Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

amplituner TECHNICS SA AX-540 contra lampa JOLIDA

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    amplituner TECHNICS SA AX-540 contra lampa JOLIDA

    Wczoraj z kolegą porównywaliśmy brzmienie w/w wzmacniaczy. Kolumny (GDN18-130-8AKX i GDWK 10-200-8-AKX) i odtwarzacz CD Meridian były podłączone przez specjalny przełącznik na 3 przekaźnikach, który umożliwia jednoczesne przełączanie obciążenia i CD z jednego wzmacniacza na drugi. Sterowanie jest na długim kablu tak ,że można siedzieć w fotelu i przełączać. Słuchaliśmy bardzo różnej muzyki -klasyka, rock, jazz- przy różnych głośnościach, przez kilka godzin. Głośność wzmacniaczy była ustawiana na podobnym poziomie. A teraz ocena brzmienia: wg mnie obydwa brzmią tak samo. Kolega twierdzi że jest niewielka różnica, tylko kiedy ja przełączałem wzmacniacze to nie umiał stwierdzić , który gra. Mimo wszystko jestem zaskoczony- z jednej strony amplituner na tranzystorach z drugiej wzmacniacz na tetrodach przez wielu b. zachwalany, a to samo brzmienie. Czytając na forum opinie o bardzo różnych brzmieniach wzmacniaczy nie wiem jak ocenić wczorajszy odsłuch: czy ja już jestem taki głuchy, czy to szczególny przypadek , że te wzmacniacze brzmią tak samo , czy opinie na forum są nieprawdziwe. Jeżeli chodzi o moją głuchotę to nie jest tak źle bo wyraźnie słyszałem różnice w brzmieniu CD Meridian kolegi i mojego DVD. Miałem kupić nowy wzmacniacz ale teraz mi przeszło. Proszę o Wasze opinie.

    #2
    Potwierdza sie teoria, ze wzmacniacz ma marginalny wplyw na brzmienie.
    No chyba ze te STXy graja malo detalicznie lub akustyka pokoju "wyplaszcza" dzwiek.

    Skomentuj


      #3
      Zamieszczone przez Blitzer
      Potwierdza sie teoria, ze wzmacniacz ma marginalny wplyw na brzmienie.
      tego bym nie powiedzial
      Zamieszczone przez Blitzer
      No chyba ze te STXy graja malo detalicznie lub akustyka pokoju "wyplaszcza" dzwiek.
      raczej przy wyzszej klasie wzmacniaczy wymagany bedzie wyzszej klasy sprzet zeby te roznice uslyszec

      ale ze nie znam zadnego z tych wzmacnioaczy to sie nie wypowiem

      Skomentuj


        #4
        Pewnie mielisie za slabe przewody zasilajace i dlatego roznicy nie bylo :twisted:

        Skomentuj


          #5
          I nie bylo specjalnych podkladek pod kable glosnikowe?
          Moze trzeba bylo wypic jakies dobre winko przed testem:)

          Skomentuj


            #6
            A przy najwyższej klasie wzmacniaczy będzie potrzebny sprzet tak wysokiej klasy, że kark sobie połamiemy próbując zadrzeć głowę, żeby je dostrzec...
            Również jestem za tym, że mieliście za słabe kable. Najlepsze byłyby takie z początków XX wieku - full vintage.

            Należy rozważyć również, czy jakaś zła zachodnio-imperialistyczna ręka nie poplatała przewodów, tak, że cały czas grał ten sam wzmacniacz. Mógł to być również krasnal Chałabała.

            Wzmacniacz lampowy mogł tak ociekać za...ebistością, że pochlapał Technicsa i stąd podobne brzmienie...


            Tak na serio - to mam podobne zdanie na ten temat, jak autor wątku. Przynajmniej pod tym względem, że jest tak duzo do zrobienia przy kolumnach i akustyce pomieszczeń, że temat "brzmienia" wzmacniaczy powinien zejść na dalszy plan.

