Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Co zamiast Tonsila ?

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #21
    Nie na temat...

    Jeżeli chodzi o tang bandy to się nie zgodzę z dabylem, to są głośniki do ściśle określonych aplikacji. Co mozna zrobic z 3 lub 4 calowego stricte szerokopasmowego głośniczka? Na pewno nie monitory (no może ko do kompa), tym bardziej nie podłogówki. Mogą co najwyzej spisywać sie jako sredniotonowce a tych 3 drożnych kolumn u nas na forum to jest od zatrzęsienia ...

    TB to głośniki fajne ale .. nie do końca dla DIYowców. Sa idealne dla producentów popularnego sprzętu, to widać po ich ofercie. Dziesiatki modeli jakis mikroskopijnych szerokopasmowców, mikroskopijne subwooferowce o absurdalncyh skokach membrany,w szystko typowo pod kina domowe lub jakies zestawy komputerowe. My coś tam sobie wybierzemy ale nie jest to oferta typowo dla nas.

    Z tanich głośników zastępujących tonsila z wykluczeniem STX'a to na pewno daytony, founteki, budżetowe visatony. Żaden z głosników tej marki nie będzie gorszy od tonsili, nawet z pozoru najgorszy z tej trójki visaton. Wiadomo, że ocena wartosci głośników tonsila to 50 lub więcej % to sentyment ale trzeźwo osądzajac większość ich głośników nie zachwyca. Paskudne kosze, archaiczna technologia, marne wykonanie, parametry też nie najciekawsze to jest brutalna prawda o tonsilu. Kilka w miare udanych modeli nie odmieni ogólnego poziomu ich głośników. Nawet popularny 20/80/2 to przecież głosnik guma - mebrana zrobiona z plastikowego 1 razowego tależa chyba byłaby sztywniejsza. Kopułki to dno i tandeta, miałem wspomnianego podobno najlepszego 11/100 i po przejściu na "budżetowego" audaxa tw25a0 miałem wrażenie jakbym miał hi end.
    Gdzie jakaś przyzwoita 18'tka od tonsila ? Nie ma. W zasadzie firma nigdy nie miała do zaoferowania dobrego głośnika w tym rozmiarze a przecież teraz ten rozmiar to podstawowy model w każdej firmie.

    Tak więc drogi kolego dabyl przyjmowanie daytonów, founteków, visatonów czy monacorów jako głośniki z klucza lepsze od tonsila jest moim zdaniem zasadne. Oczywiście są czasem dużo droższe, ale nie widziałbym w tym wyłącznie marży pośredników bo jakoś inne produkty jak komputery, sprzet rtv i agd też mamy z bliskiego wschodu a nie z polski, przypadek? To, że coś jest robione u nas wcale nie znaczy, że będzie lepsze i tańsze. Smutne ale prawdziwe jest to, ze tonsil od dawna nie miał nic do zaoferowania i nie wiem po co wogóle szykać dla niego jakiegoś zastępstwa. Zastęsptwa czego? Głośników które możńa policzyć na palcach jednej ręki?

    Skomentuj


      #22
      Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
      Gdzie jakaś przyzwoita 18'tka od tonsila ? Nie ma.
      Podobnież GDN 17/100 był udany tylko że jest mały problem: mało kto go słyszał a jeszcze mniej posiada... Pojawiły się i szybko znikły z oferty nie wiedząc czemu

      Skomentuj


        #23
        Nie na temat...
        Yoshi, zauważ, że w swojej wypowiedzi nie odnosiłem się do Tonsila i głośników, o których rozmawiamy nie porównuję z Tonsilami i nie rozpatruję ich pod kątem czegoś w rodzaju alternatywy. Również uważam, że z dużą dozą pewności można je w ciemno ocenić jako "lepsze". Opisałem tylko moje wrażenia odnośnie naszego rodzimego rynku audiosamoróbek - który na tle zachodniej Europy wygląda, nie oszukujmy się, póki co dosyć marnie (przy czym zaznaczam, że nie jest to ocena strony merytorycznej, a jedynie stricte finansowej). Najlepiej widać to na tym forum, gdzie spora większość nowozakładanych tematów zawiera w sobie budżet na komplet głośników rzędu 500zł... Podpowiedzi wydają się "do wyrzygania" przewidywalne. I stan ten, wydaje mi się, jest w dużej mierze odzwierciedleniem różnicy w zarobkach naszych i naszych zachodnich sąsiadów (tych bliższych, jak i tych nieco dalszych). Cierpi na tym część dostępnych na naszym rynku produktów - jak np wspomniane wcześniej Seasy, z których 90% ludzi wybierze właśnie 27TBFC/G i zrobi to nie dlatego, że akurat tego głośnika szuka tylko dlatego, że "ten jest sprawdzony i polecany na forach". A reszta? Z tych kilku tweeterów Seasa w cenie do 200 zł/szt tylko ten jeden jest wart uwagi? Zakładam, że nie - "zakładam" bo przyznam, że tylko tego miałem okazję posłuchać, a reszty po prostu nie znam i nie wiem jaki poziom reprezentują. A jak wejdę na forum to znajdę multum opinii o tym właśnie modelu, a o reszcie zaledwie sporadyczne wzmianki. I wiele będzie osób w podobnej sytuacji, które zanim wydadzą cztery stówy na parę nieznanych głośników kilka razy podrapie się w głowę i w końcu dojdzie do wniosku, że to za duże ryzyko utopienia pieniędzy w błocie. Bo dla większości z nas te cztery stówy to jednak jakaś tam znacząca kwota. I to jest w tym wszystkim "najbardziej głupie", bo dla zachodniej Europy są to raczej tanie głośniki. Myślisz, że jakiś Helmut, Jacque czy inny John będzie się tak rozwodził nad tymi cenami?

        Zaznaczam jeszcze raz, że 27TBFC/G i samego Seasa daję tylko jako jeden z przykładów omawianego zjawiska, a nie jako meritum sprawy.

        Wspomniałeś np o Wavecorach - są u nas dostępne, ale ich zastosowań mamy jak na lekarstwo. Czy świadczy to o tym, że są złe? Nie, świadczy to tylko o tym, że na tle zachodu jesteśmy jeszcze biedaki i z tego powodu boimy się zaryzykować ich kupna - bo dla nas te kilka stów to jednak "kasa"... Owszem, może się okazać, że trafiliśmy w dziesiątkę, ale jeśli głośnik nam nie podejdzie, to co? Sprzedasz na allegro? Kto to odkupi nawet po niższej cenie? No sytuacja patowa - głupia, ale ma miejsce.

