Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

O tym jak łatwo poprawić brzmienie GDWK-10-200-8-PJ

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    O tym jak łatwo poprawić brzmienie GDWK-10-200-8-PJ

    Witam, mając kilka sztuk tego b. popularnego wysokotonowca zwanego krótko Pj'tką, postanowiłem "przebadać" te głośniki generatorem. Okazuje się że każdy z nich (6 testowanych sztuk) ma dokładnie w tych samych przedziałach częstotliwości słyszalne rezonanse (podbicia). U mnie na generatorze są to częstotliwości kolejno:
    1550 Hz
    2300 Hz
    2600 Hz
    ok 5000 Hz
    cały przedział 7k-11k

    Najpierw pomyślałem że to karta dzwiękowa lub wzmacniacz, bo dokładnie w tych samych miejscach 6 Pj'tek w mniejszym lub większym stopniu podbija. Ale inne wysokotonówki (tonsile) w tych miejscach zachowują się neutralnie, za to w innych podbarwiają.
    Wyszytko wskazuje na to, że konstrukcja głośników powoduje te podbarwienia.

    Postanowiłem spróbować wytłumić te rezonanse, najpierw jednak trzeba było zajrzeć co tam się kryje pod jedwabnymi kopułkami




    Jak widać mała komora, wytłumiona kłębkiem waty.

    Zacząłem kombinować z tłumieniem.
    Jako że mam wzmacniacz-kanałowy mogłem bezpośrednio porównać 4 Pj'tki.
    1. Bez przeróbek, oryginalnie wykonana
    2. Komora nie wytłumiona niczym - nizsze rezonanse jakby bez zmian, 7-11k jeszcze bardziej zaakcentowany.
    3. Komora wytłumiona filcem - niższe rezonanse jakby wyrównane
    4. Komora wypełniona watą (standardowo przez STX) do tego 2 kawałki gąbki - znaczna poprawa! Teraz do 8KHz głośnik gra niemalże równiutko, niestety silnego podbicia ze szczytem na ok 9KHz nie dało się całkowicie wytłumić, ale jest o wiele mniejsze niż w standardowej Pj.

    Zdjęcia pokazują modyfikacje.

    Wata bardziej upchana i dołożony do komory kawałek gabki:


    Na nabiegunnik nałożyłem spory kawałek gąbki, ale tak żeby nie podnosił kopułki:

    #2
    A jakieś pomiary, przed i po "tjuningu" masz?

    Skomentuj


      #3
      U nas kolega Artmiko też coś takiego zrobił http://www.akustyk.ayz.pl/forum/viewtopic.php?t=711

      Skomentuj


        #4
        pamiętam jak kiedyś kombinowało się tak z tonsilami

        Skomentuj


          #5
          Pomiar trwa zbyt krótko i raczej wychwycisz tylko ten szerszy rezonans zaczynający sie od ok 7k. Niższe są b. krótkie (przedział kilkadziesiąt Hz) więc wątpię że nie zostaną uśrednione przez program. Co innego jak wezmiesz generator i powolutku będziesz zwiększał częstotliwość. Usłyszysz też kilka dołków.

          Skomentuj


            #6
            Najwiekszy problem to spasowanie mechaniczne glosnika, ten glosnik zdaje sie nie ma automatycznego centrowania wiec przy montazu wykozystywany jest specjalny szablon. Bez niego skladanie glosnika w warunkach domowych to loteria.

            To co slychac z glosnika przy sinusie jako brzeczenie, piszczenie to zazwyczaj sa podharmoniczne ktore bardzo latwo wylapuje sie analizatorem widma. Wynikaja z jakosci zlozenia glosnika. Na ucho nikt nie jest w stanie uslyszec dolkow czy gorek w charce glosnika! Moze uslyszec tylko charakterystyke pomieszczenia, kazda zmiana kata ucha powoduje zmiane poziomu dzwieku.

            Jak chcecie powaznie badac wysokotonowki to tylko charka wodospadowa, mierzona z 25cm.

            Skomentuj


              #7
              Tak, ten głośnik nie ma automatycznego centrowania. Składałem je na włączonym sinusie na 4k, z bliska b. łatwo wtedy da się wychwycić kiedy cewka jest w złym położeniu. Potem sprawdzałem analizatorami z programu LoudSpeaker LAB i Zelscope. Wszystko wygląda lepiej niż w przypadku fabrycznej PJ'tki. Podczas słuchania trudno wyłapać jakieś zmiany, gorzej na pewno nie jest, słuchając zespołu Dżem zmodyfikowana wysokotonówka się tak nie wydziera, jakby złagodniała. To tyle co moge z subiektywnych odczuć stwierdzić...

              Skomentuj


                #8
                Chyba podobne rozwiązanie widziałem na stronie troelsa, przy poprawie charakterystyki Seasa Excel

                Skomentuj


                  #9
                  Zamieszczone przez irek
                  Najwiekszy problem to spasowanie mechaniczne glosnika, ten glosnik zdaje sie nie ma automatycznego centrowania wiec przy montazu wykozystywany jest specjalny szablon. Bez niego skladanie glosnika w warunkach domowych to loteria.
                  tak, tak samo jest z AWXem. dlatego tak dlugo ich nie sprzedawali. wg mnie to glupota tak sobie utrudniac zadanie :???: kupuja taniej czesci (np front) ale za to marnuja czas (pieniadze) na montaz

                  Skomentuj


                    #10
                    Pawel S., ich to wiele czasu nie kosztuje - mają szablon, ale zrobienie tego tak jak jest w np ARV (wypustki na nabiegunniku = plastikowy stelaż) jest już sporo droższe...
                    Myślę że mają ten proces dobrze zoptymalizowany :P

                    Skomentuj


                      #11
                      wcale nie
                      SW kiedys mi o tym pisal jakie problemy z tym mieli... ale cos od dawna nie pisze wiec niewiele sie dowiaduje

                      Skomentuj


                        #12
                        Właśnie, demontował ktoś front drozszych wysokotonówek STX'a? Mi się wydaje, że AKX już chyba ma specjalne wgłębienie wyprofilowane, że kopułka pasuje tylko w jednej konkretnej pozycji.
                        W PJ przyznam, troche się trzeba namęczyć i czasu poświęcić żeby była dobrze ustawiona. Wątpię że na montażu kopułek cierpliwie i starannie wszystkie są precyzyjnie centrowane. Po prostu składają (oczywiście też nie byle jak) a potem chyba ich charakterystyki są sciągane w kontroli jakości. Te które jej nie przechodzą są ewentualnie poprawiane. Tak mi się wydaje...

                        Skomentuj


                          #13
                          Zamieszczone przez Polusek
                          Wątpię że na montażu kopułek cierpliwie i starannie wszystkie są precyzyjnie centrowane. Po prostu składają (oczywiście też nie byle jak) a potem chyba ich charakterystyki są sciągane w kontroli jakości. Te które jej nie przechodzą są ewentualnie poprawiane. Tak mi się wydaje...
                          Dokladnie tak to jest robione. Nawet najtansze PJ-ki sa na koncu testowane i jak nie przejda testu to wracaja na poprawe montazu.

                          Skomentuj

                          Czaruję...
                          X