Tak sobie ostatnio myślałem nad zakupem odtwarzacza płyt CD i po analizie moich oczekiwań stwierdziłem, że nie specjalnie mi to potrzebne i że potrzebowałbym innego urządzenia.
W mojej głowie zrodził się pomysł odtwarzacza plików muzycznych (FLAC, MP3, OGG itp) z wkładanej w płytę czołową pamięci (do wyboru karta lub pamięć USB). Obsługa urządzenia zrealizowana by była z użyciem wyświetlacza graficznego (kolorowego lub mono) i przycisków (enkodera?) lub matrycy dotykowej na wyświetlaczu. Część obsługującą wyświetlacz, przyciski i odczyt plików realizowałby procek na rdzeniu ARM (Cortex M3). Za dekodowanie plików odpowiedzialny by był układ VLSI VS1053 (dostępny w dużych ilościach od ręki w TME). Z układu tego można uzyskać sygnał analogowy z wewnętrznego DAC'a lub sygnał cyfrowy I2S. I2S można rzucić na jakiegoś zewnętrznego DAC'a. DAC ten mógłby być wybierany jako oddzielne urządzenie podpinane przez USB do kompa lub przez I2S podpinane do dekodera (czyli 2 tryby pracy, możliwość wyboru przez użytkownika). Nie rozmyślałem jeszcze na DAC'iem ale stopień wyjściowy mógłby być zrealizowany na lampkach lub klasycznie - powiedzmy, że do wyboru.
Co myślicie o takim urządzeniu? Dla mnie byłby fajnym rozwiązaniem bo nie musiałbym mieć włączonego kompa, żeby posłuchać muzy. Zdaję sobie sprawę, że jest to trochę wyważanie otwartych drzwi i podobną użyteczność mają zwykłe małe odtwarzacze przenośne...ale frajda z budowania i uruchomienia - BEZCENNA!!!
Mam nadzieję na fajną dyskusje i pomysły co jeszcze można by w to ustrojstwo wsadzić.
W mojej głowie zrodził się pomysł odtwarzacza plików muzycznych (FLAC, MP3, OGG itp) z wkładanej w płytę czołową pamięci (do wyboru karta lub pamięć USB). Obsługa urządzenia zrealizowana by była z użyciem wyświetlacza graficznego (kolorowego lub mono) i przycisków (enkodera?) lub matrycy dotykowej na wyświetlaczu. Część obsługującą wyświetlacz, przyciski i odczyt plików realizowałby procek na rdzeniu ARM (Cortex M3). Za dekodowanie plików odpowiedzialny by był układ VLSI VS1053 (dostępny w dużych ilościach od ręki w TME). Z układu tego można uzyskać sygnał analogowy z wewnętrznego DAC'a lub sygnał cyfrowy I2S. I2S można rzucić na jakiegoś zewnętrznego DAC'a. DAC ten mógłby być wybierany jako oddzielne urządzenie podpinane przez USB do kompa lub przez I2S podpinane do dekodera (czyli 2 tryby pracy, możliwość wyboru przez użytkownika). Nie rozmyślałem jeszcze na DAC'iem ale stopień wyjściowy mógłby być zrealizowany na lampkach lub klasycznie - powiedzmy, że do wyboru.
Co myślicie o takim urządzeniu? Dla mnie byłby fajnym rozwiązaniem bo nie musiałbym mieć włączonego kompa, żeby posłuchać muzy. Zdaję sobie sprawę, że jest to trochę wyważanie otwartych drzwi i podobną użyteczność mają zwykłe małe odtwarzacze przenośne...ale frajda z budowania i uruchomienia - BEZCENNA!!!
Mam nadzieję na fajną dyskusje i pomysły co jeszcze można by w to ustrojstwo wsadzić.
Skomentuj