitu AVT i zobaczyć jak będzie grać. Po pierwszym uruchomieniu zdębiałem jak czystością dźwięku pokonała moje Onkyo (zwłaszcza góra). Więc stwierdziłem że trzeba go skończyć i zastąpić nim mój obecny wzmak.
Końcówka pochodzi z kitu AVT 2180 taka zasilana przez trafo + prostownik + kondki (w pierwszej fazie na tzw. pająka w obudowie po zasilaczu ATX)
Najpierw były testy w firmie :


Potem przyniosłem sprzęcik do domku :


Jak widać sama końcówka nie jest zbyt prądożerna :) Zaledwie 19 W a grało "potężnie" :
Filmik
Następnie po dłuuuższym czasie zabrałem się za dalszy rozwój :
Dzięki koledze z forum tom3kk (link do oryginału) zmontowałem driver dodający nieco funkcjonalności wzmacniaczowi. Nie chce mi się dokładnie rozpisywać (w linku jest dokładnie wymienione) co on wprowadza - w skrócie - 5 wejść, stand-by, głośniej/ciszej sterowane za pomocą pilota. Przy okazji robienia płytek, wytrawiłem dodatkową na zasilacz aby pozbyć się pająka. Robiłem to drugi raz w życiu (pierwszy raz w szkole średniej 10 lat temu) i dobrze że to chodzi :)
Następnie udało mi się zdobyć obudowę. Jest to obudowa z komputera typu desktop - jest to złom w którym spalił się zasilacz (mały nietypowy zasilacz). Front panel zdemontowałem i na razie na próbę pomocowałem wszystkie elementy do środka.
Wygląda to tak :







Filmik z testu : filmik
Następnie przyszedł z allegro potencjometr Alps z silniczkiem. Po instalacji pojawił się problem :) - Nie działające sterowanie z pilota....
Jak się okazało żaden z 6 pilotów posiadanych w domku nie podpasował. Jedyny zadziałał program iRemote w mojej komórce. Po dodaniu kodów z TV Philips sprzęt zagadał ze sobą. Podczas programowania zdarzyła mi się mała awaria. Filmik


Kilka dni później "zbliżyłem się" ze swoim pilotem uniwersalnym i po kilku "prośbach" zagadał. Okazało się że tak jak w komórce powiedziałem mu że mój wzmacniacz to TV Philipsa :) Działa rewelacyjne, ale już nie zrobiłem zdjęć/filmów z tego etapu.
Jak to działa ? Elegancko...Wysokie lepsze od Onkyo, dźwięk jest bardziej żywy. Jeśli chodzi o bas to jest nieco słabszy (nieco). Porównując do Onkyo ze skręconym Bass na zero jest niemal identycznie.
Muszę teraz pomyśleć o froncie i tyle. Nie wiem co dać....Płytę metalową ? Ciężko się w niej rzeźbi. Sklejka ? Fajnie ale tak samo jak w metalu ciężko mi będzie wystawić czujkę na podczerwień. Może plexa ? Łatwa w obróbce, można zamówić czarną półprzezroczystą na maxa ściemnioną (wtedy promienie ir przez nią przejdą). Jak macie jakieś pomysły dajcie znać :)
Dzięki za uwagę (mam nadzieję że ktoś dotrwał przez ten długi post)
pozdrawiam
Romek
Skomentuj