przy drucie 0,3mmkw fi= ok 0,6mm r=0,3mm obwód takiego pojedynczego druta OB= 2x3,14x0,3 = 1,884mm pisałem o równoważnych przekrojach do 2,5mmkw 8x0,3mmkw obwód wszystkich żył OB= 8x 1,884= 15,07mm ten obwód odpowiada przewodowi o średnicy 5mm, należy przy tym zauważyć, że stosując nawet linkę z nie izolowanymi żyłami względem siebie będzie się ona zachowywała jak zwykły drut.
Nie mam czasu na czytanie tego wątku ale z własnych obserwacji i wyliczeń wnioskuję, że ucho ludzkie potrafi wychwycić przesunięcia fazowe dźwięku odpowiadające częstotliwości powyżej 1MHz udowodniono naukowo, że ucho środkowe słyszy częstotliwości ok 100kHz.
Na pewno tych właściwości kabli nie da się usłyszeć jak mój kolega mówi na wzmacniaczach grających jak tzw radio Tivoli,
Jeżeli bierze się pojemność poszczególnych drutów względem siebie w jednej żyle kabla wzmacniacz jej nie widzi na pewno widzi pojemność dwóch żył miedzy sobą. I pojemność rzędu 200pF nie stanowi zbytniego problemu dla wzmacniacza gorzej jak są wyższe ( sa konstrukcje odporne na przyłożoną pojemność mimo, ze nie mają układu Zolba ) a niektóre fabryczne maja nawet kilka nF.
Dlatego myślę, ze najkorzystniej aby uzyskać lepszy dźwięk jest rozsunąć wszystkie kabelki zasilające głośniki jak też kable rozsunąć od siebie na jakiś mostkach żyły kabli zasilających głośniki tak jak jest to zrobione w niektórych srebrnych kablach i może to ma większy wpływ na brzmienie niż użyty materiał. przy takim rozsuwaniu żył trzeba się liczyć , że mogą pojawić się przydźwięki sieci.
Też kiedyś nie słyszałem tych zależności i wydawały mi się bredniami..........
Zamieszczone przez tomq88
Zobacz posta
Na pewno tych właściwości kabli nie da się usłyszeć jak mój kolega mówi na wzmacniaczach grających jak tzw radio Tivoli,
Jeżeli bierze się pojemność poszczególnych drutów względem siebie w jednej żyle kabla wzmacniacz jej nie widzi na pewno widzi pojemność dwóch żył miedzy sobą. I pojemność rzędu 200pF nie stanowi zbytniego problemu dla wzmacniacza gorzej jak są wyższe ( sa konstrukcje odporne na przyłożoną pojemność mimo, ze nie mają układu Zolba ) a niektóre fabryczne maja nawet kilka nF.
Dlatego myślę, ze najkorzystniej aby uzyskać lepszy dźwięk jest rozsunąć wszystkie kabelki zasilające głośniki jak też kable rozsunąć od siebie na jakiś mostkach żyły kabli zasilających głośniki tak jak jest to zrobione w niektórych srebrnych kablach i może to ma większy wpływ na brzmienie niż użyty materiał. przy takim rozsuwaniu żył trzeba się liczyć , że mogą pojawić się przydźwięki sieci.
Też kiedyś nie słyszałem tych zależności i wydawały mi się bredniami..........
Skomentuj