Głośnik centralny do 5.1

[ZAP]

Witam

Przyszedł czas na rozbudowę zestawu grajacego i stad moja prośba o pomoc, do rzeczy:
Mam na oku 2xMonacor-a SPH-102KEP w atrakcyjnej cenie do tego Vifa XT 19 i zwrotnica taka jak we frontach.
Fronty to Monacor SPH 165 KEP + Vifa XT19 http://diyaudio.pl/showthread.php/15...-KEP-Vifa-XT19

Czy dobrze kombinuje?
1. Co muszę zmodyfikować w zwrotnicy skoro podłączam dwa głośniki ?
2. Czy impedancja frontów musi być taka sama jak centrala ?
3. SPH-102KEP to typowy średniak który z tego co prezentuje cha-ka przenoszenia zaczyna grać od 80-100 hz, czy to nie za wysoko? Centralny nie powinien mieć troszeczkę więcej basu?

[ZAP]

Brak sugestii i propozycji ?

[Q]

Ad. 1. Wszystko. Inne glosniki = inne przebiegi impedacji i fazy = inne wartosci elementow w filtrach zwrotnicy
Ad. 2. Biorac pod uwage efektywnosc: tak
Ad. 3. Przyjelo sie uwazac, ze centralny glosnik ma za zadanie uwypuklic przede wszystkim dialogi, a zatem sa tacy, ktorzy twierdza, iz ten element moze byc "wykastrowany" z pewnych zakresow czestotliwosci (pewnie ze wskazaniem na dolne pasmo). Moze i cos w tym jest, jednak ja osobiscie sklaniam sie w kierunku specyfikacji mowiacej o tym, ze wszystkie elementy zestawu 5.0 powinny byc pelnopasmowe. W przeciwnym razie wszystkie firmy produkujace zestawy kina domowego robilyby glosniki centralne o pasmie przetwarzania od jakis 100Hz do maks 8-9kHz (w tym zakresie miesci sie widmo czestotliwosci mowy ludzkiej). Budzetowe zestawy pewnie ograniczona mialyby charakterystyke przetwarzania jeszcze bardziej (powiedzmy ca. 200Hz-3,5kHz tak jak ma to miejsce w w urzadzeniach telefonicznych). Tylko wowczas nasuwa sie pytanie po co w ogole montowac w centralnym glosnik wysokotonowy, skoro wystarczy marnej jakosci szerokopasmowka ?
Wyobrazmy sobie sytuacje, kiedy mamy zestaw 5.1 w ktorym fronty maja dolne f3 na poziomie 70Hz, a centralny na poziomie 150Hz. Calosc podpieramy subem, ktorego tniemy tak by uzupelnil prawidlowo fronty. Tym samym powstaje nam piekna dziura gdzies wewnatrz przedzialu 70-150Hz, bo tam sub juz nie gra, a centralny jeszcze nie gra. Nawiasem mowiac podobnie ma sie sytuacja z glosnikami tylnymi. Faktem jest jednak, ze z punktu widzenia ekonomicznego idzie sie na wiele kompromisow dotyczacych w szczegolnosci glosnikow tylnych i centralnego. W moim jednak przekonaniu kino domowe z prawdziwego zdarzenia (zestaw 5.1) to takie, ktore ma 5 identycznych zestawow glosnikowych i subwoofer dopelniajacy calosc w najnizszych rejestrach.

[Rhainkraft]

Dodam tylko że bez problemu znajdziesz kolumny w konfiguracji d'Appolito które wyglądają jak głośnik centralny postawiony do pionu.

[ZAP]

Dziękuje za zainteresowanie.
Potwierdziliście moje przypuszczenia, z których wynika iż nie ma sensu oszczędzać na głośniku centralnym tylko po prostu trzeba zbudować go z takich samych przetworników co reszta kolumn w zestawie. Centralny na jednym kepie i Vifie będzie wyglądał trochę nietypowo ale najważniejsze jest przecież brzmienie :)

[Q]

Pomanipulujesz proporcjami i bedzie git

[ZAP]

Umieszczając jeden średnio-nisko tonowy głośnik i wysoko-tonowy poziomo a nie pionowo odczuję coś nieprawidłowego w odbiorze dźwięku ?

[gooralesko]

Ja mam takiego centrala (monitorek postawiony w poziomie i odrobinę poszerzony). Gra tak samo jak kolumny frontowe. Po wygrzaniu głośników nie usłyszysz różnicy.