            Skomentuj


              #7
              AKX-y są b. szczegółowe a pomieszczenie ma bardzo dobrą akustykę(30m2). Jeden problem odpadł - nie muszę zmieniać wzmacniacza, natomiast DVD Bellwood 301USB nie nadaje się do odtwarzania ani płyt CD ani MP3. Brzmienie jest głuche i teraz po porównaniu z Meridianem nie mogę tego słuchać. Na Meridiana mnie nie stać, a ponadto nie odtwarza on MP3, a głównie z tego słucham muzyki. Poradźcie jaki odtwarzacz kupić, a może coś poskładać z gotowych podzespołów, oczywiście w rozsądnej cenie.

              Skomentuj


                #8
                Odsłuch też był na plikach .mp3 :>?

                Skomentuj


                  #9
                  jeśli odsłuch był na Meridianie, który nie odtwarza mp3 to wniosek jest prosty...
                  czytanie ze zrozumieniem się kłania...
                  Asustor AS-5002T z MPD + konwerter USB .3lite + DAC PCM1704 by olog + autorskie PRE z PVC + Monobloki Ravlus Amplifilo + kolumny Tatami Audio Hudba

                  Skomentuj


                    #10
                    Odsłuch był na bardzo dobrych płytach kompaktowych, ale na DVD brzmiały fatalnie.

                    Skomentuj


                      #11
                      ja myślę, że to wina przekaźników i pilota...

                      też takie jest moje zdanie, że wzmacniacz nie ma aż tak dużego wpływu na dźwięk, oczywiście, że ma ale te różnice nie są aż tak duże a w niektórych przypadkach ledwie słyszalne

                      przy konfrontacji wzmaka stereo vs amplituner KD ciężko było znaleźć jakieś wielkie różnice jedynie scena była trochę szersza na wzmacniaczu stereo i to nie jest tylko moja opinia, bo sam tego porównania nie robiłem

                      co do kabelków to wymieniając interkonekt z 3 metrowego na 1.5 metrowy usłyszałem lekką poprawę tylko, że ten 3 metrowy prawdopodobnie był nieekranowany a nowy kabelek to ekranowany thomson za 7 czy 8 zł

                      źródło ma więcej do powiedzenia w tej kwestii
                      ja bym ci proponował DAC'a do tego dvd podpiąć

                      Skomentuj


                        #12
                        Śmiać mi się chce z tego porównania. Więc powiem tak albo kolega ma problemy ze słuchem albo to jest prowokacja albo ta lampa była uszkodzona lub coś już nie tak jest z nią albo jest jeszcze jedna możliwość wcale nie jest taka dobra jak ją zachwalano choć to raczej wątpliwe. Wiadomo kolumny mają największy wpływ na brzmienie zestawu ale bez przesady porównywać jakiś śmieciowy amplituner który działa w jakiejś klasie H+ do lampy raczej nie dorzeczne. Przeskok z takiego shitu na średniej klasy normalny wzmacniacz typu Yamaha a-500 jest ogromny a co dopiero mówiąc tutaj. Ahh szkoda pisać a temat potraktuje jako żart.

                        Skomentuj


                          #13
                          Janekzet, skoro sluchasz mp3 to po co ci odtwarzacz? puszczaj z kompa

                          Zamieszczone przez scythe1123
                          ja myślę, że to wina przekaźników i pilota...
                          watpie
                          jakby te elementy degradowaly dzwiek to na obu wzmacniaczach tak samo. wiec roznica bylaby nadal slyszalna

                          Skomentuj


                            #14
                            Takie porownania sa bardzo uczace ale wyniki sa przewidywalne dla kazdego co troche siedzi w audio. Po prostu 99,9% ludzi nie slyszy roznicy a sa tacy co na swoje nieszczescie slysza ale to juz ich problem.

