Witam, rozpatruję zakup , niestety nie samodzielne wykonanie, przetwornika do odbioru plików flac z pc. Czy któryś układ jest szczególnie polecany do takiej muzyki?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
lampucera/dac do klasyki i jazzu
Collapse
X
-
zdaję sobie z tego sprawę, do wczoraj miałem na próbę mf v-dac, jednak sprzedający się rozmyślił. Wcześniej grałem na audiofire2, i po dacu wcale nie uśmiecha mi się wrócić do niej.
Z innych tego typu urządzeń słuchałem jeszcze Beresforda TC-7520 modowanego, oraz jakiejś opartej o układ na burrbrown najp. PCM2702.
Proszę jedynie o radę co wybrać w granicach 1000zł (za całość-buda i zasilanie), jesli chodzi o płyty to częściej używam gramofonu niż cd.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez panwojciechZ innych tego typu urządzeń słuchałem jeszcze Beresforda TC-7520 modowanego, oraz jakiejś opartej o układ na burrbrown najp. PCM2702.
Proszę jedynie o radę co wybrać w granicach 1000zł (za całość-buda i zasilanie), jesli chodzi o płyty to częściej używam gramofonu niż cd.
panwojciech a co myślisz o tym Beresfordzie TC-7520, bo ja go mam ale jakoś nie powalił mnie na kolana :neutral: Może mam za cienki transport, bo zwykły odtwarzacz DVD. Na sprzęcie u znajomego była podobno trochę poprawa dzwięku.
Skomentuj
-
Warte uwagi:
CA dac magic i dac stelamacha http://anstel.enetia.pl/ niestety trzeba trochę dołożyć ewentualnie z drugiej ręki.
Nie ładuj się w układy NOS jeżeli dokładnie nie wiesz jak to działa i z czym to się je (szczególnie omijaj układy na zabytkowym TDA1543 - starta kasy)
Zamieszczone przez jamess8Może mam za cienki transport, bo zwykły odtwarzacz DVD.
Skomentuj
-
Ja będe robil nowego daca bo stary to już tragednia (tyle przeróbek i ogólnie wersja "do nauki") ale to troche potrwa, gdyż narazie jest w wersji schematu w protelu. Myśle wystawić go później w minimalnej wersji (tylko dac) jako projekt otwarty dla ludzi gdyż stopien skomolikowania układu nie jest za specjalny, trzeba umieć tylko lutować. A jak ktoś nie umie to najwyżej zamówi gotowca. Wersje bardziej rozbudowane (o serownik następnie o prosty DSP) będą później.
Mankamentem takich ukladów jest cena gdyż idąc normalnym torem czyli nie sample z texasa czy sample kupowane od złodzieji z allero, układ taki moze kosztować w samych częsciach nawet 300zł a może i więcej. Można robić na przetwornikach wolfsona są sporo tańsze. Jednak ja jestem bardziej przekonany do PCM'ów burr browna. Op ampy i zasilanie to juz taniocha. Nie ma co przesadzać z super kondensatorami bo lepiej troche poczytać, ruszyć głową i zastosować mądrze typowe elementy niż pakować kondensatory po 5-10zł od sztuki. To akurat wiele nie pomoże. To tak w ramach bajek z audio-stereo.
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Yoshi_80Ja będe robil nowego daca bo stary to już tragednia (tyle przeróbek i ogólnie wersja "do nauki") ale to troche potrwa, gdyż narazie jest w wersji schematu w protelu. Myśle wystawić go później w minimalnej wersji (tylko dac) jako projekt otwarty dla ludzi gdyż stopien skomolikowania układu nie jest za specjalny, trzeba umieć tylko lutować. A jak ktoś nie umie to najwyżej zamówi gotowca. Wersje bardziej rozbudowane (o serownik następnie o prosty DSP) będą później.
Mankamentem takich ukladów jest cena gdyż idąc normalnym torem czyli nie sample z texasa czy sample kupowane od złodzieji z allero, układ taki moze kosztować w samych częsciach nawet 300zł a może i więcej. Można robić na przetwornikach wolfsona są sporo tańsze. Jednak ja jestem bardziej przekonany do PCM'ów burr browna. Op ampy i zasilanie to juz taniocha. Nie ma co przesadzać z super kondensatorami bo lepiej troche poczytać, ruszyć głową i zastosować mądrze typowe elementy niż pakować kondensatory po 5-10zł od sztuki. To akurat wiele nie pomoże. To tak w ramach bajek z audio-stereo.
Ja od BB wole kości AD AD1955 ma zaawansowany system redukcji jetter-a. Nowy DAC powoli powstaje tym razem na 2x AD1955 :) analogówka już działa :) Ale na razie muszę uporać się ze wzmakiem z którym walczę juz chyba ponad 0.5 roku.
Najlepsze i najbardziej zaawansowane DAC-i robi ESS
http://www.esstech.com/PDF/Sabre32%2...F%20081217.pdf niestety sama kość kosztuje kilka stówek ale na pokładzie jest już odbiornik SPDIF.
