Za tysiaka wyjdą przeciętne monitorki,nie ma się co oszukiwać tym bardziej że chodzi o pomoc osób trzecich.Co innego samemu.
KEP dość fajny,miałem okazję słuchać tworów Seweryna wraz z nim,ale jak na mój gust te midwooferki posiadają jeden popularny w naszej strefie mankament,zacierają brzmienie na środku usiłując pokazać co tam na dole.Rypią wysokim basem stwarzając wrażenie większych braci co im nawet nieźle wychodzi.Mimo to jak na mój gust to nie ten temat,16 cm może sprawić wrażenie mocarza jedynie przy manipulacjach przy strojeniu,ale czy chodzi o to?Przecież tą droga wprowadzamy że tak powiem podbarwienia modelując charkę na efekt a nie na jakość.Za pewne wielu się spodoba,będzie "kopać' ale z wybrzmiewaniem poniżej lipa.Ktoś powie,slucha się a nie mierzy.Ale aby uczciwie posłuchać trzeba z lekka pomierzyć bo, ucho to ucho,wsio przyjmie.I dlatego KEP-y biorę na "miękko",tonsilek gra bardziej kontrastowo,nie wiele od siebie wnosi.A Kep...wydaje się że zbyt dużo masy w stosunku do napędu.Ale aby to oceniać należało by solidnie go pomierzyć.
Reasamując.KEP,fajowy głośnik,zadowoli wielu.Jednak ktoś kto szuka zróżnicowania w brzmieniu uzna go za muł i zalewacza.Wiem będzie dyskusja ale ja opieram swoje tezy na kiku miesięcznych odsłuchach i eksperymentach.
KEP dość fajny,miałem okazję słuchać tworów Seweryna wraz z nim,ale jak na mój gust te midwooferki posiadają jeden popularny w naszej strefie mankament,zacierają brzmienie na środku usiłując pokazać co tam na dole.Rypią wysokim basem stwarzając wrażenie większych braci co im nawet nieźle wychodzi.Mimo to jak na mój gust to nie ten temat,16 cm może sprawić wrażenie mocarza jedynie przy manipulacjach przy strojeniu,ale czy chodzi o to?Przecież tą droga wprowadzamy że tak powiem podbarwienia modelując charkę na efekt a nie na jakość.Za pewne wielu się spodoba,będzie "kopać' ale z wybrzmiewaniem poniżej lipa.Ktoś powie,slucha się a nie mierzy.Ale aby uczciwie posłuchać trzeba z lekka pomierzyć bo, ucho to ucho,wsio przyjmie.I dlatego KEP-y biorę na "miękko",tonsilek gra bardziej kontrastowo,nie wiele od siebie wnosi.A Kep...wydaje się że zbyt dużo masy w stosunku do napędu.Ale aby to oceniać należało by solidnie go pomierzyć.
Reasamując.KEP,fajowy głośnik,zadowoli wielu.Jednak ktoś kto szuka zróżnicowania w brzmieniu uzna go za muł i zalewacza.Wiem będzie dyskusja ale ja opieram swoje tezy na kiku miesięcznych odsłuchach i eksperymentach.
Skomentuj