Visaton W 200SC vs GDN 22-140-8-SCX
Jako że kilka dni temu stałem się posiadaczem nowych głośników m.in. STX GDN 22-140-8-SCX pozwoliłem sobie na porównanie ich do podobnych Visaton W200SC na których mam zbudowane monitory. W pierwszej kolejności dokonałem oględzin wzrokowych i organoleptycznych.

Obie konstrukcje są bardzo podobne. GDN ma nieco mniejszą średnicę całkowitą, ale średnica membrany jest taka sama. Kosz Visatona ma pięć wsporników i otworów na wkręty mocujące, u GDNa to tylko cztery. Może nie ma to większego znaczenia, ale zawsze to chyba lepiej gdy jest ich więcej. Głośnik równomierniej przylega do ścianki i są mniejsze naprężenia materiału (kosza). Co do estetyki to Visaton GDNa pozostawia w tyle jeśli chodzi o impregnację membrany. W Visatonie wygląda to bardzo dobrze – powłoka jest idealnie naniesiona na całej powierzchni membrany i nakładki przeciwpyłowej a jej satynowy półmat robi miłe wrażenie.

W GDNie o ile na samej membranie warstwa impregnacyjna - błyszcząca
położona jest przyzwoicie, tak na osłonie przeciwpyłowej to jakaś pomyłka. Wygląda to tak gdybym wziął jakiś badziewny i sztywny pędzel i niedbale zaciapał jakimś akrylowym świecącym jak psu jajca lakierem made in china, a do tego jeszcze te drobinki kurzu zatopione w lakierze...feeee.

Szkoda, bo ogólnie ( poza tą impregnacją) nasza rodzima i ponad dwa razy tańsza konstrukcja sprawia pozytywne wrażenie. Sam kosz wygląda solidniej i jest jakby dokładniej wytłoczony, zawieszenie górne, resor , magnes, nabiegunniki – wszystko to wygląda bardzo dobrze. I jeszcze jedna istotna rzecz – jak wiadomo membrana głośnika powinna być możliwie sztywna lecz lekka (dobroć mechaniczna). W Visatonie nawet lekkie i ostrożne naciśnięcie membrany od dołu zaraz przy zawieszeniu powoduje jej odkszałcenie.