        Popatrz np na ofertę tego sklepu http://www.toutlehautparleur.com/hau...urs-c-331.html Dlaczego w Polsce nie ma czegoś takiego? Dlatego, że są dziadowskie i nie warto sobie nimi zawracać głowę? Co do części z nich pewnie tak, ale główna przyczyna tego jest taka, że w Polsce nikt ich nie kupi "bo za drogie i nie ma opinii"... Za drogie - głośniki w cenach do stu euro z hakiem... Zapytaj Niemca, Francuza, Belga, Holendra, Szwajcara, Anglika o ich stosunek do takich cen.


        Jeśli zapytalibyśmy np Loudspeakershop jak wygląda procentowy udział poszczególnych modeli głośników w ich ogólnej sprzedaży (ilościowy - nie wartościowy) - trudno było by Ci przewidzieć "mniej więcej" wyniki?
        [COLOR="#696969"]

        Skomentuj


          #24
          Nie na temat...
          dablu (bo wiemy już, że nie dabylu :)) rzeczy o których piszesz są dość oczywiste. Wydaje mi się jednak, że z uwagi właśnie na tę oczywistość zjawiska, jest to takie trochę pisanie dla samego pisania. Zauważ bowiem, że choć nie pochwalasz podejścia biorę tego cykacza, bo sprawdzony i ludzie chwalą, to sam gdy pojawia się pytanie o dobór głośników właśnie te "sprawdzone" cykacze (chodzi oczywiście nie tylko o wysokotonówki, ale skoro ty się do kupółki Seasa w każdym poście odnosiłeś, to i ja to zrobię :flapper:) polecasz. Co więc początkujący mają zrobić, jak nie kupić proponowanych głośników, zwłaszcza, że są to propozycje nikogo innego, jak zaawansowanych użytkowników? Jeśli więc już kogoś chcieć obwiniać (choć uważam, że trudno o takie pierdoły kopie kruszyć) to nie tych, którzy rady szukają a tych, którzy je dają. Sam do swoich kolumn wybrałem głośniki o których na forum przede mną albo kompletnie nikt nic nie wiedział, albo znał jedynie z opinii znajomego siostry brata ciotecznego. Nie wynikało to jednak z tego, że chciałem poznać propozycje użytkowników forum, by później celowo wybrać coś kompletnie innego, ale stąd, że miałem już sam spore doświadczenie (choć też długi rozbrat z "branżą") nie będąc więc początkującym i siłą rzeczy nie mając z tym związanych dylematów.
          Nie jest dla światka diy wymarzoną sytuacja polecania kilku wybranych modeli i kręcenie się wśród nich bez końca, ale chyba nie jest lepszym polecanie czegoś niesprawdzonego, prawda? Gdy bowiem w takiej sytuacji delikwent głośniczek zakupi, to on wyda pieniądze, a my bezpieczni, nienarażeni na koszty zyskamy wiedzę o kolejnym modelu. Rozumiesz, do czego zmierzam?. Przecież nie będziemy polecać głośników niesprawdzonych, pisać wiesz, nikt tego nie słyszał i nikt nie zna, ale ty kup to nam wszystkim opiszesz i będzie wiadomo czy warto kupić, czy też nie, bo my nie chcemy ryzykować kasy. Nie bądźmy więc hipokrytami. Skoro ktoś coś robi, to nie powinien później prawić że tak być nie powinno, podczas gdy sam to przecież robi.

          Co więc począć? To już inna kwestia. Uważam jednak, że gdy pojawia się pytanie typu jakie głośniki kupić do zestawu dwudrożnego do 500zł, to powinno się napisać, że owe 500zł to pytający powinien przeznaczyć na jedną kolumnę. I nie przemawia do mnie argumentacja, że to dużo, że ponad budżet, że to i tamto, skoro wszyscy dobrze wiemy, iż tę kwotę to nawet najbiedniejszy student uzbiera w niedługim czasie, jeśli tylko faktycznie zależy mu na głośnikach, a nie na przykład na waleniu wódy z kolegami na składzie co wieczór, przeplatanym upalaniem się do nieprzytomnego, bo to takie cool i w ogóle fajni jesteśmy.
          Stąd też bezzasadnym jest dla mnie dylemat szukania zamienników Tonsila w podobnych cenach, skoro to de facto najniższa półka jakościowa. Uważam, że lepiej trochę dołożyć i mieć coś naprawdę dobrego, nie babrając się w półśrodki.
          Last edited by Racjonalny; 08.05.2012, 19:47.

          Skomentuj


            #25
            Zamieszczone przez Pawel S. Zobacz posta
            tak jakos do glowy przyszla mi tania wstega monacora - ktos o niej cos napisze?
            juz kilka razy pisalem
            brzmi ciekawie
            cos jak miękka kopółka
            jak za taką cenę to warto się nim pobawić
            tylko trzeba mu dobrego midwoofera lub małego średnicą woofera, który gra dość wysoko

            ---------- Post dodany o 21:38 ---------- Poprzedni post o 21:20 ----------

            http://www.monacor.pl/product/show/2094/SPH-170

            to jest bardzo ciekawy woofer
            warto sie nim zainteresowac
            Juz mi sie nie chce...

            Skomentuj


              #26
              Nie na temat...
              Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz posta
              dablu (...)
              Szanowny Kolego - uważam, że błędem było by nie zgodzić się z Twoją wypowiedzią - choć pozwolę sobie nieco sprostować kilka zawartych w niej interpretacji tego, co ja wcześniej napisałem.

              Jestem ekstremalnie oddalony od podejścia, które sugerowało by polecanie pytającym głośników niesprawdzonych tylko dla faktu ich sprawdzenia "na odległość" i zaspokajania tak naprawdę naszej ciekawości, które to podejście wiązało by się z narażaniem ich, tych szukających porady, na nierzadko nieuzasadnione i niepotrzebne koszta. Polecanie "przemaglowanego" tutaj Seasa uważam za jak najbardziej słuszne i "fair" - podobnie jak na przykład wiadomej wysokotonówki Ushera. Jedyne co, to ubolewam nad faktem, że póki co niejako jesteśmy zmuszeni do tkwienia w tej nieciekawej sytuacji, która wymaga na nas (większości z nas) stawiania kosztów za jedną z głównych wytycznych przy naszej zabawie z tym hobby. Powoduje ona, że nie wykorzystujemy w pełni potencjału jaki tkwi w dostępnych na naszym rynku (a w szerszej perspektywie chodzi tutaj o rynek ogólnie rzecz biorąc np Europejski - por. wstawiony przeze mnie wcześniej link do jednego ze sklepów) przetwornikach. Po prostu nie wierzę w to, że z wypuszczonych na rynek głośników Seasa tylko kilka jest wartych uwagi. Nie obwiniam nikogo za to, że nie sprawdził reszty - podobnież nie czuję się dumny z tego, że sam tego nie zrobiłem. Optymizmen jednak napawa mnie fakt, że sytuacja pomimo wszystko się zmienia - mało tego, idzie ku dobremu. Spójrzmy na przykład na rodzime fora audio sprzed kilku lat i na głośniki jakie były wtedy "wałkowane" - Tesle, Tonsile, STX'y i Alphardy - najtańsze Visatony i Totem Mite prawie jak hajend... Kto wtedy myślał o Seasach, Usherach czy Morelach?... A teraz? Mimo wszystko, mimo wcześniejszych "narzekań", jestem jednak optymistą.


              Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz posta
              Sam do swoich kolumn wybrałem głośniki o których na forum przede mną albo kompletnie nikt nic nie wiedział, albo znał jedynie z opinii znajomego siostry brata ciotecznego.
              Powiem tak - o Twoich kolumnach pojawiały sie juz jakieś przebłyski informacji - póki co nic konkretnego (zapamiętałem na przykład info o kartce z "pogróżkami", którą na drzwiach do Twojego mieszkania zamieścił jakiś życzliwy sąsiad ). Na razie nic nie mówiłem, nic nie oczekiwałem, nic nie wymagałem - nawet nic nie sugerowałem... No ale szczerze przyznam, że ciekaw jestem "z czym to się je" i czekam na jakąś konkretniejszą wrzutę na forum. Rozumiem, że póki co nic jeszcze nie wstawiłeś tylko dlatego, że:
              1. Nie masz czasuszu
              2. Szukasz odpowiednich słów na określenie "sceny, przestrzeni, namacalności i głębi" (wiesz - wiersz w Spam poscie był OK - ale możemy pozostać przy prozie )
              3. Szukasz odpowiedniego działu ( i w takim wypadku dla ułatwienia podam odpowiedni kierunek http://www.diyaudio.pl/forumdisplay.php/24-Home-Audio ).

              Skomentuj


                #27
                Nie na temat...
                Wyczuwam, że uwaga o moich kolumnach i braku ich opisu na forum jest przytykiem w moją stronę. Więc dobrze, choć paru zainteresowanym użytkownikom forum pisałem o tym prywatnie, to wytłumaczę również publicznie, dlaczego nie popędziłem na forum z ich opisem.

                1) Oczywiście jestem wielkim pasjonatem głośników. Na każdy ładny okaz patrzę jak samiec na goły tyłek ładnej samicy. Mogę o tym (i o tym drugim też :)) rozmawiać godzinami. Ale.

                2) Zlepiłem już w życiu chyba z kilkanaście "paczek". Pierwsze - ze zwrotnicami, w pełni funkcjonalne i zaprojektowane, a nie tylko do kupy poskręcane - gdy miałem 13 lat. Teraz mam lat "trochę" więcej. Może to ja jestem zgorzkniały, ale nie cieszy mnie już tak jak kiedyś to, że złożyłem, czy zaprojektowałem nowe kolumny i z tego też tytułu nie odczuwam potrzeby dzielenia się tym na forum, bądź nawet wśród znajomych. Po prostu, nie jest to już ta radość co kiedyś, to dziecinne szczęście, tylko kolejny projekt. Niestety, rzecz mi już zwyczajnie mocno spowszedniała.

                3) Swego czasu miałem bardzo trudną sytuację życiową. O szczegółach naturalnie nie będę pisał, ale tamte wydarzenia i trwałe ich konsekwencje mocno zaważyły zarówno na mojej diyaudio aktywności, jak i na spojrzeniu na życie w ogólności (patrz punkty 4 i 5)

                4) Czas. Niektórzy z którymi dyskutuję prywatnie, wiedzą jak niewiele go mam z tytułu zajęć, które jeszcze mój dzień wypełniają. Jak zauważyłeś, nie siedzę ciągle na forum jak niektórzy. Nie pisuję dniami i nocami. Nie mam i nie miałem żadnych profili na forach społecznościowych, nie mam NK, nie mam FB, nie jestem aktywny na innych forach o tematyce audio. Zwyczajnie wolę spędzać czas z rodziną, swoją kobitą, pojeździć na rowerze, pójść w góry, oprócz obowiązku regularnego treningu siłowego, który kosztuje mnie dwie godziny czasu co drugi dzień plus zwiększone zapotrzebowania na sen, które to zjawisko przekłada się na jeszcze mniej wolnego czasu w ciągu doby. Podlicz to wszystko, a zobaczysz, ile go zostaje.

                5) Same skutki zamieszczenia opisu konstrukcji. Zauważyłeś na pewno, że zawsze staram się możliwe wyczerpująco ustosunkować do jakiegoś pytania, bądź zagadnienia. Sam zapewne wiesz, ile czasu to kosztuje, bo również przykładasz sporą wagę do wypowiedzi pisemnej zarówno od merytorycznej, jak i językowej strony. No i teraz wyobraź sobie, co mógłbym zrobić, kiedy po zamieszczeniu opisu projektu polałaby się masa pytań. No przecież nie mógłbym tego tak po prostu "zlać", tylko musiałbym odpisywać. A odpisywałbym w swoim stylu, a nie zdawkowymi zdaniami, na które 5 minut czasu wystarczy. Teraz wróć do punktu 3, oraz 4 i masz odpowiedź. Nie będę rezygnował z rzeczy naprawdę w życiu ważnych, a do tych NIE zalicza się siedzenie w murach domu przy opisywaniu kolejnego projektu klepiąc w klawiaturę, czy tym bardziej poświęcanie temu życia, jeśli nie jest to sposób utrzymywania się. Myślę że to jesteś w stanie zrozumieć, bo jeśli nie masz rodziny, to chyba singlem nie jesteś.

                6) Co więc zrobić, żeby niejaki Racjonalny udostępnił kolumny, pozwolił pooglądać, posłuchać, itd? Odpowiedź jest prosta. Najlepiej przyjechać do niego:). Zapraszałem już w tej sprawie niektórych zainteresowanych, zapraszam więc i ciebie, jeśli tylko wykazujesz ku temu chęci, zwłaszcza, że daleko nie masz. Wtedy i posłuchamy i oglądniemy i rozkręcimy i napatrzymy się na małe bydlaki TIW200XS i zwrotkę obejrzymy. Przy okazji będziesz mógł sobie seryjkę wyciskania przy nucie Sodomu pod moim okiem zrobić, jeśli też jesteś zainteresowany moimi poradami treningowymi, jak kilku innych użytkowników forum. No i zdjęcia wszystkiego porobisz i zamieścisz w moim imieniu na forum:flapper:.

