Gdyby te modele, które polecaliście były dostępne w budżecie jaki posiadam, to bym wziął. Poza tym Rockforda nie będę użytkował dożywotnio, jeśli się okaże że mieliście rację, to go sprzedam i dalej będę szukał. Wiele wskazówek było pomocnych i na przyszłość będę już wiedział, czego szukać.
Dopytam na wszelki wypadek:
Głośnik ma 200W RMS, jest dwucewkowy, 2x2Ohm, wzmacniacz ma 350W RMS. Jak podłączyć żeby grało optymalnie i nie spalić sprzętu? Równolegle z obniżeniem pokrętła GAIN, czy szeregowo?
Z przyjemnością muszę stwierdzić, że zakup głośnika Rockford Fosgate P2D2 był udany. Gra czysto, miękko, nisko i bardzo głośno (w porównaniu do poprzedniego, za dużego glosnika). Odwdzięcza się za moc, którą mu podaje monoblock DLS-a. Przy takich kawałkach jak: Leonard Cohen - Woke up this morning, Bodyrox ft. Luciana - Yeah, yeah, P. O. D. - Youth of the nation i Inidla - Darniere danse rozsadza auto!
Jeśli jest ktoś jeszcze, kto ma obiekcje czy lepszy większy głośnik w zbyt malej skrzyni, czy mniejszy, dopasowany, to informuję, że dopasowany da znacznie więcej frajdy!
Zapytam się jeszcze: mój głośnik jest dwucewkowy i na obie go podłączyłem. Wzmacniacz ma wyjścia na dwie cewki. Czy lepiej jest podłączyć dwoma kablami od wzmacniacza, czy jednym i przy głośniku dopiąć drugą cewkę?
Skomentuj