[gooralesko]

Wyobrazmy sobie sytuacje, kiedy mamy zestaw 5.1 w ktorym fronty maja dolne f3 na poziomie 70Hz, a centralny na poziomie 150Hz. Calosc podpieramy subem, ktorego tniemy tak by uzupelnil prawidlowo fronty. Tym samym powstaje nam piekna dziura gdzies wewnatrz przedzialu 70-150Hz, bo tam sub juz nie gra, a centralny jeszcze nie gra.

Zacytuję klasyka - "Jest Pan w błędzie". Jeśli kolumny frontowe damy na LARGE czyli pozwolimy im grać pełnym pasmem aż do ich f3 (70Hz), a centrala damy na SMALL (Bo ma f3 o wiele wyżej niż fronty) to właśnie fronty uzupełnią przytoczony przez ciebie zakres 70-150Hz a poniżej niego zagra subwoofer odcięty filtrem DP. Żadnej dziury nie będzie. Co innego jak jest się durniem, który centrala z f3 na poziomie 150Hz daje na LARGE czyli puszcza go na pełne pasmo. Na taką głupotę nic nie pomoże.

[ZAP]

gooralesko, dziękuje za przykład, Q za wyjaśnienie. Buduje na kepie i Vifie tak jak we frontach, za efektowe głośniki narazie posłużą mi 3 drożne soundfaindery od tonsila. W miarę upływu czasu ujednolicę cały zestaw.
Jeszcze jedno pytanie, dotyczące wzmacniacza.
Chcę kupić Yamahe lub Harmana do 500-600 zł (oczywiście używany) ale fronty podłącze pod uniampa. Powiedźcie czy każdy wzmacniacz z wyjściem na PRE podczas regulacji głośności z amplitunera również zmienia siłę sygnału wyjściowego na PREOUT czy zdarzają się przypadki że daje pełny sygnał? Podłączając końcówkę mocy w obecności Uniampa rozumiem że raz ustawie poziom głośności frontów, suba (aktywnego) a reszte manipulacji głośności itp itd będę mógł robić z poziomu aplitunera.

[szastal]

Jeśli amplituner ma pre out to ustawiając wszystkie głośniki tak samo ci się ustawi na pre out

[gooralesko]

gooralesko, dziękuje za przykład, Q za wyjaśnienie. Buduje na kepie i Vifie tak jak we frontach, za efektowe głośniki narazie posłużą mi 3 drożne soundfaindery od tonsila. W miarę upływu czasu ujednolicę cały zestaw.
Jeszcze jedno pytanie, dotyczące wzmacniacza.
Chcę kupić Yamahe lub Harmana do 500-600 zł (oczywiście używany) ale fronty podłącze pod uniampa. Powiedźcie czy każdy wzmacniacz z wyjściem na PRE podczas regulacji głośności z amplitunera również zmienia siłę sygnału wyjściowego na PREOUT czy zdarzają się przypadki że daje pełny sygnał? Podłączając końcówkę mocy w obecności Uniampa rozumiem że raz ustawie poziom głośności frontów, suba (aktywnego) a reszte manipulacji głośności itp itd będę mógł robić z poziomu aplitunera.

Każdy amplituner będzie zmieniał siłę sygnału na wzmacniaczach podłączonych pod pre out. Inaczej mówiąc jak masz podłączone pasywne końcówki to ich głośność determinuje amplituner i tylko on. Jak masz wzmacniacz aktywny to wtedy głośność zmieniać się będzie zarówno przy pogłaśnianiu w amplitunerze jak i przy kręceniu gałką we wzmacniaczu.

Podłączając końcówkę mocy w obecności Uniampa rozumiem że raz ustawie poziom głośności frontów, suba (aktywnego) a reszte manipulacji głośności itp itd będę mógł robić z poziomu aplitunera.

Tak właśnie będzie.

[Q]

centrala damy na SMALL (Bo ma f3 o wiele wyżej niż fronty) to właśnie fronty uzupełnią przytoczony przez ciebie zakres 70-150Hz a poniżej niego zagra subwoofer odcięty filtrem DP. Żadnej dziury nie będzie.