                            Nawet uslyszenie pewnej roznicy to jeszcze nic bo nadal zostaje kwestia co lepsze i dla kogo i tu sie zaczyna gust. Absolutnie kazdy uslyszy roznice miedzy dowolnymi kolumnami ale sama roznica zupelnie nic nam nie mowi.

                            Ci co mysla ze slysza wszystko na prostych slepych testach wykladaja sie i z takimi nie ma o czym gadac. Cenie tylko tych co wlasne uszy wykozystuja do wlasnego szukania idealu bez zbednego afiszowania sie z tym co i gdzie cudownego uslyszeli. Wystarczy posluchac opinii ''specjalistow'' wychodzacych z jakiejs prezentacji np na AS. Zdania sa bardzo rozbierzne.

                            Lampe najlatwiej odroznic po przesterowaniu bo jest ono ''lampowe'' :) Tego trzeba sie nauczyc.

                            Mozna sie zapisac na lekcje smakowania herbaty, podobno na poczatku ludzie potrafia rozroznic kilka rodzajow herbat a po szkoleniu kilkanascie do kilkudziesieciu! Czy o to jednak w audio chodzi to nie jestem pewien, jak ktos zapomina o przyjemnosci ze sluchania ulubionej muzyki to zaczyna sie problem niestety nie do rozwiazania.

                            Zamieszczone przez globus1987
                            albo ta lampa była uszkodzona lub coś już nie tak
                            Widze ze kolega nie ma zielonego pojecia o elektronice. Nie jest mozliwe takie uszkodzenie ktoro zdegraduje dziek do poziomu dokladnie takiego jak sprzetu stojacego obok. Po prostu jedni slysza a inni nie.

                            Zamieszczone przez globus1987
                            porównywać jakiś śmieciowy amplituner który działa w jakiejś klasie H+
                            Proponuje nie uzywac terminow o ktorych nie ma sie pojecia. Firmowa nazwa klasa H+ o niczym nie swiadczy bo to tylko nazwa.

                            Zamieszczone przez scythe1123
                            źródło ma więcej do powiedzenia w tej kwestii
                            ja bym ci proponował DAC'a do tego dvd podpiąć
                            Sa pewne techniczne przeslanki do tego zeby powiedziec ze zadne DVD nie dorowna transportowi CD. Mowi sie tu o jitterze czyli fluktuacji czestotliwosci zegarowej ktora w DVD jest polaczona z czestotliwoscia wizji a ta ma duzy jitter bo jest zawsze PLL. Z tego powodu dolaczenie zewnetrznego DAC-a do DVD moze nie przyniesc zadnego pozytywnego skutku. Technologicznie nawet najgorsze DVD maja wyzszej klasy przetworniki niz typowe CD. Nie zawsze jednak wyzsza technologia zapewni postrzegalnie lepszy dzwiek wiec wszystkie chwyty dozwolone i warto slychac wszystkiego.

                            Skomentuj


                              #15
                              Pawel S., to była ironia

                              fakt to trochę dziwne, bo lampa ma trochę inny charakter dźwięku ale to może być niezauważalne przez większość ludzi
                              może kolumny mogły się przyczynić do tego że nie było słychać różnicy

                              Skomentuj


                                #16
                                http://www.audiostereo.pl/forum_wpis...at=58391&p=1#k
                                Dlatego też czasami bardziej chce mi się śmiać z tych co nie wierzą w granie kondensatorów i proponują ślepy test (niedawno chyba n_omyzs proponował :razz: ) niż z tych co w domowym zaciszu sobie testują różne opcje.

                                Skomentuj


                                  #17
                                  kombo, sugerujesz ze kondensatory graja roznie, a propozycja slepego testu jest smieszna - rownoczesnie wklejajac link do slepego testu ktory okazal sie sluszny w sprawie braku roznicy brzmienia, czy moze zle cie zrozumialem ? Czy moze twoja sugestia dotyczy tego ze uwazasz ze nigdy nie sprawdzalem w domu takich opcji ?

