Ponieważ poprzedni projekt już powoli dąży do ukończenia a kolumny w miarę zdobyania ostatecznego wyglądu spotykają się z coraz większym zaintereswaniem szwagra (coś czuję że będzie mocno lobbował żeby ode mnie odkupić) to się po cichu zastanawiam nad nowym projektem.
Na razie luźno po odsłuchaniu na AS kolumn Ardento i paru innych wstęg zaczyna mi się klarować nastepujący pomysł:
Zrobić 3way na średnicy o jak najszerszym paśmie na jakimś niedrogim a sensownym szerokopasmowym. Budżet... powiedzmy jakieś 2,5kzł na przetworniki i zwrotnice.
1. Środek na jakiejś szerokopasmówce. Patrzyłem na razie na różne opcje 4calowych T-B, nic innego na razie nie rzuciło mi się w oczy. Np taki: http://zap-audio.pl/sklep/index.php? albo lepiej taki: http://diyaudio.pl/showthread.php/22...roducts_id=426 bo sporo tańszy a nie widzę różnic poza układem magnetycznym. Sporo tańszy jest w tym wypadku dość istotne.
2. Górę z wysokim podziałem (5-8-10khz w zależności od możliwości i brzmienia szerokopasmówki) na jakiejś niedrogiej wstędzie (neocd 1.0, albo 3.0 albo czymś w podobnej cenie w zależności od możliwości szerokopasmówki)
3. Dół... Hmm w tej chwili mam na L22 RNX/P i mi się podoba niskie zejście tego głośnika. Mógłby być ten, lub można byłoby dobrać nawet jakiś 25cm (ale nie większy - szerokości ścianki wolałbym juz nie powiększać)
Idea takiego nietypowego podziału jest taka, żeby wszystkie kompromisy związane ze zwrotnicą i zgraniem fazowym w wyprowadzić poza zakres gdzie ucho jest najczulsze. Powinno pomóc w uzyskaniu dobrej stereofonii.
Minusem mogłoby być zabarwienie wprowadzane przez szerokopasmówkę i wąska dystrybucja dźwięku, ale przy moim pomieszczeniu mogłoby to być raczej zaletą (mało elementów wygłuszających)
Co Wy na taki pomysł? Ktoś mógłby podrzucić jakies propozycje głośników?
Może ktoś chciałby taki projekt na przestrzeni nadchodzacego roku zazwrotkować?
Na razie luźno po odsłuchaniu na AS kolumn Ardento i paru innych wstęg zaczyna mi się klarować nastepujący pomysł:
Zrobić 3way na średnicy o jak najszerszym paśmie na jakimś niedrogim a sensownym szerokopasmowym. Budżet... powiedzmy jakieś 2,5kzł na przetworniki i zwrotnice.
1. Środek na jakiejś szerokopasmówce. Patrzyłem na razie na różne opcje 4calowych T-B, nic innego na razie nie rzuciło mi się w oczy. Np taki: http://zap-audio.pl/sklep/index.php? albo lepiej taki: http://diyaudio.pl/showthread.php/22...roducts_id=426 bo sporo tańszy a nie widzę różnic poza układem magnetycznym. Sporo tańszy jest w tym wypadku dość istotne.
2. Górę z wysokim podziałem (5-8-10khz w zależności od możliwości i brzmienia szerokopasmówki) na jakiejś niedrogiej wstędzie (neocd 1.0, albo 3.0 albo czymś w podobnej cenie w zależności od możliwości szerokopasmówki)
3. Dół... Hmm w tej chwili mam na L22 RNX/P i mi się podoba niskie zejście tego głośnika. Mógłby być ten, lub można byłoby dobrać nawet jakiś 25cm (ale nie większy - szerokości ścianki wolałbym juz nie powiększać)
Idea takiego nietypowego podziału jest taka, żeby wszystkie kompromisy związane ze zwrotnicą i zgraniem fazowym w wyprowadzić poza zakres gdzie ucho jest najczulsze. Powinno pomóc w uzyskaniu dobrej stereofonii.
Minusem mogłoby być zabarwienie wprowadzane przez szerokopasmówkę i wąska dystrybucja dźwięku, ale przy moim pomieszczeniu mogłoby to być raczej zaletą (mało elementów wygłuszających)
Co Wy na taki pomysł? Ktoś mógłby podrzucić jakies propozycje głośników?
Może ktoś chciałby taki projekt na przestrzeni nadchodzacego roku zazwrotkować?
Skomentuj