W końcu zrobiłem prototypowe obudowy do mojej 3,5 drożnej konstrukcji na kewlarowych Dexonach i Monacorze. Oba Dexony pracują w oz: IRB 20/100 w ok.30 litrach, IRB 16/60 w ok. 13 litrach. Mniejszy IRB 16 testowałem również w br o tej samej objętości z różnymi strojeniami, ale po jakimś tygodniu czasu testowania dałem sobie spokój z br i zatkałem rurę, bo nie byłem w stanie strawić brzmienia br (im niższe strojenie tym bardziej podobało mi się jego granie, bo było bardziej zbliżone do oz, ale raczej trudno będzie komuś upchnąć w małej kilkunastolitrowej obudowie długi tunel, ja robiłem próby z rurą średnicy 5 cm o długości nawet trzydziestu kilku cm). Dość długo słuchałem tej szesnastki bez żadnego filtra, głośnik był bezpośrednio podłączony do wzmacniacza. W takim połączeniu oczywiście były słyszalne wyraźne zniekształcenia na wyższej średnicy, ale sama średnica nie była jakoś nadzwyczaj natarczywa, jazgotliwa czy też wypchnięta, wyeksponowana, jak w przypadku Tonsila GDN 16/40/4 w wersji 8 Ohm (co utkwiło mi w pamięci), na którym kilka lat temu zrobiłem podstawkowe kolumienki. Bas z tego Dexona IRB 16 też jest inny niż z tego Tonsila, nie jest tak twardy, posiada pewne elementy miękkości w niższym zakresie basu. Oczywiście trzeba pamiętać, że to tylko głośnik 16 cm, więc niskiego basu jest bardzo mało, zwłaszcza w oz. Sprawdziłem tego IRB 16 również w jeszcze mniejszej objętości montując go w ok.9 litrową oz dla sprawdzenia opcji ewentualnego zastosowania go w starych kolumnach typu ZG 15C Tonsila i zagrał tu nadzwyczaj dobrze. Przy typowych dla dwudrożnych układów wartościach cewki szeregowej filtra (1 -1,5 mH) te nieczystości w brzmieniu na skraju średnich tonów nie są już praktycznie słyszalne, choć lepszy byłby niższy podział niż wyższy. Średnie tony są czyste, przejrzyste i nie przytłumione, nie są też natarczywe czy jazgotliwe, głośnik nie "drze ryja" na średnicy.
Monacora SPH-30X/8 nie testowałem jako typowej szerokopasmówki, nie mam w planach robienia jakiś małych kolumienek z tym głośnikiem. Od samego początku planowałem użycie go tylko jako średniotonowca w mojej koncepcji 3,5 drożnej kolumny. W tej roli sprawdza się znakomicie. Średnie tony są czyste, wyraźne, przejrzyste i jest sporo szczegółów, pojawiło się sporo dźwięków, których dotychczas nie słyszałem słuchając znanych płyt.
Dexony z serii IRB to dobre głośniki, choć mogłyby być lepsze (mogłyby mieć pierścienie Faradaya w napędzie, bo chyba nie mają sądząc po dość szybko wzrastającej impedancji), dość sporym mankamentem są mało eleganckie stalowe kosze w stylu Tonsila czyli wywinięte na zewnątrz co wymusza stosowanie jakiś osłon no chyba, że komuś to nie przeszkadza.
Monacora SPH-30X/8 nie testowałem jako typowej szerokopasmówki, nie mam w planach robienia jakiś małych kolumienek z tym głośnikiem. Od samego początku planowałem użycie go tylko jako średniotonowca w mojej koncepcji 3,5 drożnej kolumny. W tej roli sprawdza się znakomicie. Średnie tony są czyste, wyraźne, przejrzyste i jest sporo szczegółów, pojawiło się sporo dźwięków, których dotychczas nie słyszałem słuchając znanych płyt.
Dexony z serii IRB to dobre głośniki, choć mogłyby być lepsze (mogłyby mieć pierścienie Faradaya w napędzie, bo chyba nie mają sądząc po dość szybko wzrastającej impedancji), dość sporym mankamentem są mało eleganckie stalowe kosze w stylu Tonsila czyli wywinięte na zewnątrz co wymusza stosowanie jakiś osłon no chyba, że komuś to nie przeszkadza.
Skomentuj