Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

lampucera/dac do klasyki i jazzu

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    lampucera/dac do klasyki i jazzu

    Witam, rozpatruję zakup , niestety nie samodzielne wykonanie, przetwornika do odbioru plików flac z pc. Czy któryś układ jest szczególnie polecany do takiej muzyki?

    #2
    DAC to DAC i nie ma preferencji muzycznych. Jak nie posłuchasz to sie nie dowiesz. W stosunku do karty muzycznej jakiego byś daca nie dał to będzie lepiej. W stosunku do CD to już różnie bywa .

    Skomentuj


      #3
      zdaję sobie z tego sprawę, do wczoraj miałem na próbę mf v-dac, jednak sprzedający się rozmyślił. Wcześniej grałem na audiofire2, i po dacu wcale nie uśmiecha mi się wrócić do niej.
      Z innych tego typu urządzeń słuchałem jeszcze Beresforda TC-7520 modowanego, oraz jakiejś opartej o układ na burrbrown najp. PCM2702.
      Proszę jedynie o radę co wybrać w granicach 1000zł (za całość-buda i zasilanie), jesli chodzi o płyty to częściej używam gramofonu niż cd.

      Skomentuj


        #4
        do klasyki i jazzu to rozejrzyj sie za dacami ktore maja lampy na wyjsciu

        Skomentuj


          #5
          ok, proszę jeszcze o linki :cool:

          Skomentuj


            #6
            http://www.audiostereo.pl/Wybor_DAC_60580.html
            http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=62133

            Skomentuj


              #7
              nie znam seryjnie robionego takiego daca. raczej sobie ludzie sami robia.
              mozesz odezwac sie na audiostreo do Father_PiO, on takie cuda robi, ja mam wlasnie stopien analogowy wg jego projektu

              Skomentuj


                #8
                ok, dzięki; jeśli ktoś z Was miałby coś takiego na zbyciu-jestem zainteresowany, bużet tak jak zaznaczyłem 1000+/-200 :wink: na prawdę dac robi swoje!

                Skomentuj


                  #9
                  panwojciech, zatem pisz do Father_PiO, napewno Ci zrobi. poza tym ma dostep do wypasionych lamp. mi zdobyl NOSy Valvo ecc88 1954r roznica w dzwieku ogromna

                  Skomentuj


                    #10
                    :wink:

                    Skomentuj


                      #11
                      Zamieszczone przez panwojciech
                      Z innych tego typu urządzeń słuchałem jeszcze Beresforda TC-7520 modowanego, oraz jakiejś opartej o układ na burrbrown najp. PCM2702.
                      Proszę jedynie o radę co wybrać w granicach 1000zł (za całość-buda i zasilanie), jesli chodzi o płyty to częściej używam gramofonu niż cd.

                      panwojciech
                      a co myślisz o tym Beresfordzie TC-7520, bo ja go mam ale jakoś nie powalił mnie na kolana :neutral: Może mam za cienki transport, bo zwykły odtwarzacz DVD. Na sprzęcie u znajomego była podobno trochę poprawa dzwięku.

                      Skomentuj


                        #12
                        w rzeczy samej; nie powalił :evil: , lepszym okazał się musical fidelity v-dac (ok600zł można już kupić), nie spinałem go jednak z cd, a z kompem

                        Skomentuj


                          #13
                          Warte uwagi:
                          CA dac magic i dac stelamacha http://anstel.enetia.pl/ niestety trzeba trochę dołożyć ewentualnie z drugiej ręki.
                          Nie ładuj się w układy NOS jeżeli dokładnie nie wiesz jak to działa i z czym to się je (szczególnie omijaj układy na zabytkowym TDA1543 - starta kasy)
                          Zamieszczone przez jamess8
                          Może mam za cienki transport, bo zwykły odtwarzacz DVD.
                          Transport nie ma za dużo do powiedzenia :wink:

                          Skomentuj


                            #14
                            raven1985, czy nie pomylila Ci sie definicja NOSa? NOS (new old stock) to po prostu stare lampy z zapasow magazynowych :)
                            a co do starych TDA to TDA1541A gra calkiem wdziecznie

                            Skomentuj


                              #15
                              lub non oversampling

                              Skomentuj


                                #16
                                Ja będe robil nowego daca bo stary to już tragednia (tyle przeróbek i ogólnie wersja "do nauki") ale to troche potrwa, gdyż narazie jest w wersji schematu w protelu. Myśle wystawić go później w minimalnej wersji (tylko dac) jako projekt otwarty dla ludzi gdyż stopien skomolikowania układu nie jest za specjalny, trzeba umieć tylko lutować. A jak ktoś nie umie to najwyżej zamówi gotowca. Wersje bardziej rozbudowane (o serownik następnie o prosty DSP) będą później.