                Co do samych zestawów, pokrótce. Skonstruowane są (każda) na dwóch Visatonach TIW200XS w obudowie BR (http://www.visaton.de/en/high_end/ti...iw200xs_8.html), dwóch Wavecorach WF152BD04 (http://www.wavecor.com/html/wf152bd03_04.html) w układzie d'Appolito z kopułką Seasa 27tdc (http://www.seas.no/index.php?option=...=85&Itemid=109)

                Aha, co do owej karteczki z narzekaniami sąsiadów. Źle zapamiętałeś, bo to dotyczyło moich poprzednich konstrukcji
                Last edited by Racjonalny; 09.05.2012, 11:12.

                Skomentuj


                  #28
                  Zamieszczone przez Marios Zobacz posta
                  Cuś takiego może do dwóch stówek..

                  http://www.monacor.pl/product/show/8446/SPH-5M
                  A to jest bardzo "ciekawa" seria głosników Monacora. Seria SPH -5M , 6M , 8M

                  http://www.monacor.pl/product/show/8447/SPH-6M

                  http://www.monacor.pl/product/show/8324/SPH-8M

                  Głośniki te zbudowano na tych samych koszach co Tonsila GDN 17/100. Z tym że od tamtego Tonsila są prawie dwa razy droższe. Kosze sa bez wątpienia chińskim produktem i oprócz tych głośników są na nich robione jeszcze kickbasowe Monacory Predator oraz samochodowe głośniki Seas. Zapewne jeszcze wiele innych mniej znanych głośników na nich powstaje.

                  W cenie lekko przekraczającej 200 zł Monacor ma juz głosniki estradowe na przykład SP8/150 PRO



                  ---------- Post dodany o 09:03 ---------- Poprzedni post o 08:49 ----------

                  Zamieszczone przez dabyl Zobacz posta
                  Sprawa z Visatonem ma jeszcze drugie dno (por. powyżej)... Niby ich budżetówki to gówno (jak to okrężnie wcześniej opisałem), ale... Swego czasu kupiłem ich szerokopasmówkę BG13P. Osłuchałem głośnik "na maksa" - w wielu aplikacjach, różnych obudowach, z kilkoma wooferamni - wrażenia jak najbardziej pozytywne - ostry, ale przez to z jajem, brak basu, ale genialna średnica - wrażenia opisywałem na diyaudio, AH i Akustyku (Memoriae Sacrae) - i co? I dupa, nikt się nie skusił, bo
                  Nikt sie nie skusił bo to szerokopasmówka. Szerokopasmówki nawet bardzo tanie mają szansę grać spektakularnie ale rzadko kiedy poprawnie a juz znacznie cześciej gorzej od układu dwudroznego na również tanich głosnikach. Przecież były tutaj też zachwyty nad jakimś starym rupieciem TVM za 26 złotych który pewna krakowska firma wstawiła w horny za cenę 7 tysięcy złotych. Szerokopasmówki to jest pewna nisza dla znudzonych zaledwie poprawnym brzmieniem.



                  Zamieszczone przez dabyl Zobacz posta
                  Wspomniany tu kilka razy Monacor... Z nimi jest taki problem, że nie produkują głośników a są tylko ich dystrybutorem. Do tego ceny mają momentami "wytrzaśnięte z dupy" - swego czasu sprzedawali np TVM'y kilka razy drożej niż normalnie (chodzi mi dokładnie o model ARN 226-ileśtam) - i nie było by z tym żadnego problemu gdyby nie fakt, że swoim produktom nadają nowe nazwy i diyowcy nie chcą ryzykować, bo może się okazać, że kupili za 3 stówy głośnik, który tak naprawdę można nabyć na rynku za połowę tej ceny - no ale przecież nie znasz producenta i modelu i kupujesz trochę w ciemno. Owszem, mieli fajnego KEP'a - ale jak zdobył popularność, to jego cena wzrosła do granic absurdu.
                  Ależ dokładnie tak jest. Gdyby udało się dotrzeć bezpośrednio do producenta i być może sprzedawcy tych głosników które firmuje Monacor zapewne okazałoby się że mozna by je kupić o połowę taniej.
                  Głośników monacora nie bał się nawet Phonar który stosował je w swojej serii P-20 30 40. Głosniki te sa nadal dostępne w Monacorze i sądzac po serii producentem jest ta sama firma, która produkuje serię KEP.



                  ---------- Post dodany o 09:26 ---------- Poprzedni post o 09:03 ----------

                  Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                  Jeżeli chodzi o tang bandy to się nie zgodzę z dabylem, to są głośniki do ściśle określonych aplikacji. Co mozna zrobic z 3 lub 4 calowego stricte szerokopasmowego głośniczka?
                  Jezeli chodzi o Tang Bandy to moja uwaga była kierowana w stronę ich "normalnych" głosników - typwych 5 - 6,5" z membranami papierowymi i z tworzywa. Ale mają przecież również głosniki zupełnie hi-endowe - jak ten z długa szczeliną i krótką cewką ogromnym układem magnetycznym - czyli rozwiązanie zupełnie takie jak ScanSpeaki Iluminator tylko realizowane na magnesach ferrytowych zamiast neodymowych i trzy razy tańsze.



                  Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                  Żaden z głosników tej marki nie będzie gorszy od tonsili, nawet z pozoru najgorszy z tej trójki visaton
                  Wolne żarty. Najtańszy Visaton to jest gówno które przy Tonsilu wstyd położyć. W sklepie Conrad Elektronik (.de) po zaprzestaniu produkcji głosników polipropylenowych przez Tonsil pojawiły się ich "zamienniki" - głosniki uderzająco podobne kształtem do GDN 13/40/8 i 16/50/6. Karty katalogowe tych głosników firmowane były przez Visatona własnie i tylko parametry ich były made in śmietnik - w rodzaju Fs70hz i Qts0,7. Cos takiego jak najtańsza seria Visatona W i WS-trochę lepsza. Visatony mają do czegos przydatne głośniki od ceny 400zł. za sztukę a i tak wygladaja one za tę ceną dosć "oszczednie".



