Witam wszystkich.
Zastanawiam się nad prostownikiem trójfazowym do wzmacniacza mocy (na razie tylko teoretycznie, nie mam takiego zasilania w domu). Czy ktoś próbował coś takiego?
Bez kondensatorów filtrujących mostek trójfazowy da tętnienia mniejsze od 14 % amplitudy napięcia zasilającego, jeśli się nie pomyliłem w obliczeniach, już trochę późno jest :)
Widzę takie zalety:
- mniejsze kondensatory, lub lepsza filtracja.
- tętnienia 300 Hz, łatwiejsze do odfiltrowania niż 100 Hz, można już pomyśleć o rozsądnej wielkości dławiku.
Oczywiście wady też są:
- nie każdy ma 3 fazy
- być może tętnienia 300 Hz są bardziej upierdliwe dla ucha niż swojski brum.
Co o tym myślicie?
Zapraszam do dyskusji.
Zastanawiam się nad prostownikiem trójfazowym do wzmacniacza mocy (na razie tylko teoretycznie, nie mam takiego zasilania w domu). Czy ktoś próbował coś takiego?
Bez kondensatorów filtrujących mostek trójfazowy da tętnienia mniejsze od 14 % amplitudy napięcia zasilającego, jeśli się nie pomyliłem w obliczeniach, już trochę późno jest :)
Widzę takie zalety:
- mniejsze kondensatory, lub lepsza filtracja.
- tętnienia 300 Hz, łatwiejsze do odfiltrowania niż 100 Hz, można już pomyśleć o rozsądnej wielkości dławiku.
Oczywiście wady też są:
- nie każdy ma 3 fazy
- być może tętnienia 300 Hz są bardziej upierdliwe dla ucha niż swojski brum.
Co o tym myślicie?
Zapraszam do dyskusji.
Skomentuj