Line Out we wieży Philips FWM 399

[Porucznik Borewicz]

Witam, jestem tutaj nowy na forum i od razu się przyznam że jestem kompletnym amatorem, ale chce się czegoś w końcu nauczyć. Posiadam wieżę Philips FWM 399 i chciałbym do niej dorobić wyjście (LINE OUT) ale nie bezpośrednio z kości STK 442 tylko z przedwzmacniacza, tak żeby regulując głośność, bas, itd było też słychać w wzmacniaczu do którego podłączam. Załączam schemat:

http://www71.zippyshare.com/v/91315626/file.html

Dla Was doświadczonych forumowiczów, jest to prawdopodobnie sprawa kosmetyczna, ja jestem kompletnym laikiem, chciałbym się w końcu coś sam nauczyć zrobić... Póki co wywierciłem otwór z tyłu wieży, dałem podwójne gniazdo RCA ale co dalej?

[piotreq123]

Zaznaczyłem punkty w których musisz się wpiąć, to jest za przedwzmacniaczem ale przed końcówką. Kanał lewy na kondensatorze 2324, prawy 2332, masa pomiędzy :)

[Pawel S.]

ale nie bezpośrednio z kości STK 442 tylko z przedwzmacniacza

przeciez to to samo. one sie lacza, a w miejscu podzialu sie wpinasz

[Porucznik Borewicz]

OK dziękuję za odpowiedzi, rozumiem,że kolejność lutowania jest obojętna? (oprócz masy) czerwone gniazdo (czerwony kabel) w punkcie 2332, białe gniazdo (biały kabel) w punkcie zaznaczonym 2324, masa obojętnie gdzie pomiędzy? Przepraszam za tak debilne pytania, ale nie jestem elektronikiem i jest to pierwsza moja przeróbka (mam nadzieję,że udana)

[Pawel S.]

jezeli odlaczyles zasilanie to bez znaczenia

[Porucznik Borewicz]

Coś poszło nie tak, sygnał jest, ale strasznie brzęczy, może masa jest w złym miejscu?

[Pawel S.]

a co tam podlaczyles?
ja bym dla bezpieczenstwa sie jednak wpial w nozki koncowki mocy. sygnal juz odfiltrowany i bezpieczny

[Porucznik Borewicz]

wpiąłem się tak jak pierwszy kolega napisał, czy mógłbym prosić o wyjaśnienie (najlepiej też na obrazku) jak wpiąć się w nóżki końcówki mocy?

[Pawel S.]

nozka 10 i 14 ukladu STK

nie mam teraz czasu na zaglebienie sie w uklad, ale na stronie 70 PDFa masz pokazane wejscie do koncowki mocy (1A i 1B)

[Porucznik Borewicz]

Już nic, dałem radę.