                  Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                  Nawet popularny 20/80/2 to przecież głosnik guma - mebrana zrobiona z plastikowego 1 razowego tależa chyba byłaby sztywniejsza. Kopułki to dno i tandeta, miałem wspomnianego podobno najlepszego 11/100 i po przejściu na "budżetowego" audaxa tw25a0 miałem wrażenie jakbym miał hi end.
                  Wrażenia nikt ci nie odmówi szkoda tylko że ta sama kopułka która była w Audaxie była równiez w Tonsilach GDWK 11/100, 10/80/19, 10/80/26 itp. Jak być sobie ją kupił w Missionach serii 700 gdzie zaleznie od serii produkcyjnej była albo audaxowa albo tonsilowska to być sie podniecał i pieł z zachwytu...
                  GDN 20/80/2 miał membranę z polipropylenu faktycznie ale utwardzanego i w kształcie głebokiego stozka po to żeby mógł odtwarzac basy i robił to całkiem sprawnie, choć GDN 20/100/3 i jego odmiany na membranach z celulozy drzewnej jak w ScanSpeak Revelator - robiły to lepiej.

                  Własnie dlatego Monacor sprzedaje swoje głośniki po 2-3 razy drozej niz kosztują w detalu u producenta. Żeby wykorzystać efekt snoba wykorzystując skłonnosć do późniejszego pisania że " żeby snoby potem chciały pisac że takie "daytony, founteki, budżetowe visatony - żaden z głosników tej marki nie będzie gorszy od tonsili". Otóż własnie że wiele z nich JEST gorszych od Tonsili i sprawia znacznie więcej problemów konstrukcyjnych.

                  A mnie chodzi o to zeby znaleźć coś co najmniej tak dobrego lub lepszego najlepiej oczywiście za cenę do 200 no może do 250 złotych. Choć na przykład jak pokazał przytoczony przykład podróbek Tonsili z Conrad Elektronik osiągnięcie parametrów GDNa 13/40/8 i 16/50/6 w cenie poniżej 100złotych okazało się dla Visatona nieosiągalne.

                  Skomentuj


                    #29
                    Dabyl, jest jedna mała nieśisłosć w tym co piszesz. W uproszczeniu wg Ciebie (dobrze zrozumiałem?):
                    za granicą ludzie zarabiają więcej = testują droższe głośniki, w Polsce zarabiają mniej = testują tańsze głośniki, a droższych nie ruszają bo ich nie znają. Tylko gdzies zaginał przepływ informacji Przecież każdy znający choć trochę angielski (i potrafiący się posługiwać transaltorami ) Polak może poszperać na zagranicznych forach (czy stronach takich jak ta Marka K.) i poczytać opinie o innych głosnikach. Dla mnie osobiście więcej warte są pomiary Zapha tweeterów (ba, tu nawet nie trzeba nic czytac, wystarczy patrzeć na obrazk) niż forumowe opinie o tym, że jakiś tweeter "jest aluminiowy ale gra jak jedwab". I IMHO tu chciałbym zwrócić uwage na to , że czesto zbyt mały nacisk kładziony jest na to czy głośnik gra realistycznie/naturalnie/bez zniekształceń, a znacznie większy na to czy "jest fajny". Choć ok - rozumiem, każdy może mieć nieco inne podejście do audio i szukać w nim czegoś innego.

                    Szerokopasmówki nawet bardzo tanie mają szansę grać spektakularnie ale rzadko kiedy poprawnie a juz znacznie cześciej gorzej od układu dwudroznego na również tanich głosnikach. Przecież były tutaj też zachwyty nad jakimś starym rupieciem TVM za 26 złotych który pewna krakowska firma wstawiła w horny za cenę 7 tysięcy złotych. Szerokopasmówki to jest pewna nisza dla znudzonych zaledwie poprawnym brzmieniem.
                    Pod tym się podpisze, osobiście się na szerokopasmówkach "przejechałem".


                    Co więc począć? To już inna kwestia. Uważam jednak, że gdy pojawia się pytanie typu jakie głośniki kupić do zestawu dwudrożnego do 500zł, to powinno się napisać, że owe 500zł to pytający powinien przeznaczyć na jedną kolumnę. I nie przemawia do mnie argumentacja, że to dużo, że ponad budżet, że to i tamto, skoro wszyscy dobrze wiemy, iż tę kwotę to nawet najbiedniejszy student uzbiera w niedługim czasie, jeśli tylko faktycznie zależy mu na głośnikach, a nie na przykład na waleniu wódy z kolegami na składzie co wieczór, przeplatanym upalaniem się do nieprzytomnego, bo to takie cool i w ogóle fajni jesteśmy.
                    Z tym się zgodzę. Pamiętam jak ja zaczynałem na forum - też założyłem temat o głośnikach za 400-500 zł. Mogłem przeznaczyć wiekszy budżet, ale po prostu się bałem.

                    Skomentuj


                      #30
                      Zamieszczone przez benek161 Zobacz posta
                      Podobnież GDN 17/100 był udany tylko że jest mały problem: mało kto go słyszał a jeszcze mniej posiada... Pojawiły się i szybko znikły z oferty nie wiedząc czemu
                      ja posiadam 3 pary. Zbudowałem na nich dwie konstrukcje - w zasadzie trzy konstrukcje. Jedna dla znajomego z aluminiowym Seasem 27tacfg drugą dla siebie z kopułką Vify PL27tg-35-06. Obecnie mam od jakiegoś czasu ten głosnik w małej TL - o czym zreszta chyba pisałem.

                      Te głosniki ( GDN 17/100 )wyprodukowano "raz". Była cała seria prototypów pokazana na Audio Show 2008 albo 2009 roku. Wśród pokazanych były 5" i 6" z membranami tłumionymi emulsją bitumiczną na koszach prawdopodobnie prod. Shengzhou Hengtai Pressure Casting Industry http://zjhengtai.en.alibaba.com/
                      Były też pokazane głośniki z membranami z włókna bitumicznego na koszach plastikowych znanych z MNB, Mission, JPW i Vif TC - czyli koszach takich jak w GDN 17/50/2 i 17/40.
                      Była pokazana kopułka metalowa na zawieszeniu gumowym w aluminiowej tubce przypominającej Beymę T2030.
                      I na tym się produkcja Pro-Tonsilu skończyła.

                      Państwowa agencja Towarzystwo Finansowe Silesia miała już dość więcznego okradania firmy przez róznych jej cwaniaczkowatych "kooperantów" i "sellerów", i nie chciała więcej inwestować w straty z kosztów prac rozwojowych. Dlatego w 2009 roku się zabawa w ProTonsil skończyła.

