bry,
poprzedni temat okazał się porażką, więc postaram się lepiej sprecyzować oczekiwania. punkt odniesienia - B&W CDM2. małe monitory z BR, o mocy rzekomo 120 W(producent zaleca wzmacniacz 30-120 W). stoją obecnie w pokoju 20 m2, ustawione niestety inaczej niż producent przewiduje(powinno być po 50 cm od ściany, z tyłu jest może 20 cm...), napędzane przez TEAC AG-H600. skala w nim jest od -88 dB do 0 dB. kolumny grają prawie tak, jak bym chciał(coś basu jest, potrafią zagrać głośno i czysto, choć środka trochę brakuje). da się zagrać nimi głośno - nie wiem jak bardzo kłamie sound meter w telefonie, ale siedząc 4 m od nich pokazywało 80 dB przy głośności -20 dB we wzmacniaczu. jaką alternatywę DIY do tego poskładać? fajnie by było, gdyby było więcej środka, bas - jak będzie to będzie, jak nie to trzeba będzie jakiegoś suba dorobić. jeśli chodzi o niskie tony, to preferuję te z obudowy zamkniętej, więc jeśli się tak da to fajnie. zejścia nie oczekuję, budżet nie taki. no i, co ważne, fajnie by było, gdyby to spokojnie wytrzymywało sporadyczne odpały i granie ciut poniżej granicy przesterowania(na ucho) przed godzinę, może półtorej - ale głównie do cichego słuchania muzyki siedząc przy komputerze, czy sporadycznie jakiegoś filmu(ale tu efektów się nie spodziewam), dlatego fajnie by było, gdyby to grało dobrze, a nie tylko głośno. budżet liczę jakieś 1500 zł na same głośniki, zwrotnice(która wyjdzie, jak zakładam, z 400-500 zł) i budy(rozmiar nieistotny, czy to będą monitory czy podłogówki 3way - nie ma znaczenia) oddzielnie. kupno gotowców odpada, chyba że jakiś starszy sprzęt i na pewno nie stąd(przeprowadzam się do Irlandii i tam będę to składać). napęd? nie ma jeszcze, coś się dorwie okazyjnie - albo odkupię od taty jego Sansui AU-D33. da się coś sensownego wymyślić z takimi założeniami? czy zbierać więcej kasy?
poprzedni temat okazał się porażką, więc postaram się lepiej sprecyzować oczekiwania. punkt odniesienia - B&W CDM2. małe monitory z BR, o mocy rzekomo 120 W(producent zaleca wzmacniacz 30-120 W). stoją obecnie w pokoju 20 m2, ustawione niestety inaczej niż producent przewiduje(powinno być po 50 cm od ściany, z tyłu jest może 20 cm...), napędzane przez TEAC AG-H600. skala w nim jest od -88 dB do 0 dB. kolumny grają prawie tak, jak bym chciał(coś basu jest, potrafią zagrać głośno i czysto, choć środka trochę brakuje). da się zagrać nimi głośno - nie wiem jak bardzo kłamie sound meter w telefonie, ale siedząc 4 m od nich pokazywało 80 dB przy głośności -20 dB we wzmacniaczu. jaką alternatywę DIY do tego poskładać? fajnie by było, gdyby było więcej środka, bas - jak będzie to będzie, jak nie to trzeba będzie jakiegoś suba dorobić. jeśli chodzi o niskie tony, to preferuję te z obudowy zamkniętej, więc jeśli się tak da to fajnie. zejścia nie oczekuję, budżet nie taki. no i, co ważne, fajnie by było, gdyby to spokojnie wytrzymywało sporadyczne odpały i granie ciut poniżej granicy przesterowania(na ucho) przed godzinę, może półtorej - ale głównie do cichego słuchania muzyki siedząc przy komputerze, czy sporadycznie jakiegoś filmu(ale tu efektów się nie spodziewam), dlatego fajnie by było, gdyby to grało dobrze, a nie tylko głośno. budżet liczę jakieś 1500 zł na same głośniki, zwrotnice(która wyjdzie, jak zakładam, z 400-500 zł) i budy(rozmiar nieistotny, czy to będą monitory czy podłogówki 3way - nie ma znaczenia) oddzielnie. kupno gotowców odpada, chyba że jakiś starszy sprzęt i na pewno nie stąd(przeprowadzam się do Irlandii i tam będę to składać). napęd? nie ma jeszcze, coś się dorwie okazyjnie - albo odkupię od taty jego Sansui AU-D33. da się coś sensownego wymyślić z takimi założeniami? czy zbierać więcej kasy?
Skomentuj