Odnosnie roznic w zastosowaniu roznych kondensatorow... razu pewnego bylem z kolega w pewnym mniej lub bardziej znanym sklepie z Home Audio w Gdyni, kolega chcial zakupic kolumny... Zagadalem sie ze sprzedawca i w efekcie malo sie nie zaczelismy obrazac bo twierdzil, ze nie uslysze roznicy miedzy dwoma roznymi kablami glosnikowymi, malo tego, ze nie uslysze roznicy miedzy srebrnym a miedzianym kablem... Jeszcze malo? Zapraszal mnie do laboratorium pewny swego i proponowal w nagrode kilometr kabla jesli uslysze roznice... I zwal siebie fachowcem... W dodatku marka B&W (Bowers&Wilkins) dla niego byla szitem, a Kisiel (magazyn Audio) to zoltodziub i nieobiektywny tester, niemajacy pojecia o sprzecie i testach sluchowych i lab... oj ludzie, ludzie... Mieliscie podobne ekscesy?
a swoja droga zgadzam sie, ze taki mundorf zagra lepiej niz scr dla przykladu, ale juz z drozszymi... roznice pewnie tylko przy dobrych, bardzo dobrych przetwornikach...
tak samo jak gadka, ze pasmo w kolumnach powinno sie konczyc na 20-22kHz... a jak to sie ma osiemsetek z B&W? tam bodajze dzieki nowemu materialowi kopulki (focal wprowadzil przeciez berylowe) uciagneli do 30kHz... W teorii mozna by wiele, ale tak neutralnych kolumn ze swieca, a tam filtry Iwszego rzedu na wysokim torze :mrgreen:
moj ideal...
[ Dodano: 2007-10-24, 20:24 ]
do czego zmierzam w ostatnich zdaniach? do tego aby czasem nie zapedzac sie w katalogowe dane... posluchac bo moze nie kazdemu zagra mills czy mundrof. sa ludzie, ktorzy kochaja VW golfa 2 z kwietnikiem ogrodowym (zwanym tez tuba basowa lub postumentem na popiersie) w bagazniku i sa ludzie, ktorzy kupuja samochod patrzac pod katem mozliwosci wytlumienia i montazu audio... sa tez tacy, ktorzy aplikuja plyte chesky records albo 4ad do 14 marantza w domu i sluchaja... bo w samochodzie, nie oszukujmy sie, sa pewne granice jakosc, ktorych czasem nie warto gonic... zejdzmy na ziemie
a swoja droga zgadzam sie, ze taki mundorf zagra lepiej niz scr dla przykladu, ale juz z drozszymi... roznice pewnie tylko przy dobrych, bardzo dobrych przetwornikach...
tak samo jak gadka, ze pasmo w kolumnach powinno sie konczyc na 20-22kHz... a jak to sie ma osiemsetek z B&W? tam bodajze dzieki nowemu materialowi kopulki (focal wprowadzil przeciez berylowe) uciagneli do 30kHz... W teorii mozna by wiele, ale tak neutralnych kolumn ze swieca, a tam filtry Iwszego rzedu na wysokim torze :mrgreen:
moj ideal...
[ Dodano: 2007-10-24, 20:24 ]
do czego zmierzam w ostatnich zdaniach? do tego aby czasem nie zapedzac sie w katalogowe dane... posluchac bo moze nie kazdemu zagra mills czy mundrof. sa ludzie, ktorzy kochaja VW golfa 2 z kwietnikiem ogrodowym (zwanym tez tuba basowa lub postumentem na popiersie) w bagazniku i sa ludzie, ktorzy kupuja samochod patrzac pod katem mozliwosci wytlumienia i montazu audio... sa tez tacy, ktorzy aplikuja plyte chesky records albo 4ad do 14 marantza w domu i sluchaja... bo w samochodzie, nie oszukujmy sie, sa pewne granice jakosc, ktorych czasem nie warto gonic... zejdzmy na ziemie
Skomentuj