Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wasze patenty na "profesjonalne" ustawienie głośności subwoofera

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Wasze patenty na "profesjonalne" ustawienie głośności subwoofera

    Witam
    Z ciekawości pytam jakie macie sposoby na ustawienie głośności subwoofera, aby zgrywał się z kolumnami pod względem efektywności( zgodność fazowa mnie nie interesuje)?
    Założeniem jest ustawienie suba tak,aby nic nie podbijał, a jedynie uzupełniał fronty o bas, którego one już nie nie moga zagrać z odpowiednim natężeniem
    Jednym słowem chodzi o ustawienie suba, aby grał neutralnie bez dodawania od siebie tego czego nie powinien
    pozdrawiam

    #2
    Witam

    Ja u siebie w amplitunerze wszystkie głośniki odciąłem na 80hz, LPF na LFE ustawiłen najniżej czyli u mnie też 80hz

    Głośność na panelu ustawiona na jakoś 1/3 mocy

    Gra bardzo ładnie

    Skomentuj


      #3
      Ja mam metodę na żonę. Ja siedzę w miejscu odsłuchowym a żona kręci potencjometrem, wszystko odbywa się na słuch.

      Skomentuj


        #4
        tylko i wylacznie na sluch
        a ty jak sobie to wyobrazales?
        zeby zrobic to przy pomocy sprzetu pomiarowego to trzeba by miec idealne warunki i drogi sprzet zeby zmierzyl tak niskie pasmo

        Skomentuj


          #5
          Dzieki za odp
          Shinobi ja niestety jeszcze tej metody nie mogę przetestować

          Paweł ja wiem, że jest to na słuch wszystko, ale myślałem, że macie jakieś fajne sposoby aby suba ustawić liniowo z frontami, a nie na słuch jak Wam się podoba.
          Chodzi o to aby znaleźć jakąś częstotliwość przy której najlepiej wyrównać poziomy głośności suba i frontów (na słuch właśnie) i żeby właśnie z tego miejsca sub schodził liniowo w dół uzupełniając fronty bez żadnych podbić.
          Chodzi o dzwięk jak najbardziej naturalny.
          Większość ustawia sobie odcięcie, a potem tę wartość poniżej podgłasnia psując liniowość
          Ja szukam idealnego ustawienia
          Jeśli kogoś drażni moja pedantyczność to po prostu proszę się nie wypowiadać
          pozdrawiam

          Skomentuj


            #6
            Ze wzgledu na problemy z niskimi czestotliwosciami w pomieszczeniach zazwyczaj ustawienie subwoofera daje troche w kosc. Najlepiej byloby ustawiac poziom posilkujac sie analizatorem widma czestotliwosci. Mozna przy okazji zbadac co sie dzieje z basem w naszym pokoju. Jesli mamy wysokiej jakosci sluchawki, to warto sie tym posilkowac. Sprawdzic na sluch jaki jest poziom basu w nagraniach i probowac otrzymac to samo z glosnikow.
            A najlepiej jak nasz system posiada procesor DSP z mikrofonem, ktory sam dostosuje cale pasmo czestotliwosci do pokoju :)

            ---------- Post dodany o 18:42 ---------- Poprzedni post o 14:27 ----------

            To moze jeszcze ciekawego linka wrzuce, moze nie dokladnie o samej glosnosci ale miejscu i dopasowaniu suba do systemu http://bryston.com/newsletters/45_files/vol4is5.html

            Skomentuj


              #7
              Ja dodam tylko tyle że suba "rozkręcamy" od minimum volume w górę,nigdy odwrotnie,jeśli będziesz przyciszał suba to zawsze będzie za mało basu.

              Skomentuj


                #8
                Kiedyś ktoś pisał w jakimś poradniku, zeby ustawić tak, żeby 150hz z suba było tak samo głośne jak 150hz z kolumn. Głupota.

                W przypadku kiedy mamy podbicie pomieszczenia 150hz +6db np. to co? Reszta pasma -6db? Mało basu, ale jest audiofilsko! Nie ma idealnej akustyki, i nie nalezy słuchac sie takich głupot.