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    chodzi o to że w ślepym teście z wyrównaniem poziomów głośności człowiek nie rozróżni 2 wersji symasyma (na "dobrych" częściach i śmieciowych) tak samo jak ty nie rozróżnisz paro watowej lampy od tranzystora za kilkadziesiąt kzł. Z tego co wiem jeszcze nikt nie zdał testu abx :wink:

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      Irku wiem, że klasa H+ to chwyt marketingowy tak samo jak klasa aa w technicsie co do uszkodzenia nie miałem na myśli samych lamp lecz, że po prostu coś z tym wzmacniaczem Jolidy było nie tak bo nie wierze, że wzmacniacz lampowy tego pokroju gra jak ten śmieciowy ampli i tu twierdze, że głuchy usłyszy różnice. Słuchałem masę wzmacniaczy i większość różni się brzmieniem tzn jeden ma wysokie z delikatniejsze drugi ostrzejsze lub jeden lepiej tworzy scenę drugi ma problem chociażby z jej stworzeniem czy chociażby jeden ma bardziej miękki bas drugi bardziej twardy lub jeden ma szybki drugi strasznie rozlazły. A porównując takie coś do tej klasy wzmacniacza lampowego jest co najmniej śmieszne . I moim zdaniem to prowokacja. Ja rozumiem przy podobnej półce cenowej lub kiedy dajmy na to wzmacniacz załóżmy Yamahy np model ax-500 kosztuje przykładowo 300zł ale to dobry sprzęt dobre podzespoły przyzwoite trafo, końcówki, diody prostownicze i tego typu rzeczy nie ważne nie o tym mowa a tu po drugiej stronie wzmacniacz np. Denona model przykładowo dam tu denon pma-1560 który kosztuje koło 1000zł dużo solidniej zbudowany masa tranzystorów na kanał trafo toroidal i takie tam. Wiadomo dla niektórych różnice mogą być nie duże bo to i to dobry sprzęt jeśli chodzi o parametry i podzespoły i brzmienie. No ale porównanie ampli i to na prawdę strasznie kiczowatego wystarczy zajrzeć i zobaczyć co jest w środku ja powiem więcej miałem okazje kiedyś go słuchać a dokładniej całej wieży technicsa u kolegi, z wzmacniaczem lampowym jak jolida to po prostu szkoda słów na to dla mnie. Bo ten amli nie zagrał nawet tak jak najgorszy wzmacniacz który słyszałem w życiu a był to technics su-v300. Jeśli ty kolego Irku też nie widzisz różnicy to powiem tak. "Jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać" A temat radze włożyć między baśnie bo to chyba nie ten dział.

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        globus1987, - to nie żadna prowokacja, oba wzmacniacze brzmiały tak samo. Kolega , który jest właścicielem Jolidy i Meridiana też był tym bardzo zaskoczony. Wydaje mi się , że metoda porównywania z wykorzystaniem tego typu przełącznika jest dobra, bo przy porównywaniu różnych kolumn słychać wyraźne różnice i to samo jest przy porównaniu CD z DVD. Nie chodzi też o ślepy test, bo wiedząc który wzmacniacz gra, nie słyszałem różnicy.
                                        Też wolałbym słuchać muzyki z kompaktów, ale nie stać mnie na 2000 płyt, a tyle mam mniej więcej muzyki na płytach MP3. Wolę słuchać różnej muzyki z MP3, niż w kółko powtarzać 50 kompaktów. Słucham muzyki na poważnie (nie jako brzęczenie) od prawie 40 lat i traktuje to bardzo serio. Ponieważ ten test pokazał co jest wyraźnie najsłabsze w moim zestawie akustycznym, ponawiam prośbę o pomoc w wyborze odtwarzacza CD/MP3. Moje AKX-y porównywałem wcześniej z kolumnami Vienna Akustic -2,5 drogi- wypadły wcale nieźle- trochę mniej basu, ale o tym już kiedyś pisałem.

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X