Witam
Dziś dotarła mi paczka z wzmacniaczem do auta, który kupiłem dosłonie za grosze.
W opisie pisało, że może być uszkodzony, więc może dlatego udało mi się kupić za bezcen.
Po otworzeniu paczki ujrzałem wzmacniacz w stanie idealnym

Lecz przy poruszeniu usłyszałem w nim grzechotanie, wiec od razu śrubokęt w dłoń i patrze co tam hałasuje:

A to zbliżenie sprawcy:

Myślę, że po przylutowaniu będzie wszystko w porządku.
A teraz przechodzę do sedna sprawy. Jaką to ma w przybliżeniu rzeczywistą moc? Pisze na nim 2x200W, ale w takie bajki nie wierzę.
To co tam się znajduje:
Toshiba TA8233HB
KIA4558P
Dziś dotarła mi paczka z wzmacniaczem do auta, który kupiłem dosłonie za grosze.
W opisie pisało, że może być uszkodzony, więc może dlatego udało mi się kupić za bezcen.
Po otworzeniu paczki ujrzałem wzmacniacz w stanie idealnym

Lecz przy poruszeniu usłyszałem w nim grzechotanie, wiec od razu śrubokęt w dłoń i patrze co tam hałasuje:

A to zbliżenie sprawcy:

Myślę, że po przylutowaniu będzie wszystko w porządku.
A teraz przechodzę do sedna sprawy. Jaką to ma w przybliżeniu rzeczywistą moc? Pisze na nim 2x200W, ale w takie bajki nie wierzę.
To co tam się znajduje:
Toshiba TA8233HB
KIA4558P
Skomentuj