Jest ona cienka i dość wiotka, w GNDie natomiast takie zjawisko nie wystąpiło. Tutaj membrana jest twarda, sztywna i solidna. Tak jak we wcześniejszych konstrukcjach Tonsila. To chyba duży plus.
Po tych oględzinach przystąpiłem do odsłuchu. Z prawego monitora wymontowałem Visatona i wsadziłem GDNa ( objętość monitora 27l ) . Jako że głośniki posiadają bardzo zbliżone parametry T-S takie porównanie może być miarodajne. W obu przypadkach Qts=0.33 , w Visatonie Vas=70l , w GDNie Vas=67l jedynie w częstotliwości rezonansowej jest między nimi spora różnica – Visaton fs=30Hz , GDN fs=37Hz, dlatego spodziewałem się ogólnie mówiąc słabszego basu mimo że ten drugi ma SPL=91dB a Visaton 88dB. Oczywiście GDN jest jeszcze nie wygrzany a porównanie przeprowadziłem zaraz po podłączeniu, tak więc za jakiś czas pewnie nastąpią nieznaczne różnice. Głośnik podłączyłem przez tę sama zwrotnicę jak dla Visatona (fp=2,5kHz 2 rząd). Kręcąc balansem i porównując oba kanały – lewy z Visatonem i prawy z GDNem miałem wrażenie że gra on ciut głośniej, ale nie ze względu na wyższy SPL ale dlatego że przez zwrotnicę przebijało się więcej tonów średniowysokich, nieco głośniej „jazgotał” . Oczywiście docelowo GDN będzie pracował w układzie trójdrożnym z fp=ok.500Hz z filtrem 2 rzędu tak więc jazgotów nie będzie. No ale wracając do tego co bardzo istotne w głośniku niskotonowym – ku mojemu ogromnemu zdziwieniu na plus (biorąc pod uwagę wyższą fs GDNa ) nie doznałem spodziewanego wcześniej spadku sprawności w zakresie tonów niskich. Co więcej wydawało mi się że schodzi on nawet niżej niż Visaton. Korzystając z pomocy osobnika którego zadaniem było przekręcanie gałki balansu z lewej na prawą i w nazad kiedy o to prosiłem , siedząc sobie w fotelu na mojej twarzy pojawiała się radość gdy gałka wędrowała w prawą stronę. Jak wiadomo sygnały lewy i prawy mogą się znacznie różnić, więc nie ulegając zbytniej euforii zapodałem płytę testową audio i oceniałem na ucho sprawność sygnałów o częstotliwości : 68Hz, 63, 58, 53, 48 i 43 Hz.
I tak : przy 68 Hz nie słyszałem różnicy między Visatonem a GDNem, przy 63 Hz ledwo zauważalna przewaga Visatona, podobnie przy 58 Hz, przy 53 Hz brak różnicy, natomiast przy 48 i 43 Hz wyraźna przewaga GDNa.
Nie wiem, może za głupi jestem i za mało wiem , może moja ocena nie jest poprawna, może podane przez producenta parametry nie pokrywają się w praktyce, może inne jeszcze czynniki wpływają na ostateczne cechy dźwięku przetwarzanego przez głośnik niskotonowy.
Na koniec zamieniłem w lewym kanale Visatona na GDNa i przesłuchałem kilka płyt z różną muzyką i odnoszę wrażenie, że bas jest subiektywnie bardziej melodyjny, precyzyjny i szybki, ale to tylko moje odczucia nie poparte pomiarami dlatego nie chcę wydawać opinii.
W każdym razie jestem bardzo pozytywnie ustosunkowany do tej konstrukcji. W moim odczuciu w starciu z ponad dwa razy droższym Visatonem , nasza rodzima konstrukcja z STX’a staje się propozycją godną uwagi.
Jako że kilka dni temu stałem się posiadaczem nowych głośników m.in. STX GDN 22-140-8-SCX pozwoliłem sobie na porównanie ich do podobnych Visaton W200SC na których mam zbudowane monitory. W pierwszej kolejności dokonałem oględzin wzrokowych i organoleptycznych.


Obie konstrukcje są bardzo podobne. GDN ma nieco mniejszą średnicę całkowitą, ale średnica membrany jest taka sama. Kosz Visatona ma pięć wsporników i otworów na wkręty mocujące, u GDNa to tylko cztery. Może nie ma to większego znaczenia, ale zawsze to chyba lepiej gdy jest ich więcej. Głośnik równomierniej przylega do ścianki i są mniejsze naprężenia materiału (kosza). Co do estetyki to Visaton GDNa pozostawia w tyle jeśli chodzi o impregnację membrany. W Visatonie wygląda to bardzo dobrze – powłoka jest idealnie naniesiona na całej powierzchni membrany i nakładki przeciwpyłowej a jej satynowy półmat robi miłe wrażenie.

W GDNie o ile na samej membranie warstwa impregnacyjna - błyszcząca


Szkoda, bo ogólnie ( poza tą impregnacją) nasza rodzima i ponad dwa razy tańsza konstrukcja sprawia pozytywne wrażenie. Sam kosz wygląda solidniej i jest jakby dokładniej wytłoczony, zawieszenie górne, resor , magnes, nabiegunniki – wszystko to wygląda bardzo dobrze. I jeszcze jedna istotna rzecz – jak wiadomo membrana głośnika powinna być możliwie sztywna lecz lekka (dobroć mechaniczna). W Visatonie nawet lekkie i ostrożne naciśnięcie membrany od dołu zaraz przy zawieszeniu powoduje jej odkszałcenie.