Zamieszczone przez djroboraven1985, czy nie pomylila Ci sie definicja NOSa? NOS (new old stock) to po prostu stare lampy z zapasow magazynowych :)
a co do starych TDA to TDA1541A gra calkiem wdziecznie
1541 tak ale 1543 to inna historia :)
Skomentuj
-
raven1985, widzę podążamy podobną drogą. Obecnie męcze powoli wzmacniacz od ok grudnia. Teraz czekam na transformatory bo nie mam na czym odpalić.
Przetworniki 32 bitowe traktuje już jako egzotykę bo osiagnięcie poziomu 24 bitów jest nierealne bo np szum termiczny rezystora jest wyższy niż poziom napięcia dla 1 bitu przy 24 bitach i 1V sygnału, wiec walka o wyższe SNR jest z góry skazana na porażkę. Jak sie osiagnie rzeczywiste ok 100dB to moim zdaniem jest wystarczajaco dobry rezultat.
Patenty typu non oversamplig dac odpuszczał bym sobie w przedbiegach. Nieważne jakie cuda piszą o tych rozwiązaniach na audio-stereo, jest to rozwiazanie sprzed 30 lat jak cała technika cyfrowego dźwięku raczkowała. Jeżeli układ jest silnie uzależniony od "parametrów" (czyt. audiofilko pojętej jakości) elementów biernych to taki układ jest do bani a całość pachnie szarlatanerią.
Skomentuj
-
dyskusja nabiera tempa, robi się ciekawie; dodam iż poważnie myślę o stelmachu, powiedzcie czy na giełdzie elektronicznej np. we Wrocławiu można spotkać takie cacka?
[ Dodano: 2010-03-26, 21:36 ]
Miał ktoś z szanownych użytkowników kontakt z którymś daców valab-sprzedawanych na ebayu przez użytkownika o tym nicku
Skomentuj
-
Zamieszczone przez Yoshi_80Przetworniki 32 bitowe traktuje już jako egzotykę bo osiagnięcie poziomu 24 bitów jest nierealne bo np szum termiczny rezystora jest wyższy niż poziom napięcia dla 1 bitu przy 24 bitach i 1V sygnału, wiec walka o wyższe SNR jest z góry skazana na porażkę. Jak sie osiagnie rzeczywiste ok 100dB to moim zdaniem jest wystarczajaco dobry rezultat.
Zamieszczone przez Yoshi_80Patenty typu non oversamplig dac odpuszczał bym sobie w przedbiegach. Nieważne jakie cuda piszą o tych rozwiązaniach na audio-stereo, jest to rozwiazanie sprzed 30 lat jak cała technika cyfrowego dźwięku raczkowała. Jeżeli układ jest silnie uzależniony od "parametrów" (czyt. audiofilko pojętej jakości) elementów biernych to taki układ jest do bani a całość pachnie szarlatanerią.
Zamieszczone przez panwojciechdyskusja nabiera tempa, robi się ciekawie;
Zamieszczone przez panwojciechMiał ktoś z szanownych użytkowników kontakt z którymś daców valab-sprzedawanych na ebayu przez użytkownika o tym nicku
Yoshi_80 mam do ciebie przy okazji jeszcze takie pytanie(a). Chodzi o konwersje I/V producenci konsekwentnie w notach aplikacyjnych stosują (i zalecają, w tym właśnie ESS) w tym miejscu super nisko szumne wzmacniacze operacyjne takie WO nie są przeważnie zbyt szybkie a na wy. DAC są składowe o bardzo dużej częstotliwości - prąd na wy. dac-a zmienia się skokowo z czasami narastania rzędu ns. Teoretycznie może to prowadzić do przekroczenia SR limit wzmacniacza i powstania zniekształceń TIM. Toczyła się na ten temat burzliwa dyskusja na diyaudio.com i nie tylko. Budowali tam nawet konwertery I/V pracujące całkowicie bez sprzężenia zwrotnego ale takie rozwiązanie może rozwiązuje ten problem ale stwarza inne... Pewnym rozwiązaniem było by zastosowanie po prostu odpowiednio szybszego WO tylko znowu takie wzmacniacze mają dużo wyższe szumy zabijając DNR przetwornika. Sami producenci nie widzą tego problemu (albo go po prostu nie ma ) chociaż AD stosuję pre-filtrację przed I/V w postaci kondensatora 100pF i dla obciążenia taką pojemnością podaje wszystkie parametry przetwornika, BB i ESS nie stosują żadnych filtrów. Jakie jest twoje zdanie na ten temat próbowałeś coś kombinować ?
W każdym razie coś jest na rzeczy bo na poważnie zajął się tym prof. Hawksford i skrobnął arta.
http://www.essex.ac.uk/csee/research...0amplifier.pdf
Skomentuj
Skomentuj