                                Mankamentem takich ukladów jest cena gdyż idąc normalnym torem czyli nie sample z texasa czy sample kupowane od złodzieji z allero, układ taki moze kosztować w samych częsciach nawet 300zł a może i więcej. Można robić na przetwornikach wolfsona są sporo tańsze. Jednak ja jestem bardziej przekonany do PCM'ów burr browna. Op ampy i zasilanie to juz taniocha. Nie ma co przesadzać z super kondensatorami bo lepiej troche poczytać, ruszyć głową i zastosować mądrze typowe elementy niż pakować kondensatory po 5-10zł od sztuki. To akurat wiele nie pomoże. To tak w ramach bajek z audio-stereo .

                                Skomentuj


                                  #17
                                  Zamieszczone przez Yoshi_80
                                  Ja będe robil nowego daca bo stary to już tragednia (tyle przeróbek i ogólnie wersja "do nauki") ale to troche potrwa, gdyż narazie jest w wersji schematu w protelu. Myśle wystawić go później w minimalnej wersji (tylko dac) jako projekt otwarty dla ludzi gdyż stopien skomolikowania układu nie jest za specjalny, trzeba umieć tylko lutować. A jak ktoś nie umie to najwyżej zamówi gotowca. Wersje bardziej rozbudowane (o serownik następnie o prosty DSP) będą później.

                                  Mankamentem takich ukladów jest cena gdyż idąc normalnym torem czyli nie sample z texasa czy sample kupowane od złodzieji z allero, układ taki moze kosztować w samych częsciach nawet 300zł a może i więcej. Można robić na przetwornikach wolfsona są sporo tańsze. Jednak ja jestem bardziej przekonany do PCM'ów burr browna. Op ampy i zasilanie to juz taniocha. Nie ma co przesadzać z super kondensatorami bo lepiej troche poczytać, ruszyć głową i zastosować mądrze typowe elementy niż pakować kondensatory po 5-10zł od sztuki. To akurat wiele nie pomoże. To tak w ramach bajek z audio-stereo .
                                  Mój stary na AD1955 też tragedia ciężko znaleźć jakiś cały punkt lutowniczy na płytce :)
                                  Ja od BB wole kości AD AD1955 ma zaawansowany system redukcji jetter-a. Nowy DAC powoli powstaje tym razem na 2x AD1955 :) analogówka już działa :) Ale na razie muszę uporać się ze wzmakiem z którym walczę juz chyba ponad 0.5 roku.
                                  Najlepsze i najbardziej zaawansowane DAC-i robi ESS
                                  http://www.esstech.com/PDF/Sabre32%2...F%20081217.pdf niestety sama kość kosztuje kilka stówek ale na pokładzie jest już odbiornik SPDIF.
                                  Zamieszczone przez djrobo
                                  raven1985, czy nie pomylila Ci sie definicja NOSa? NOS (new old stock) to po prostu stare lampy z zapasow magazynowych :)
                                  a co do starych TDA to TDA1541A gra calkiem wdziecznie
                                  NOS = non oversampling
                                  1541 tak ale 1543 to inna historia :)

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    raven1985, widzę podążamy podobną drogą. Obecnie męcze powoli wzmacniacz od ok grudnia. Teraz czekam na transformatory bo nie mam na czym odpalić.

                                    Przetworniki 32 bitowe traktuje już jako egzotykę bo osiagnięcie poziomu 24 bitów jest nierealne bo np szum termiczny rezystora jest wyższy niż poziom napięcia dla 1 bitu przy 24 bitach i 1V sygnału, wiec walka o wyższe SNR jest z góry skazana na porażkę. Jak sie osiagnie rzeczywiste ok 100dB to moim zdaniem jest wystarczajaco dobry rezultat.

                                    Patenty typu non oversamplig dac odpuszczał bym sobie w przedbiegach. Nieważne jakie cuda piszą o tych rozwiązaniach na audio-stereo, jest to rozwiazanie sprzed 30 lat jak cała technika cyfrowego dźwięku raczkowała. Jeżeli układ jest silnie uzależniony od "parametrów" (czyt. audiofilko pojętej jakości) elementów biernych to taki układ jest do bani a całość pachnie szarlatanerią.

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      dyskusja nabiera tempa, robi się ciekawie; dodam iż poważnie myślę o stelmachu, powiedzcie czy na giełdzie elektronicznej np. we Wrocławiu można spotkać takie cacka?

