Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Spalony wzmacniacz :( proszę o poradę

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Spalony wzmacniacz :( proszę o poradę

    Witam
    Zakupiłem na alledrogo wzmacniacz signat roc 1. Sprzęt wyglądał ok i go podłączyłem, jednak tylko przednie głośniki. Grało ładnie nie mogę powiedzieć, jednak zastanawiające było dla mnie to, że przy każdym załączaniu i wyłączaniu słychać z głośników było taki dźwięk jakby PUK. Nic złego się jednak nie działo. Tak pojeździłem sobie ze dwa dni i zachciało mi się sprzwdzić tylne kanały czy działają. W tym celu wziąłem MDSa 08 i podłączyłem go "na suchara" bez obudowy tak tylko, żeby sprawdzić wzmaka i wystawić komentarz. Podłączyłem go więc w mostku jak pan bóg przykazał i grało tak może z 10 minut i się sprzęt wyłączył. Zaznaczam, że jak dawałem na średnią głośność to głośnik już Pukał tak dziwnie. Ustępowało to jak zmniejszałem głośność (pytanko dodatkowe czy może być to spowodowane brakiem obudowy? czyżby głośnik przekraczał maksymalne wychylenie? chyba nie bardzo co?).Patrzę bezpiecznik się spalił, więc go wymieniłem i odłączyłem suba. Włączam sprzęt i od razu bezpiecznik się spalił. Sprawdziłem więc wszystkie połączenia miernikiem, czy nie robi się gdzieś zwarcie i nic takiego nie ma miejsca. Musi być to więc sprawa w środku we wzmacniaczu. Upewniwszy się, że nie popełniłem błędu przy podłączaniu włożyłem kolejny bezpiecznik i odpaliłem sprzęt. Wtedy poleciał dymek, a bezpiecznik został zabezpieczony przez tranzystory, gdyż te spaliły się w pierwszej kolejności. Ponieważ plomba była zerwana otworzyłem wzmaka i widzę widoczne przepalenie w 4 z 6 mosfetów w sekcji. Są one ułożone blisko wyjścia na tylne głośniki, czyli suba. Najgorsze jest to, że nie wiem teraz czy ktoś na allegro sprzedał mi dorżnięty wzmacniacz, czy ja mogłem popełnić jakiś błąd. Jednak zwarcia jakiegoś na pewno nie zrobiłem. Pracuję jako elektryk i wiem co robię. Tym bardziej, że mam troszkę doświadczenia w podłączaniu car-audio. Temat ten założyłem głównie po to, żeby spytać, czy takie PYK za każdym wyłączeniem sprzętu może o czymś świadczyć? Nigdy tego nie uświadczyłem w sprzęcie nawet śmieciowatym. Wzmacniacz był już naprawiany z tego co widziałem i to przy użyciu nieoryginalnych elementów i to w sekcji tylnych głośników. Proszę o poradę i dziękuję tym, co doczytali do końca moje wypociny Smile

    #2
    sprawdź omomierzem rezystancje MDSa czy ma 3,2-4ohm. Cewka waliła o nabiegunnik i mogła się uszkodzić, czyli wniosek z tego, że jednak obudowa do głośnika jest potrzebna bo zabezpiecza głośnik przed zbyt dużym wychyleniem. Podejrzewam, że ma zwarcie stąd uszkodzenie wzmacniacza. Jest nienaprawialna, głośnik praktycznie do śmieci. Dziwne, że zabezpieczenie nie zadziałało, ale jak mówisz, że tam jakaś rzeźba była....

    jeśli natomiast cewka głośnika jest sprawna, to znaczy, że wzmacniacz się uszkodził przy kilkunastu watach mocy. Czemu? Może nie był całkiem sprawny? Co to za pukanie, przester, czy co?

