Wzmacniacz ma być przeznaczony do napędzania przetwonika RSS265HF-4 (350W RMS, 600W max, impedancja 4 Ohm) oczywiscie do subwoofera aktywnego, którego koncepcję rozwijam w tym wątku.
Wzór płytki o której będzie mowa jest do pobrania tutaj: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic282860.html
i jest dostępna dzięki życzliwości użytkownika "kociątko" z elektroda.pl, któremu chciało sie przerysować układ scieżek z jakiegoś zdjęcia.
Z pomocą googla na ruskiej stronce znalazłem pełną dokumentację (po angielsku) tego układu: http://pro-radio.ru/user/uploads/11566.pdf .
Zapewne wśród tych, którzy zaczną czytać ten wątek będą tacy co chwycą się za głowę i krzykną "po co kolesiowi taka moc !?"
Bedą pewnie też tacy co podejdą do tematu z zaciekawieniem.
Postaram sie wyjaśnić dlaczego moważniej myślę o tej akurat konstrukcji i tej akurat płytce.
I teraz kilka pytań które mnie nurtuje, i bedę wdzięczny za pomoc:
Wzór płytki o której będzie mowa jest do pobrania tutaj: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic282860.html
i jest dostępna dzięki życzliwości użytkownika "kociątko" z elektroda.pl, któremu chciało sie przerysować układ scieżek z jakiegoś zdjęcia.
Z pomocą googla na ruskiej stronce znalazłem pełną dokumentację (po angielsku) tego układu: http://pro-radio.ru/user/uploads/11566.pdf .
Zapewne wśród tych, którzy zaczną czytać ten wątek będą tacy co chwycą się za głowę i krzykną "po co kolesiowi taka moc !?"
Bedą pewnie też tacy co podejdą do tematu z zaciekawieniem.
Postaram sie wyjaśnić dlaczego moważniej myślę o tej akurat konstrukcji i tej akurat płytce.
- dość ciekawe ułożenie MOSFET'ów na płytce, dzięki czemu układ na radiatorze bedzie dość zwarty konstrukcyjnie a ciepło rónowmierniej będzie się rozprowadzać po radiatorze.
- jak mniemam dość duża "skalowalność mocy".
- porównując ten układ z Holtonem 400W (np z kitu Altrona AL-13) dochodzę do wniosku że główne różnice między nimi polegają na ilości par komplementarnych IRFP240/IRFP9240 i wartości napięcia zasilania.
- Zakładam że potrzebując mniejszej mocy mogę nie montować np 2-3 par MOSFET'ów, zostawiając sobię rezerwę taktyczną na przyszłość (dolutowanie kolejnych tranzystórów w zgrabny sposób, no i oczywiście zmiana trafo)
- W przypadku gdy zamontujemy wszystkiw MOSFET'y zapłacimy z 35pln więcej a zyskamy sporą rezerwę mocy, której nie koniecznie od razu musimy używać.
- Podobno ten holton (niewiem jak inne na miejszą moc) dość mocno się grzeje przy obciążeniu 4Ohm i nagrzewa sie nawet do 120*C przy długim graniu wiec i może uzasadnione jest wlutowanie wszystkich MOSFET'ów i grzanie ich mniejszą mocą.
- Powołujac się na opinie ludzi z audiostereo.pl holtony to "nic specjalnego, zero fajerwerków. Brzmienie suche, z dobrym basem." a o bas tu głównie chodzi :)
- Stosunkowo prosty do uruchomienia i podobno idiotoodporny :)
- Podobno mimo braku układu opóźnionego załączania obciażenia nie generuje niechcianych stuków przy właczaniu i wyłączaniu.
I teraz kilka pytań które mnie nurtuje, i bedę wdzięczny za pomoc:
- Jakiej mocy transformatora użyć by realnie można było osiągnąć tę moc 500W dla 4Ohm ?
- czy trafo 500W wystarczy + sugerowana bateria kondensatorów ? (6.8mF na każdy 1A)
- czy może zapewnić rezerwę i zamontować 600W ? , oczywiście ta sama bateria kondensatrów na pokładzie.
- Skoro bedzie wiadoma moc to przychodzi kolej na napięcie na uzwojeniu wtórnym trafo, jaka wartość będzie właściwa zakładajac ze wlutuję pełny zestaw tranzystorów (7par komplementarnych) ?
Do głowy przychodza mi dwie opcje, ale niewiem któtra będzie własciwsza:- napięcie sugerowane dla hotona AV800 (+/-92V) , czyli trafo o napięciu 2x66V (w sieci spotyka się zastosowanie trafo 2x67V)
- napięcie pośrednie pomiędzy holtonem AV400 (+/-80V) i Holtonem AV800 (+/-92V) czyli trafo o napięciu z zakresu od 2x58V do 2x66V (pytanie tylko jakie ?)
- Co sądzicie ogólnie o takiej konstrukcji ? czy ma jakieś rażące wady których powinienem się wystrzegać ?
Skomentuj