Jest ona cienka i dość wiotka, w GNDie natomiast takie zjawisko nie wystąpiło. Tutaj membrana jest twarda, sztywna i solidna. Tak jak we wcześniejszych konstrukcjach Tonsila. To chyba duży plus.
Po tych oględzinach przystąpiłem do odsłuchu. Z prawego monitora wymontowałem Visatona i wsadziłem GDNa ( objętość monitora 27l ) . Jako że głośniki posiadają bardzo zbliżone parametry T-S takie porównanie może być miarodajne. W obu przypadkach Qts=0.33 , w Visatonie Vas=70l , w GDNie Vas=67l jedynie w częstotliwości rezonansowej jest między nimi spora różnica – Visaton fs=30Hz , GDN fs=37Hz, dlatego spodziewałem się ogólnie mówiąc słabszego basu mimo że ten drugi ma SPL=91dB a Visaton 88dB. Oczywiście GDN jest jeszcze nie wygrzany a porównanie przeprowadziłem zaraz po podłączeniu, tak więc za jakiś czas pewnie nastąpią nieznaczne różnice. Głośnik podłączyłem przez tę sama zwrotnicę jak dla Visatona (fp=2,5kHz 2 rząd). Kręcąc balansem i porównując oba kanały – lewy z Visatonem i prawy z GDNem miałem wrażenie że gra on ciut głośniej, ale nie ze względu na wyższy SPL ale dlatego że przez zwrotnicę przebijało się więcej tonów średniowysokich, nieco głośniej „jazgotał” . Oczywiście docelowo GDN będzie pracował w układzie trójdrożnym z fp=ok.500Hz z filtrem 2 rzędu tak więc jazgotów nie będzie. No ale wracając do tego co bardzo istotne w głośniku niskotonowym – ku mojemu ogromnemu zdziwieniu na plus (biorąc pod uwagę wyższą fs GDNa ) nie doznałem spodziewanego wcześniej spadku sprawności w zakresie tonów niskich. Co więcej wydawało mi się że schodzi on nawet niżej niż Visaton. Korzystając z pomocy osobnika którego zadaniem było przekręcanie gałki balansu z lewej na prawą i w nazad kiedy o to prosiłem , siedząc sobie w fotelu na mojej twarzy pojawiała się radość gdy gałka wędrowała w prawą stronę. Jak wiadomo sygnały lewy i prawy mogą się znacznie różnić, więc nie ulegając zbytniej euforii zapodałem płytę testową audio i oceniałem na ucho sprawność sygnałów o częstotliwości : 68Hz, 63, 58, 53, 48 i 43 Hz.
I tak : przy 68 Hz nie słyszałem różnicy między Visatonem a GDNem, przy 63 Hz ledwo zauważalna przewaga Visatona, podobnie przy 58 Hz, przy 53 Hz brak różnicy, natomiast przy 48 i 43 Hz wyraźna przewaga GDNa.
Nie wiem, może za głupi jestem i za mało wiem , może moja ocena nie jest poprawna, może podane przez producenta parametry nie pokrywają się w praktyce, może inne jeszcze czynniki wpływają na ostateczne cechy dźwięku przetwarzanego przez głośnik niskotonowy.
Na koniec zamieniłem w lewym kanale Visatona na GDNa i przesłuchałem kilka płyt z różną muzyką i odnoszę wrażenie, że bas jest subiektywnie bardziej melodyjny, precyzyjny i szybki, ale to tylko moje odczucia nie poparte pomiarami dlatego nie chcę wydawać opinii.
W każdym razie jestem bardzo pozytywnie ustosunkowany do tej konstrukcji. W moim odczuciu w starciu z ponad dwa razy droższym Visatonem , nasza rodzima konstrukcja z STX’a staje się propozycją godną uwagi.
Skomentuj