Posluze sie mniej klasycznym cytatem: "Kupa, bez wzgledu na to czy mala czy duza i tak smierdzi". Fajnie, ze czytasz instrukcje obslugi od tych sprzetow i wiesz o takich "cudach" ale ja bym zadal pytanie: jak bardzo SMALL jest central ? Wzmacniacz to zgadnie czy po prostu utnie wysoko "na wszelki wypadek" ? A skad wzmacniacz bedzie wiedzial z jaka stromoscia zbocza bedzie opadac ch-ka centrala zeby dopasowac korekcje na frontach ? A co ze zgraniem fazowym ? Dziura gdzies i tak bedzie (mniejsza lub wieksza). To o czym napisales to marna deska ratunkowa ktorej uzywa sie gdy nie ma wyjscia. Nie sadze zeby kolega mial sprzet do kina ktory mierzy sobie sam ch-ki zestawow i dopasowuje do tego DSP (gdyby tak bylo to by nie budowal na KEPach).
Tak jak napisalem powyzej:

100Hz do maks 8-9kHz (w tym zakresie miesci sie widmo czestotliwosci mowy ludzkiej)

Jesli zatem mamy centrala ktory zaczyna wyzej, albo tniemy go wyzej niz 100Hz, to juz jest mala kupa bo nie miescimy sie w widmie czestotliwosci mowy. Jesli do tego dodamy degradujace sygnal zrodlowy i krecace faza filtry i korekcje (filtr HP dla centrala, korekcja dla frontow, filtr HP dla frontow) to mamy duza kupe, bo jak doskonale wiemy najlepszy filtr to taki ktorego nie ma

Buduje na kepie i Vifie tak jak we frontach

Popieram calym soba. W moim przekonaniu to jedyne sluszne rozwiazanie.

[gooralesko]

Posluze sie mniej klasycznym cytatem: "Kupa, bez wzgledu na to czy mala czy duza i tak smierdzi". Fajnie, ze czytasz instrukcje obslugi od tych sprzetow i wiesz o takich "cudach" ale ja bym zadal pytanie: jak bardzo SMALL jest central ? Wzmacniacz to zgadnie czy po prostu utnie wysoko "na wszelki wypadek" ? A skad wzmacniacz bedzie wiedzial z jaka stromoscia zbocza bedzie opadac ch-ka centrala zeby dopasowac korekcje na frontach ? A co ze zgraniem fazowym ? Dziura gdzies i tak bedzie (mniejsza lub wieksza). To o czym napisales to marna deska ratunkowa ktorej uzywa sie gdy nie ma wyjscia. Nie sadze zeby kolega mial sprzet do kina ktory mierzy sobie sam ch-ki zestawow i dopasowuje do tego DSP (gdyby tak bylo to by nie budowal na KEPach).
Tak jak napisalem powyzej:

Jesli zatem mamy centrala ktory zaczyna wyzej, albo tniemy go wyzej niz 100Hz, to juz jest mala kupa bo nie miescimy sie w widmie czestotliwosci mowy. Jesli do tego dodamy degradujace sygnal zrodlowy i krecace faza filtry i korekcje (filtr HP dla centrala, korekcja dla frontow, filtr HP dla frontow) to mamy duza kupe, bo jak doskonale wiemy najlepszy filtr to taki ktorego nie ma


Popieram całym soba. W moim przekonaniu to jedyne sluszne rozwiazanie.

Ja się posłużyłem liczbami, które sam przytoczyłeś. Osobiście nigdy bym na centrala nie wstawił kolumny mającej f3 powyżej 80Hz a co dopiero 150Hz. Ponadto jestem zwolennikiem cięcia frontów i centrala poniżej 100Hz przez amplituner. Niektóre ampli mają stałą wartość częstotliwości przy której tną (Z jakim spadkiem? Tego najstarsi górale nie wiedzą Mało mnie to interesuje) a inne ta wartość pozwalają regulować. W tych drugich dostosowanie brzmienia systemu 5.1 jest o wiele przyjemniejsze i łatwiejsze dla użytkownika niż crossover na stałej wartości. Podałem przykład, który, jak zauważyłeś, jest marną deską ratunkową, ale zawsze jest. Jesli ktoś nie umie dobrać kolumn o odpowiednich parametrach do swojego kina i popełni błąd to ma tą furtkę zawsze otwartą.

Ta polemika jest niezasadna ponieważ autor tematu wybrał poprawnie, jak religia nakazuje i zamontuje na centralu kopię kolumn na frontach. A czy utnie na "small" czy zostawi pełne pasmo to jego sprawa.

Ja tnę na small, bo w małym pokoju źródło 50Hz ustawione przy przeciwległej ścianie niż ta przy której siedzę wywołuje kilkudecybelowego moda, którego znieść nie mogę. Jak kupię sobie upatrzoną Yamahę z mikrofonem do korekcji charki to wtedy zapewne fronty i central zagrają u mnie na large a moda wyciszy korektor. Ale w innym pomieszczeniu wiele źródeł basu może poprawić odbiór jeśli miejsce odsłuchowe jest ustawione tak, że mody pokoju nie są w nim mocno odczuwalne dla naszego słuchu.