                Dużo początkujących ustawia sobie głośno suba, za głośno. Ale jak im pasuje to ok. (przerabiałem)

                Średnio zaawansowani przeważnie sa w fazie "jak najciszej sub, żeby go nie było słychać prawie!", co przeważnie skutkuje za małą ilością basu. Mamy np. podbicie +9db przy 60hz, a sub jest ustawiony tak, żeby przy nawet 60hz nic sie nie wybijało i jest bardzo chudo, brakuje solidnej podstawy basowej ale za to jest audiofilsko i profesjonalnie! Niezależnie od tego, czy takiej osobie sie to podoba czy nie, po prostu tak ma być i koniec bo jest audiofilsko (przerabiałem)

                Bardziej zaawansowani w tym temacie przeważnie ustawiają tak, jak im sie podoba (tak samo jak początkujący, ale już są na tyle osłuchani, ze ustawiają to po ludzku) (przerabiałem)

                A szatańscy heretycy tacy jak ja robia korekcje aktywną + ew pułapki basowe, zeby jak najbardziej wyrównać pasmo suba, i wtedy ustawienie jest banalne, bo bas będzie zawsze tak samo glośny, i nigdy sie nie będzie wybijał. Wtedy już nie ma, ze coś nie gra, i trzeba zmienić ustawienie suba. Ustawia sie raz, i koniec. Najprościej pojechac generatorem przy ustawieniu korekcji. Jak mamy cięcie np. 50hz, to jeśli 40hz i 60hz jest tak samo głośne, a reszta pasma liniowa. Zgranie suba jest IDEALNE.

                Wtedy nie ma takiej sytuacji, że bas gra normalnie, i nagle sie wybija podbicie pomeiszczenia, które dudni i dominuje nad całym dźwiękiem, a jedyna myśl jaka sie pojawia w głowie "ściszyć suba!. Potem zciszasz, i okazuje sie, ze przy innych kawałkach jednak jest za mało basu! Bez odpowiedniej adaptacji akustycznej/korekcji aktywnej nigdy nie dojdziesz do IDEALNEGO ustawienia suba, żeby przy każdym utwotrze było dobrze. Przerabiałem to przez wiele lat latania z subem po pokoju...

                Skomentuj


                  #9
                  Łoł jaki merytoryczny wpis
                  Dziękuję

                  Ja przerabiałem metody o których piszesz i mam identyczne odczucia.
                  Np wczoraj oglądałem Hitmana i basu zdawało mi się za dużo, a przecież ustawiłem suba idealnie pod Władcę Pierścieni, a konkretnie pod wybuch Helmowego Jaru (najpotężniejszy wybuch)
                  Wniosek jest taki, że nie ma chyba uniwersalnego ustawienia suba, bo rózny materiał różnie jest nagrany, aczkolwiek chciałbym się zbliżyć do jakiegoś fajnego confingu, gdyż oprócz filmów lubię zapuścić sobie jakieś koncerty W DD czy DTS i wtedy sub jest mile widziany mimo, że w stereo nie potrzebuję go wcale
                  Cóz dzisiaj wolna sobota to potestuje wyrównywanie od 50hz w dół
                  pozdrawiam

                  Skomentuj


                    #10
                    Zamieszczone przez fcbarca86 Zobacz posta
                    Wniosek jest taki, że nie ma chyba uniwersalnego ustawienia suba, bo rózny materiał różnie jest nagrany
                    Nie. Chodzi o to, że akustyka pomieszczenia zniekształca Ci liniowość basu jak tylko chce (bas odbija sie po ścianach, i jedne częstotliwości kumulują, inne sie znoszą). A w każdym filmie, czy utworze będziesz miał bas na nieco innych częstotliwościach, stąd ta różnica. Wpadnij do mnie na odsłuch, nigdy basu nie będzie brakować, ani nie będzie go za dużo. Dlatego, ze sub gra z dużą liniowością (korekcja aktywna).

                    Skomentuj


                      #11
                      Zamieszczone przez BioCannabis Zobacz posta
                      A szatańscy heretycy tacy jak ja robia korekcje aktywną
                      Używasz programowych korektorów, czy sprzętowych?? Zastanawiam się, czy nie warto by było zainwestować w jakiś sprzętowy korektor. Programowo raczej się u mnie nie da, bo używam linuksa, poza tym nie wierzę w metody programowe. Mam u siebie problem z basem i fajnie by było coś na to zaradzić. Ciekaw jestem z jakim kosztem trzeba się liczyć, aby miało to sens. Możesz coś napisać na temat korekcji, której używasz??