                                      [ Dodano: 2010-03-26, 21:36 ]
                                      Miał ktoś z szanownych użytkowników kontakt z którymś daców valab-sprzedawanych na ebayu przez użytkownika o tym nicku

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Zamieszczone przez Yoshi_80
                                        Przetworniki 32 bitowe traktuje już jako egzotykę bo osiagnięcie poziomu 24 bitów jest nierealne bo np szum termiczny rezystora jest wyższy niż poziom napięcia dla 1 bitu przy 24 bitach i 1V sygnału, wiec walka o wyższe SNR jest z góry skazana na porażkę. Jak sie osiagnie rzeczywiste ok 100dB to moim zdaniem jest wystarczajaco dobry rezultat.
                                        W warunkach amatorskich tak. Te przetworniki mają tylko obróbkę 32 bitową. Rzeczywista rozdzielczość pewnie podchodzi pod 22-23bity (135dB DNR) ale to i tak wyczyn. Producent w nocie aplikacyjnej podaje konkretne modele rezystorów i sposób prowadzenia ścieżek, zasilanie przy których możliwe jest uzyskanie takich parametrów.
                                        Zamieszczone przez Yoshi_80
                                        Patenty typu non oversamplig dac odpuszczał bym sobie w przedbiegach. Nieważne jakie cuda piszą o tych rozwiązaniach na audio-stereo, jest to rozwiazanie sprzed 30 lat jak cała technika cyfrowego dźwięku raczkowała. Jeżeli układ jest silnie uzależniony od "parametrów" (czyt. audiofilko pojętej jakości) elementów biernych to taki układ jest do bani a całość pachnie szarlatanerią.
                                        Też tak uważam :) Kolejna sprawa to że w tych NOS-ach wywalają nie tylko filtr cyfrowy ale i analogowy nie każdy wzmacniacz to zniesie :) Stosują jeszcze pasywną konwersję I/V do której żaden dac nie jest przystosowany co na starcie daje zniekształcenia rzędu kilku % i to one pewnie opowiadają za to brzmienie :)
                                        Zamieszczone przez panwojciech
                                        dyskusja nabiera tempa, robi się ciekawie;
                                        No może trochę zboczyła z głównego tematu ale na tym forum tematu DAC-ów chyba jeszcze nie było :) a na AS nie ma z kim pogadać bo jak ktoś sensowny był to szybko się ulotnił.
                                        Zamieszczone przez panwojciech
                                        Miał ktoś z szanownych użytkowników kontakt z którymś daców valab-sprzedawanych na ebayu przez użytkownika o tym nicku
                                        To właśnie DAC NOS na TDA1543 :) ja jestem na nie. Ale jeżeli uda Ci się go posłuchać i trafi w twój gust... w każdym razie nie kupował bym w ciemno tylko na podstawie opinii na necie tego typu wynalazków.

                                        Yoshi_80 mam do ciebie przy okazji jeszcze takie pytanie(a). Chodzi o konwersje I/V producenci konsekwentnie w notach aplikacyjnych stosują (i zalecają, w tym właśnie ESS) w tym miejscu super nisko szumne wzmacniacze operacyjne takie WO nie są przeważnie zbyt szybkie a na wy. DAC są składowe o bardzo dużej częstotliwości - prąd na wy. dac-a zmienia się skokowo z czasami narastania rzędu ns. Teoretycznie może to prowadzić do przekroczenia SR limit wzmacniacza i powstania zniekształceń TIM. Toczyła się na ten temat burzliwa dyskusja na diyaudio.com i nie tylko. Budowali tam nawet konwertery I/V pracujące całkowicie bez sprzężenia zwrotnego ale takie rozwiązanie może rozwiązuje ten problem ale stwarza inne... Pewnym rozwiązaniem było by zastosowanie po prostu odpowiednio szybszego WO tylko znowu takie wzmacniacze mają dużo wyższe szumy zabijając DNR przetwornika. Sami producenci nie widzą tego problemu (albo go po prostu nie ma ) chociaż AD stosuję pre-filtrację przed I/V w postaci kondensatora 100pF i dla obciążenia taką pojemnością podaje wszystkie parametry przetwornika, BB i ESS nie stosują żadnych filtrów. Jakie jest twoje zdanie na ten temat próbowałeś coś kombinować ?
                                        W każdym razie coś jest na rzeczy bo na poważnie zajął się tym prof. Hawksford i skrobnął arta.
                                        http://www.essex.ac.uk/csee/research...0amplifier.pdf

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X