Mam pytanie do forumowiczów następującej treści aby ktoś wytłumaczył mi zjawisko które zaobserwowałem jak przysłowiowej krowie na rowie
Chodzi o fakt iż kiedy mamy przetworniki na wspólnej zwrotnicy, kiedy dodajemy na wzmacniaczu basu (sprawdzałem na różnych wzmacniaczach i różnych kolumnach)
to ma to wpływ znaczny według mnie na brzmienie głośnika wysoko tonowego a dokładnie zamula go.
Odłączałem nawet kiedyś wszystkie przetworniki od zwrotnicy zostawiałem tylko wysoko tonowy na zwrotnicy oczywiście i powtarzałem nazwijmy to doświadczenie wtedy już ewidentnie widać te różnicę.
Z czego to wynika? Kiepskie sprzęty testowałem? Czy raczej chodzi o prawa fizyki których nie zmienimy?
A dokładnie o to że jednym przewodem wysyłamy całe pasmo i tu nachodzą na siebie interferencje i przebicia podbicia zniekształcenia sygnału.
A może wyżej wymienione zjawiska bądź inne już następują na poziomie końcówki mocy samej i przewody tu nic nie zmieniają?
Niektóre kolumny mają zwrotnice 3-way podzieloną np zwrotnice niskotonową pasywną oddzielnie i dalszą część średni i wysoki na drugie pasywnej zwrotnicy.
Wygląda to jak rozcięta zwrotnica 3-way z wprowadzonymi 2ma parami wejść od dzielnie na każda zwrotnicę. Jest wtedy możliwość z mostkowania ich blaszkami i działa wtedy to jak zwykła kolumna 3-way bądź można rozdzielić i zasilić zwrotnice z oddzielnych końcówek wysterowanych już jak mniemam pod konkretne pasma wtedy wyżej wymienione zjawisko nie występuje.
Posuwając się dalej montuje się też do takiego układu zwrotnice aktywne.
I teraz tu pojawia się pomysł.
Jako że w FX-300 nie są to co prawda 3-way ale 2,5 way można by podzielić zwrotnicę oryginalną tak aby oddzielnie odciąć wysokotonowca i wyprowadzić na terminal wejścia sygnału. Natomiast zostawić razem dwa gdny i też wyprowadzić na terminal z tyłu dojścia sygnału.
Mógłbym zmostkować je i mieć zwyczajną wtedy Zwrotnicę FX-300.
A pokusiłbym się w między czasie o złożenie końcówki Uniampa do zasilania pasma dolnego a może jakąś lepszą końcówkę niż Uniamp zmajstrować dla wysokotonowca?
I nie piszcie ze to przerost formy nad treścią bo to tylko stx zawsze mogę je potem zmienić na inne kolumny zostawić końcówki i zmieniać tak w górę w nieskończoność nie o to tu chodzi. Chodzi o naukę i frajdę z tego co się robi : O )
Aha dodam że wstępnie jako pre amp dla każdej końcówki robił by komp HTCP z dobra dźwiękówką skonfigurowaną np w foobarze każdy kanał dla każdego pasma oddzielnie np ESI - MAYA44
Chodzi o fakt iż kiedy mamy przetworniki na wspólnej zwrotnicy, kiedy dodajemy na wzmacniaczu basu (sprawdzałem na różnych wzmacniaczach i różnych kolumnach)
to ma to wpływ znaczny według mnie na brzmienie głośnika wysoko tonowego a dokładnie zamula go.
Odłączałem nawet kiedyś wszystkie przetworniki od zwrotnicy zostawiałem tylko wysoko tonowy na zwrotnicy oczywiście i powtarzałem nazwijmy to doświadczenie wtedy już ewidentnie widać te różnicę.
Z czego to wynika? Kiepskie sprzęty testowałem? Czy raczej chodzi o prawa fizyki których nie zmienimy?
A dokładnie o to że jednym przewodem wysyłamy całe pasmo i tu nachodzą na siebie interferencje i przebicia podbicia zniekształcenia sygnału.
A może wyżej wymienione zjawiska bądź inne już następują na poziomie końcówki mocy samej i przewody tu nic nie zmieniają?
Niektóre kolumny mają zwrotnice 3-way podzieloną np zwrotnice niskotonową pasywną oddzielnie i dalszą część średni i wysoki na drugie pasywnej zwrotnicy.
Wygląda to jak rozcięta zwrotnica 3-way z wprowadzonymi 2ma parami wejść od dzielnie na każda zwrotnicę. Jest wtedy możliwość z mostkowania ich blaszkami i działa wtedy to jak zwykła kolumna 3-way bądź można rozdzielić i zasilić zwrotnice z oddzielnych końcówek wysterowanych już jak mniemam pod konkretne pasma wtedy wyżej wymienione zjawisko nie występuje.
Posuwając się dalej montuje się też do takiego układu zwrotnice aktywne.
I teraz tu pojawia się pomysł.
Jako że w FX-300 nie są to co prawda 3-way ale 2,5 way można by podzielić zwrotnicę oryginalną tak aby oddzielnie odciąć wysokotonowca i wyprowadzić na terminal wejścia sygnału. Natomiast zostawić razem dwa gdny i też wyprowadzić na terminal z tyłu dojścia sygnału.
Mógłbym zmostkować je i mieć zwyczajną wtedy Zwrotnicę FX-300.
A pokusiłbym się w między czasie o złożenie końcówki Uniampa do zasilania pasma dolnego a może jakąś lepszą końcówkę niż Uniamp zmajstrować dla wysokotonowca?
I nie piszcie ze to przerost formy nad treścią bo to tylko stx zawsze mogę je potem zmienić na inne kolumny zostawić końcówki i zmieniać tak w górę w nieskończoność nie o to tu chodzi. Chodzi o naukę i frajdę z tego co się robi : O )
Aha dodam że wstępnie jako pre amp dla każdej końcówki robił by komp HTCP z dobra dźwiękówką skonfigurowaną np w foobarze każdy kanał dla każdego pasma oddzielnie np ESI - MAYA44
Skomentuj