    Skomentuj


      #3
      Zamieszczone przez kremien
      głośność to głośnik już Pukał tak dziwnie
      rytmiczne "pyrkanie" w tle?
      jak tak to zobacz mase wejsciowego sygnalu - tez tak mialem w innym wzmacniaczu i byla urwana masa od RCA

      Zamieszczone przez kremien
      Wzmacniacz był już naprawiany z tego co widziałem i to przy użyciu nieoryginalnych elementów i to w sekcji tylnych głośników.
      tak wiec padly one znowu
      teraz pytanie czy z powodu zlych elementow czy z powodu wady konstrukcyjnej lub jakiejs usterki...

      ja bym odlutowal wadliwe tranzystory i sprawdzil czy to nadal dziala
      pozniej poszukaj czy masa sygnalu jest OK

      Skomentuj


        #4
        Pawel S., z tą masą sygnału to bardzo dobry pomysł jest. Faktycznie tak może być , ponieważ tym rca można ruszać i widać słaby styk do masy. Akurat od tylnych głośników. Masa przednich jest ok, jednak to pykanie przy wyłączaniu słychać bez suba. Szczere dzięki za poradę, bardzo mi to pomogło.

        Drugie pytanie jak myslicie, czy tylko tranzystory wystarczy przelutować i po naprawieniu masy rca powinno działać? czy jeszcze jakieś elementy potencjalnie mogły się uszkodzić?

        http://obrazki.elektroda.net/15_1229115504.jpg

        tak wiec padly one znowu
        teraz pytanie czy z powodu zlych elementow czy z powodu wady konstrukcyjnej lub jakiejs usterki...
        więc tak: te elementy, które były już naprawiane to są na poniższym zdjęciu po lewej stronie u góry pod radiatorem. Tam są 4 tranzystory i dwa z nich są inne niż oryginalne to widać od razu. Moje mosfety, które padły są po prawej stronie bliżej wyjścia na głośniki. Nie chcę za mocno go rozkręcać nim nie wyjaśnię sprawy ze sprzedającym. Mosfety są po 4zł i jeśli nic więcej nie powinno się już przepalić to jest szansa, że dam radę to naprawić we własnym zakresie. Lutolka nie jest mi obca i miernik również.

        sprawdź omomierzem rezystancje MDSa czy ma 3,2-4ohm. Cewka waliła o nabiegunnik i mogła się uszkodzić, czyli wniosek z tego, że jednak obudowa do głośnika jest potrzebna bo zabezpiecza głośnik przed zbyt dużym wychyleniem.
        głośnik jest spoko nie wierzę, żeby waliło o nabiegunnik, ponieważ próbowałem palcami i nie mogę go tak mocno wychylić, żeby o coś chaczyło. O nic nie trze i cewka ma te swoje 3,5ohm. Poza tym inny dźwięk wydaje tarcie o karkas, niż takie pykanie. Stawiam na brak masy na RCA, ale scenariusz, który przedstawiłeś jest potencjalnie bardzo możliwy - na szczęście nie w tym przypadku :)

        Skomentuj


          #5
          Zamieszczone przez kremien
          Pawel S., z tą masą sygnału to bardzo dobry pomysł jest. Faktycznie tak może być , ponieważ tym rca można ruszać i widać słaby styk do masy. Akurat od tylnych głośników.
          mi tez sie spalil tranzystor od stopnia mocy. nie wiem tylko czy z powodu tej masy czy tak sam z siebie...

          Zamieszczone przez kremien
          Masa przednich jest ok, jednak to pykanie przy wyłączaniu słychać bez suba.
          to jest akurat wina "soft startu"
          nie wiem czy ten wzmacniacz go poprostu nie ma czy jest uszkodzony

          Zamieszczone przez kremien
          Drugie pytanie jak myslicie, czy tylko tranzystory wystarczy przelutować i po naprawieniu masy rca powinno działać? czy jeszcze jakieś elementy potencjalnie mogły się uszkodzić?
          jezeli cos tam sie wiecej spalilo to pewnie tylko rezystory emiterowe (te duze obok tranow)
          na poczatku odlutuj trany i zobacz czy zadziala
          jak dziala to wymien je

          Skomentuj

          Czaruję...
          X