                      Skomentuj


                        #31
                        Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
                        ja posiadam 3 pary. Zbudowałem na nich dwie konstrukcje - w zasadzie trzy konstrukcje. Jedna dla znajomego z aluminiowym Seasem 27tacfg drugą dla siebie z kopułką Vify PL27tg-35-06. Obecnie mam od jakiegoś czasu ten głosnik w małej TL - o czym zreszta chyba pisałem.
                        A można gdzieś tego posłuchać? :)

                        Skomentuj


                          #32
                          Zamieszczone przez dabyl Zobacz posta
                          Za drogie - głośniki w cenach do stu euro z hakiem... Zapytaj Niemca, Francuza, Belga, Holendra, Szwajcara, Anglika o ich stosunek do takich cen
                          Masz rację ale nie bądź też nadmiernym optymistą. Dla Niemca, Francuza, Belga, Holendra, Szwajcara, Anglika też są one drogie. Z tego własnie powodu ich sprzedaż jest wypierana przez produkcje przenoszoną do Chin żeby ichniejsci kapitaliści z zachodu mogli dalej utrzymywać zadowalające marże nie windując cen w niebiosa nieosiągalne dla klientów. Mimo tego uwazane za zbyt drogie marki padają. Znikł Audax, Focal ograniczył produkcję do własnych potrzeb i car-audio, Typhany się rozpadło zostawiając sobie tylko markę ScanSpeak pod którą sprzedaje stuff z chińskiej Vify, Seas też zaczyna ograniczać dostępność asortymentu.
                          Za to takie marki jak Founet czy Dayton to wyroby stricte tajwańskie i chińskie utrzymujące się własnie dzieki niskim ceną wynikającym głównie z róznic kursowych. Ale jak droższa konkurencja zniknie z powodu śmierci ekonomicznej, albo przestanie im zagrażać, to oni swoje ceny też podniosą.

                          ---------- Post dodany o 10:00 ---------- Poprzedni post o 09:57 ----------

                          Zamieszczone przez benek161 Zobacz posta
                          A można gdzieś tego posłuchać? :)
                          W tej chwili... nie - stoi u mnie jedna skręcona z pażdzieży TL na wym głosniku - jest w tym stanie od roku. Chyba że się zwrócić do tego znajomego z Gorzowa któremu zwrotnicę projektowałem choć nie wiem jak z jego warunkami mieszkaniowymi obecnie. On je podłaczał pod jakiegoś starego ampli pioneera i twierdził ze mu bardzo odpowiada brzmienie kiedy chciałem mu troche poprawić zwrotnice zeby mniej krzyczała.
                          Prawda jest tak aże tanie głośniki jakby nie były dobre wykorzystuje się w tanich i niedbałych zastosowaniach bo ... sa tanie.
                          Ale jak będziesz miał taki głosnik to ci udostępnię kilka wariantów zwrotnic do przebadania

                          ps. żebyś nie wrzucił mi tekstu jak kiedyś Yosi na zasadzie że mam słonia w karafce to tu masz zdjęcie jak teraz to wyglada... - ten burdel dookoła to nie piwnica tylko pokój w którym sobie dłubię - specjalnie nie posprzątałem do zdjęcia.
                          Załączone pliki
                          Last edited by arwas; 11.05.2012, 11:24.

                          Skomentuj


                            #33
                            No właśnie już od dawna poluję na te 17/100 ale nikt ich nie sprzedaję, ciężko dostać te głośniki dlatego z chęcią chociaż bym posłuchał :)

                            Skomentuj


                              #34
                              wracając do tematu.

                              Wygląda więc, że za około 200 zł kupić można Fouteka FW168 albo Daytona RS180S.

                              Podobno jest jakiś producent głośników na Węgrzech ?

                              W Polsce działa Koreańska firma która dla swoich wyrobów zamawia głośniki pod własną marką. Jeden z ich bardzo dobrze wyglądajacych modeli 5" był kiedyś wystawiony na Allegro.pl. Niestety nie pamiętam teraz nazwy tej firmy. Może ktoś sobie szybciej przypomni.

                              Skomentuj


                                #35
                                Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
                                Wolne żarty. Najtańszy Visaton to jest gówno które przy Tonsilu wstyd położyć.

                                Miałeś kiedyś w rękach, mierzyłeś, prokektowałeś zwrotnicę, słuchałeś jakiegoś visatona w130/170s ? Chyba nie bo byś takich głupot nie pisał. Hi end to nie jest ale poziom tonsila spokojnie osiaga a przy tym wygląda jak trzeba a nie jak kupa.


                                Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
                                Wrażenia nikt ci nie odmówi szkoda tylko że ta sama kopułka która była w Audaxie była równiez w Tonsilach GDWK 11/100, 10/80/19, 10/80/26 itp. Jak być sobie ją kupił w Missionach serii 700 gdzie zaleznie od serii produkcyjnej była albo audaxowa albo tonsilowska to być sie podniecał i pieł z zachwytu...
                                Widze, ze audaxa znasz chyba tylko z opowiadań lub z obrazków w internecie. Stary masz mnie za idiotę który by nie rozpoznał różnicy miedzy tymi głośnikami? Zapewniam cię ze mebrany obu głośników były diametralnie różne. Po drogie brzmienie tym bardziej. Tak pewnie zadziałała na mnie magia napisu audax i nagle włączył mi sie specjalny filtr percepcyjny, ogłuchłem na tonsila a słyszałem na audaxa? Tak z całą pewnościa tak było...


                                Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
                                Własnie dlatego Monacor sprzedaje swoje głośniki po 2-3 razy drozej niz kosztują w detalu u producenta. Żeby wykorzystać efekt snoba wykorzystując skłonnosć do późniejszego pisania że " żeby snoby potem chciały pisac że takie "daytony, founteki, budżetowe visatony - żaden z głosników tej marki nie będzie gorszy od tonsili". Otóż własnie że wiele z nich JEST gorszych od Tonsili i sprawia znacznie więcej problemów konstrukcyjnych
                                Tak na pewno wszyscy co kupują droższe głosniki to snoby i słyszą portfelem. Całe to forum poza użytkownikami tonsila i stx'a to snoby i gumowe ucha bo kupili droższe głośniki. A bingant, jamess8, ja czy paru innych kolegów, którzy wydali na same przetworniki parę tys zł to są super snoby i wogóle kretyni, że dali się nabić w butelkę na taka kasę. Masz jeszcze jakieś fajne teorie nt drogich głośników?

                                Skomentuj


                                  #36
                                  tak tak oczywiście membrany były "diametralnie różne" ale jak porównywałeś z metalowymi. Tak się składa, że mission wysokotonowy którym sie tutaj podniecaliście za 8 złotych miał kopułke audaxa albo tonsila zależnie od tego kiedy i komu zlecili produkcję.