                      Skomentuj


                        #12
                        Zamieszczone przez kremien Zobacz posta
                        Zastanawiam się, czy nie warto by było zainwestować w jakiś sprzętowy korektor. Programowo raczej się u mnie nie da, bo używam linuksa, poza tym nie wierzę w metody programowe. Mam u siebie problem z basem i fajnie by było coś na to zaradzić. Ciekaw jestem z jakim kosztem trzeba się liczyć, aby miało to sens.
                        Najtańsza sensowna opcja:

                        http://www.sklepmuzyczny.pl/sklepmuz...0,id,3842.html

                        Poniżej tego nawet nie ma co patrzeć.

                        Skomentuj


                          #13
                          Popularne rozwiązanie:

                          http://www.behringer.com/EN/Products/DSP1124P.aspx

                          Korektor parametryczny DSP. Wejście/wyjście analogowe.
                          Last edited by fakamada; 01.08.2011, 10:13.

                          Skomentuj


                            #14
                            Zamieszczone przez kremien Zobacz posta
                            Używasz programowych korektorów, czy sprzętowych??
                            Nie jest to typowy korektor sprzętowy w formie "klocka", ale programowa korekcja to też nie jest. Używam karty muzycznej Creative Audigy, która ma możliwości sprzętowe DSP. Działa to świetnie, różnic w jakości nie ma praktycznie żadnych, ale nie zrobisz aż tyle operacji na raz, jak na większych klockach. Do samej korekcji basu więcej nie trzeba, a jeśli chcesz razem z zwrotnica aktywną do kolumn, to trudno pogodzić ilośc rejestrów GPR z ilością wtyczek, trzeba mocno kombinować, bo nie ma ich za dużo.

                            Zamieszczone przez kremien Zobacz posta
                            poza tym nie wierzę w metody programowe
                            Da sie też, ale ma to sporo wad i obciąża procesor. Jednak na upartego się da. Ale lepiej już zainwestować te pare groszy w karte muzyczną.

                            Zamieszczone przez kremien Zobacz posta
                            Ciekaw jestem z jakim kosztem trzeba się liczyć
                            Używaną Audigy kupiłem za 50zł. Stery niestandardowe KX Project oczywiście, bo standardowe słabo wykorzystują możliwości DSP karty, a KX wyciskają z niej siódme poty.


                            Zamieszczone przez Shiver Zobacz posta
                            Najtańsza sensowna opcja:

                            http://www.sklepmuzyczny.pl/sklepmuz...0,id,3842.html

                            Poniżej tego nawet nie ma co patrzeć.
                            Jak dla mnie szkoda kasy na takiego klocka, skoro kolega chce tylko wyrównać bas, co tak samo dobrze zrobi kartą muzyczną. Nie zdegraduje to jakości, o to nie ma co sie martwić. To nie zabawka o jakości equalizera z winampa, tylko sprzętowe DSP.
                            Last edited by BioCannabis; 01.08.2011, 10:41.

                            Skomentuj


                              #15
                              Audigi to jest karta "zart", a nie sprzet do namiastki audiofilskiego dzwieku i zadne sterowniki ani uklady dsp tego nie zmienia. Ma kiepskie przetworniki i nie gra dobrze to po pierwsze.
                              Po drugie taka korekcja z karty troche nas ogranicza. A co jesli bede chcial posluchac muzyki z gramofonu albo chocby z kompaktu w kompletnej ciszy bez brzeczenia szumiacego komputera pod nosem?

                              Wszystko zalezy od potrzeb i wymagan, nie zawsze da sie to pieknie pogodzic za psi grosz.

                              Skomentuj


                                #16
                                Zamieszczone przez BioCannabis Zobacz posta
                                Jak dla mnie szkoda kasy na takiego klocka, skoro kolega chce tylko wyrównać bas, co tak samo dobrze zrobi kartą muzyczną.
                                Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :) To jest przykład sprzętowy który jak wiadomo zawsze będzie kosztował, a to jak wiele zależy od tego jakie chcemy mieć możliwości i jakość urządzenia. A wspomniany DCX poza tym że jest niemarkowy to nic mu nie brakuje, spokojnie staje do porównania z dwu-krotnie droższymi procesorami np. DBX'a.

