Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wytrawianie PCB

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #21
    Jak wygląda sprawa z solder maską? Wykonywał ktoś ją już? jeśli tak to jaką farbę najlepiej użyć?

    Skomentuj


      #22
      Zamieszczone przez RpLand
      Jak wygląda sprawa z grubością laminatu w laminarce?
      Laminat ma więcej, niż 0,2mm a taką maksymalną grubość materiału "trawi" ta laminarka i to na zimno.
      W Lervii maksymalna grubość materiału jaką podaje producent to 1 mm więc laminat 1.5 mm przechodzi bez problemu. Zrobiłem już swoją Lervią sporo płytek i laminator spisuje się znakomicie.
      Niczego nie trzeba przerabiać, pierwsze płytki puszczałem tuż po wyjęciu laminatora z pudełka.

      Obiecane zdjęcia płytek:
      Wzmacniacz Słuchawkowy
      Przedwzmacniacz ATC
      Zasilacz z softstartem + zab. DC

      Skomentuj


        #23
        Kurczę, naprawdę eleganckie płytki. Już się zastanawiam nad kupnem takiej maszyny. Tylko ile razy musisz przepuszczać płytkę przez laminator żeby uzyskać taki efekt? Może być papier kredowy czy tylko folia?

        Skomentuj


          #24
          Zamieszczone przez krasz1
          Kurczę, naprawdę eleganckie płytki. Już się zastanawiam nad kupnem takiej maszyny. Tylko ile razy musisz przepuszczać płytkę przez laminator żeby uzyskać taki efekt?
          W zależności od wielkości płytki od 16 do 22 razy.

          Zamieszczone przez krasz1
          Może być papier kredowy czy tylko folia?
          Od początku robiłem na papierze kredowym 80 gr i nie widzę potrzeby używania folii. Wychodzi wyśmienicie. Po namoczeniu w ciepłej wodzie papier praktycznie sam odpada.

          Przed wrzuceniem płytki do wytrawiacza jeszcze delikatnie przecieram płytkę palcem + płyn do mycia naczyń pod strumieniem ciepłej wody. Potem dokładnie trzeba spłukać płyn bo inaczej w wytrawiaczu pojawiają się na miedzi "plamy" które spowalniają proces trawienia a w niektórych przypadkach są "nietrawialne".

          Oczywiście przed przeniesieniem tonera trzeba płytkę wyczyścić. Wystarczy porządnie wyszorować zwykłą gąbką do zmywania naczyń (stroną z nylonowym "druciakiem"), dobrze spłukać i nie dotykać później paluchami. :smile:

          krasz1 widzę że jesteś z wawy, możesz wpaść z laminatem i projektem płytki :grin:

          Skomentuj


            #25
            Specjalistyczne lamianatory maja ustawiana tempeprature i czas podgrzewania a docisk jest cisnieniowy lub podcisnieniowy (prozniowy) wtedy proces robi sie raz.
            Laminatory rolkowe to taka tania alternatywa dlatego tak wiele razy trzeba przepuszczac plytke, modyfikacja z podniesieniem temperatury zmniejsza ilosc powtorzen, mozna jeszcze probowac wstepnie rozgrzewac plyte przed laminowaniem.

            Skomentuj


              #26
              Dla mnie laminator jest urządzeniem docelowym, a nie alternatywą dla specjalistycznego sprzętu. Cały czas mówimy o AMATORSKIM wykonywaniu płytek. To czy przepuszczę płytkę przez laminator raz czy kilka razy nie ma najmniejszego znaczenia. Ważne, że działa i efekty są wyśmienite.

              Skomentuj


                #27
                Do przenoszenia tonera na laminat można jeszcze użyć starej laserówki po przeróbkach, temperatura ponad 200°C nie robi na jej „wałkach” większego wrażenia. Bez większego starania można uzyskać ścieżki 8mils, a jak by się trochę pomęczyć to i poniżej 6mils da się zejść...
                http://www.youtube.com/watch?v=tnlNkffA_Ks

                Skomentuj


                  #28
                  Ja wlasnie testuje nowy tusz i mozna powiedziec ze da sie plytke wykonac choc sa wieksze lub mniejsze wzery. Ale wydruk opisow wychodzi idealnie, niestety bialego tuszu nie ma wiec na czarno, moze kiedys sprobuje z zoltym.

                  Skomentuj


                    #29
                    Tu mam pytanko (aż się o mini-ankietę prosi ), wolicie grzać laminat od strony miedzi, czy też od tej "pustej" (mowa rzecz jasna o płytkach jednostronnych).


                    Osobiście nie widzę różnicy między tymi dwoma metodami (jak długo używam szklanego - bo przy papierowym już są spore...), choć najczęściej "prasuję" od strony miedzi (przyzwyczajenie).

                    Skomentuj

                    Czaruję...
                    X