                                  W170 to sie nadaje do "hi-endu" o nazwie Audio Academy ale jak był w promocji po 90 złotych, bo się go łatwo aplikuje dzięki pomocnemu Visatonowi który je wkłada w swoje "budżetowe" kit-y serii ALTO.
                                  Najnizszym modelem tego Visatona który sie nadawał do sensownego BR był ten sam W170 ale w wersji SC.
                                  Ponizej W sa jeszcze WS, które mają parametry najtańszych Tesli. Długi czas Visaton w ogóle sprzedawał je jako OEMy, dopiero dwa lata temu zrobili na nich kit i opublikowali tę konstrukcję jeszcze tańszą niż ALTO.

                                  Nie musisz składac aż takiej samokrytyki. Jeśli myslisz, że taki np. Phonar kupował głośniki Monacora w ich cenach detalicznych, po których nam sprzedają, to znaczy że jesteś naiwnym, a nie snobem.
                                  Do snobów masz daleko i zupełnie nie na temat,
                                  bo chodziło o "efekt snoba".
                                  Efekt snoba to zasada w ekonomii opisana przez Thorsteina Veblena. W uproszczeniu polega na tym, że mozna zwiekszyć sprzedaż ustalając na swoje wyroby wyższą cenę niż podobnych wyrobów konkurencji. Taki drozszy produkt będzie przez konsumentów uważany za znacznie lepszy nawet jeśli ma te same właściwosci i jakość co produkt tańszy.
                                  Last edited by arwas; 11.05.2012, 16:24.

                                  Skomentuj


                                    #37
                                    Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
                                    tak tak oczywiście membrany były "diametralnie różne" ale jak porównywałeś z metalowymi.
                                    Coś chyba bredzisz, z jakimi metalowymi? Oba głośniki były tekstylne.

                                    Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
                                    Tak się składa, że mission wysokotonowy którym sie tutaj podniecaliście za 8 złotych miał kopułke audaxa albo tonsila zależnie od tego kiedy i komu zlecili produkcję.
                                    No i co z tego, że ma? To gwarantuje jego jakość? A wiesz, że morele którymi wszyscy się wzniecają maja identyczne kopułki od najniższego do najwyższego modelu? Pewnie różnica miedzy najniższym a najwyższym to też efekt snoba?

                                    Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
                                    W170 to sie nadaje do "hi-endu" o nazwie Audio Academy ale jak był w promocji po 90 złotych, bo się go łatwo aplikuje dzięki pomocnemu Visatonowi który je wkłada w swoje "budżetowe" kit-y serii ALTO.
                                    Najnizszym modelem tego Visatona który sie nadawał do sensownego BR był ten sam W170 ale w wersji SC.
                                    Ponizej W sa jeszcze WS, które mają parametry najtańszych Tesli. Długi czas Visaton w ogóle sprzedawał je jako OEMy, dopiero dwa lata temu zrobili na nich kit i opublikowali tę konstrukcję jeszcze tańszą niż ALTO.
                                    Ale co to ma do rzeczy? Głośnik powinno się oceniać z pryzmatu jego przydatności, parametrów, brzmienia a nie tego gdzie był montowany lub gdzie i jak sprzedawany, nieprawdaż? Ten głośnik jest mniej więcej na poziomie tonsila ale przynajmniej jakoś wygląda. Myślę, że to dobry zamiennik. Cena może wyższa ale nie tak strasznie, np teraz w promocji W130SC 85zł/szt. Czy to tak dużo? Ok rozumiem, to trochę może drożej niż tosnil no ale litości, będziemy płakać i biadolić o 20-30zł od sztuki? Na tym ma polegać te hobby, że kilkadziesiat zł na kolumnach ma decydować o tym iż już nic nie opłaca się robić bo tonsil był tańszy?

                                    Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
                                    Jeśli myslisz, że taki np. Phonar kupował głośniki Monacora w ich cenach detalicznych, po których nam sprzedają, to znaczy że jesteś naiwnym, a nie snobem.
                                    ?? weź mnie nie rozśmieszaj. Tak na pewno myślałem, że Phonar kupował od Monacora głośniki po cenie detalicznej, ba nawet drożej ! Po raz kolejny masz mnie za idiotę?

                                    Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
                                    Efekt snoba to zasada w ekonomii opisana przez Thorsteina Veblena. W uproszczeniu polega na tym, że mozna zwiekszyć sprzedaż ustalając na swoje wyroby wyższą cenę niż podobnych wyrobów konkurencji. Taki drozszy produkt będzie przez konsumentów uważany za znacznie lepszy nawet jeśli ma te same właściwosci i jakość co produkt tańszy.
                                    I tak na pewno jest z Monacorem? Otóż nie, np 165 kep był tańszy niż teraz ale kiedy to było 5-6 lat temu? Zobacz jak zdrożały inne głośniki. Kiedyś na promocji w greltonie takiego visatona AL130 można było wyrwać za 200zł a jak ktoś miał układ to nawet taniej! Zobacz ile teraz kosztuje (btw jest promocja i jest za 300zł, hmm rozsądna cena :) ).

                                    Monacor cieszył się duża po popularnością bo był modny na forum tak jak teraz np ushery. Bodajże Borys go "odkrył" zaprojektował parę zwrotnic i to przesądziło. Do jego popularności nie przyczynił się żaden efekt snoba ale to, że to jest po prostu dobry, sprawdzony głośnik. W tamtym czasie trudno było o coś lepszego w tej cenie.
                                    Taki efekt snoba nigdy nie miał miejsca na tym forum. To nie forum idiotek chwalących się nowymi drogimi torebkami produkowanymi na tajwanie za 5 dolców. Tu są ludzie myślący i umiejący liczyć, nikt tu się nie chwalił drogim głośnikiem a raczej dobrym głośnikiem, najlepiej kupionym w dobrej cenie.

                                    Zresztą rozmowa z tobą o tonsilu nie ma sensu bo nie raz dowiodłeś, że jesteś skrajnie nieobiektywnym fanboyem tonsila. Wg ciebie wszystko z tonsila było super, najlepsze itd, tylko skoro było tak super to czemu teraz jest tak ch...?