                                Skomentuj


                                  #17
                                  Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                  Audigi to jest karta "zart"
                                  Karta "żart" to tracer. Audigy to porządna karta muzyczna.

                                  Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                  Ma kiepskie przetworniki i nie gra dobrze to po pierwsze.
                                  Coprawda nie brzmi to jak CD za kilka tysięcy, ale i tak mi sie podoba. Słuchałem ostatnio gramofonu za ciężkie pieniądze na kolumnach Dynaudio i dobrej klasy wzmacniaczu Pioneer (w obu przypadkach modelu nie pamiętam), i było lepiej niż na mojej karcie muzycznej i reszcie systemu, ale jedynie troszkę lepiej, bez jakiegoś dużego skoku jakościowego.

                                  Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                  Po drugie taka korekcja z karty troche nas ogranicza. A co jesli bede chcial posluchac muzyki z gramofonu albo chocby z kompaktu w kompletnej ciszy bez brzeczenia szumiacego komputera pod nosem?
                                  Zależy co komu potrzebne. Ale fakt, nie każdy słucha muzyki tylko z komputera.

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    Zamieszczone przez BioCannabis Zobacz posta
                                    Audigy to porządna karta muzyczna.
                                    Mam kartę audigy 2 wiesz? leży u mnie w szafie... DAC AUDINST HUD-MX1 gra ogromnie lepiej. Prosty i chyba najtańszy rozsądny DAC, bez żadnych efektów i fajerwerków rozwala tą kartę na łopatki. A wiem co mówię, bo bawiłem się przełączaniem źródeł na wzmaku. Różnica jest tak dosadna, że głuchy by usłyszał. Nigdy więcej ta karta nie ujrzy mojego peceta. Poza tym używam linuksa i żadnych sterów KX nie mam

                                    Zamieszczone przez BioCannabis Zobacz posta
                                    bez jakiegoś dużego skoku jakościowego.
                                    Skok jakościowy w moim wypadku jest ogromny. Nie bez powodu ta karta kosztuje 50zł

                                    Zamieszczone przez fakamada Zobacz posta
                                    http://www.behringer.com/EN/Products/DSP1124P.aspx

                                    Korektor parametryczny DSP. Wejście/wyjście analogowe.
                                    Ten korektorek jest w moim zasięgu finansowym. Jest sens w to inwestować? ktoś ma z tym korektorem doświadczenia? Jakie są wady takiego rozwiązania?

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      Zamieszczone przez BioCannabis Zobacz posta
                                      Karta "żart" to tracer. Audigy to porządna karta muzyczna.
                                      Pozadna do grania w glupawe gierki, to fakt.

                                      Zamieszczone przez BioCannabis Zobacz posta
                                      Coprawda nie brzmi to jak CD za kilka tysięcy, ale i tak mi sie podoba. Słuchałem ostatnio gramofonu za ciężkie pieniądze na kolumnach Dynaudio i dobrej klasy wzmacniaczu Pioneer (w obu przypadkach modelu nie pamiętam), i było lepiej niż na mojej karcie muzycznej i reszcie systemu, ale jedynie troszkę lepiej, bez jakiegoś dużego skoku jakościowego.
                                      Widocznie sluchales winyla z nowych wydan typu super hiper digital mastering. Wpadnij do mnie, to Ci puszcze z 40 letniego gramofonu, 50 letnia plyte na 50 letnich glosnikach... Tylko sie butow trzymaj zebys z nich nie wyskoczyl :)

                                      Mam w domu Emu 0404, ktora jest duzo duzo lepsza karta od Audigy i jej dzwiek kompletnie nie rzuca mnie na kolana. Od surowe granie z komputerka. Do "dynamiki" vinyla to w ogole nie ma zadnego startu.

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                        Mam w domu Emu 0404, ktora jest duzo duzo lepsza karta od Audigy i jej dzwiek kompletnie nie rzuca mnie na kolana. Od surowe granie z komputerka. Do "dynamiki" vinyla to w ogole nie ma zadnego startu.
                                        Od wczoraj słucham gramofonu (jakość niszowa, płyta też nie jest w idealnym stanie, a sprzęt do odsłuchu pozostawia wiele do życzenia) i muszę przyznać, że gra rewelacyjnie. Badziewne mp3 się chowają, jedynie flac ma jeszcze jakiś start, bo nie jest kompresowany, ale dynamika nie taka jak w gramofonie.

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X