Zrobiłem kolumny, dwudrożne monitorki, pomierzone, zwrotnice zaprojektowane, sprawdzone - w osi, z odległości metra wykres płaski jak deska (zawinięty na końcu trochę do góry, bo tak chciałem).
Słucham sobie i ciągle coś mi nie do końca pasuje.
Pokój 5x4x3 metry, odległość od głośników ok. 4m, rozstaw kolumn 3m....
Robię pomiar:
Między 2, a 8 kHz wychodzi taka górka:

Myślę sobie, że powinno tak być, że charakterystyka "in room" powinna łagodnie opadać, więc niewiele myśląc przerobiłem zwrotkę, zmierzyłem - i teraz jest tak - prawie równo opada

Pytanie brzmi: czy to jest duże faux pas żeby robić kolumnę pod to jak brzmi w pokoju? Brzmienie teraz naprawdę jest lepsze.
Czy górka wynika ze specyfiki pomieszczenia, czy z tego, że nie uwzględniłem w pomiarach charakterystyki kątowej?
Słucham sobie i ciągle coś mi nie do końca pasuje.
Pokój 5x4x3 metry, odległość od głośników ok. 4m, rozstaw kolumn 3m....
Robię pomiar:
Między 2, a 8 kHz wychodzi taka górka:

Myślę sobie, że powinno tak być, że charakterystyka "in room" powinna łagodnie opadać, więc niewiele myśląc przerobiłem zwrotkę, zmierzyłem - i teraz jest tak - prawie równo opada

Pytanie brzmi: czy to jest duże faux pas żeby robić kolumnę pod to jak brzmi w pokoju? Brzmienie teraz naprawdę jest lepsze.
Czy górka wynika ze specyfiki pomieszczenia, czy z tego, że nie uwzględniłem w pomiarach charakterystyki kątowej?
Skomentuj