                                    Skomentuj


                                      #38
                                      Nie na temat...
                                      Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
                                      ps. żebyś nie wrzucił mi tekstu jak kiedyś Yosi na zasadzie że mam słonia w karafce to tu masz zdjęcie jak teraz to wyglada... - ten burdel dookoła to nie piwnica tylko pokój w którym sobie dłubię - specjalnie nie posprzątałem do zdjęcia.
                                      Nie unoś się tak kolego, nie jestem niedowiarkiem. :/ Po prostu jestem zainteresowany od dawna tym głośnikiem ale nigdzie nie mogę trafić kogoś kto by sprzedawał albo mógłbym chociaż posłuchać

                                      Skomentuj


                                        #39
                                        benek, ja sie wcale nie unoszę. mam tylko problem z niejakim Yoshim który jeszcze niedawno podniecał się dłubaniem w teslach i tonsilach, a teraz cierpi na nerwice neofity - wypisuje banialuki i przekonje żywo o własnych racjach za każdym razem kiedy ktoś wspomni o Tonsilu.

                                        Tych GDNów 17/100 kupiłem parkę wprost ze sklepu Pro-Tonsilu kiedy jeszcze istniał. Kolejne dwie nabyłem uzywane / nieuzywane - ktoś sie rozmyslił po ich zakupie - w tym jedna sztuka ma slady lutowania. Czy sa takie dobre ?? No nie są złe jak na cenę 124złote. Graja dobrze, nawet puszczone bez filtracji nie drażnią choć mają szeroki zakres podbicia od łamania membrany. Sa denerwujące dla mnie w bass refleksie. Dlatego wstawiłem w TL. Parametrycznie to podobny układ jak masz w GDN 13/50/9 (12om) - ten tez w BR zagra twardo. Moim zdaniem jesli masz już GDN 13/50/9 to nie opłaca się zmieniac go i robić nowej konstrukcji na GDN 17/100. GDN 13/50/9 to sa głośniki zbudowane na zamówienie Eposa. Anglicy się jednak zes... splajtowali więc Tonsil włożył je do własnych konstrukcji żeby jakoś zagospodarować. Myslę ze nie ma się co rozczulać nad GDN 17/100 tylko własnie poszukac czegos dobrego i "jeszcze" taniego zanim stanie się droższe :)

                                        U mnie jak widzisz nie bardzo da się cokolwiek odsłuchać bo jestem leniwy i mało pomysłów doprowadzam do finału. Zwykle nudze sie nimi tuż przed zakończeniem i ciagle coś zmieniam aż zaczynam nastepny. Te GDN miałem też w obudowie BR wczesniej 15,5 litra. Jak na moje gusty kopałay basem zbyt bolesnie. Filtracje też robiłem z tego co miałem pod ręką wiec moze nie jest taka przyjemna jakbym chciał ale to również ulega ciągłym zmianom. Tez szukałem tych glosników do zrobienia układu wielodrożnego, ale jak wiesz niedostepne i chyba nikt ich już nie ma w sprzedazy.

                                        Jest za to seria Monacora np. SPH -6M wygladajaca niemal identycznie jak ten Tonsil. Parametry deko inne ale ich zestaw równiez przypomina pod pewnymi wzgledami Tonsila GDN17/100 - dosc ciezka membrana (ok. 21g - Tonsil dla GDN17/100 podał 14 ale to raczej nie może być prawda), wysokie Qts i spore Bl, niezbyt niska Fs.
                                        Można spróbować na nich coś zrobić. Cena odrobinę nizsza niż Daytona RS180, ale za to przebieg umozliwiający łatwe strojenie.
                                        Mnie odstrasza nieco swiadomość że kupując od Niemców tak naprawdę przepłacamy dwa razy za towar który jest mniej warty.

                                        Nie lubie żółtych komuchów i najchetniej kupiłby jakaś produkcję z Europy, o ile jeszcze tu jakaś jest w przyzwoitej cenie.

                                        I wracając do tego czego nie zrozumiał Yoshi. Jesli jakiś głośnik monacora jak ten SPH -6M kosztuje 240 złotych, to znaczy że jego rzeczywista cena od producenta wynosi 120 złotych. W kapitalistycznym systemie handlu posrednikowi nie opłaca się schylac po pieniądze jeśli nie ma na tym przynajmniej 50% marży. Tak po prostu działa ten Biznes. Przyzwyczailiśmy sie do niskich cen Tonsilu bo był on miejscowym producentem i kiedy nie pchał wszystkiego na eksport to pozbywał się tego w Polsce po "ludzkich" cenach. Tonsil sie skończył i skończyły się niskie ceny na przetworniki. Teraz resztki jego produkcji finansuje zewnętrzny kapitał który te swoje 50% marzy musi zarobić i dlatego ceny z 79zł. podnieśli na 189zł.
                                        Jesli ktoś nie rozumie działania rzeczywistości i twierdzi że wszystko co droższe jest od razu lepsze, to znaczy że uległ efektowi Veblena, chcoćby bardzo tego nie chciał i zapierał się że niemożliwe.

                                        ---------- Post dodany o 19:24 ---------- Poprzedni post o 18:56 ----------

                                        Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                                        Bodajże Borys go "odkrył" zaprojektował parę zwrotnic i to przesądziło.
                                        Monacora SPH 165KEP nie odkrył Borys, tylko taki jeden człowiek który teraz ma sklep Internetowy www.trimaudio.pl. Tem człowiek prowadził firmę która zajmowała sie pomiarami akustycznymi i na stronie firmy www profon.pl albo podobnej stronie tej firmy opisywał właśnie jak nas "rabią" producenci głosników dla DIY. To on "odkrył" że obok lansowanych marek i kolejnych mód na przetworniki istnieja takze podwykonawcy i producenci OEMowi którzy sprzedają do hurtowników przetworniki no name w znacznie niższych cenach a konstrukcyjnie parametrycznie i brzmieniowo nie ustępujące najbardziej znanym markom.
                                        Na jego stronie Internetowej był pierwszy zamieszczony zestaw na Monacorach KEP i LPG chyba w 2004 roku
                                        Last edited by arwas; 11.05.2012, 20:39.

                                        Skomentuj


                                          #40
                                          Zamieszczone przez arwas Zobacz posta
                                          i na stronie swojej firmy prowadził bloga w którym opisywła właśnie jak nas "rabią" producenci głosników dla DIY. To on "odkrył" że obok lansowanych marek i kolejnych nód na przetworniki istnieja takze podwykonawcy i producenci OEMowi którzy sprzedają do hurtowników przetworniki no name w znacznie niższych cenach a konstrukcyjnie parametrycznie i brzmieniowo nie ustępujące najbardziej znanym markom.
                                          A można zarzucić jakimś linkiem? chętnie poczytałbym takie artykuły, oraz dowiedział się jakie dobre głośniki można taniej kupić pod mniej chodliwą marką

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X