Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Sterownik wzmacniacza. Tani i funkcjonalny

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Sterownik wzmacniacza. Tani i funkcjonalny

    Ponieważ lubię czasem popracować z eagle i bascomem zaprojektowałem bardzo poręczną obsługę typowej integry,
    Układ spełnia następujące funkcje.
    1. Obsługa pilotem.
    2. Selektor czterech wejść/dwóch wyjść
    3. Sterowanie silnikiem potencjometru analogowego
    4. Przekaźnik do załączania transformatora końcówek mocy (na sterowniku znajduje się ACIN i ACOUT)
    5. Sterowanie głośnikami (opóźnione załączanie i zabezpieczenie przed DC)
    6. Funkcja Mute
    7. Sygnalizacja funkcji diodami.

    Całość mieści się na dwóch płytkach o wymiarach jak na rysunku. Koszt wykonania układu t.j PCB i elementy bez gniazd RCA szacunkowo zamknąć można w 50zł. Mówię szacnkowo, bo jeden przekaźnik kupić można za 2zł, a można też za 10zł. Ja użyłem dobrej japońskiej serii takamisawa RY12W-K.
    Aktualnie jestem w fazie testowania prototypu i pisania softu. Jeśli znajdą się chętni można zorganozować zamówienie na płyteczki.
    Jeśli ktoś ma jakieś uwagi proszę się nie krępować.

    Last edited by januss73; 09.03.2014, 14:47.

    #2
    Informacja

    Skomentuj


      #3
      Zeby ktos kto bedzie robil ten uklad przezyl podczas uzytkowania to musisz zapewnic miedzy strona napiecia seiciowego a napiecia bezpiecznego minimum 6mm! I to jak urzadzenie jest uziemione bo jak nie jest to min 8mm! Miedzy sciezkami napiecia sieci moze byc juz mniej ale nie 1mm jak u ciebie najlepiej 2-3mm. Moze byc mniej pod warunkiem umieszczenia miadzy sciezkami naciecia w plytce (szczelina dylatacyjna).

      Milo ze lubisz sie bawic ale jeszcze pomysl o bezpieczenstwie, bo taka zabawa to tez odpowiedzialnosc!

      Skomentuj


        #4
        Dzięki za krytyczną aczkolwiek cenną uwagę, to nie problem, się porozsuwa. Aczkolwiek widywałem sprzęty masowe, gdzie o takich warunkach można było zapomnieć.

        Skomentuj


          #5
          Napisz coś więcej o układzie. Jaki mikrokontroler? Na jakie napięcia przekaźniki? Czy przewidujesz zamienniki. Użyj takich elementów żeby były łatwo dostępne i tanie.

          Skomentuj


            #6
            Jak pisałem przekaźniki które zastosowałem to RY12W-K, czyli są na 12V. Zamienników jest cała masa z JRC i innych firm, bo to bardzo popularna obudowa.
            Obsługuje to jeden z tańszych procków ATMega8A. Lubie go bo jak mi czasem braknie flashu na program to podmieniam na niewiele droższy Mega328, a tu już trudno zapełnić pamięć.
            I jeszcze jedno. Mam napisaną swoją obsługę odbioru pilota do protokołów RC5 oraz Sony SIRC 15 i 20 bitowy, więc wybór pilota dość dowolny.

            Uwzględniłem radę Irka. Przy okazji przetestuje zalecane wstawienie fotek :)


            ---------- Post dodany 10.03.2014 o 18:38 ---------- Poprzedni post 09.03.2014 o 17:41 ----------

            Schemat i poglądowy wygląd całości.

            Last edited by januss73; 09.03.2014, 16:43.

            Skomentuj


              #7
              Zamieszczone przez januss73 Zobacz posta
              Uwzględniłem radę Irka. Przy okazji przetestuje zalecane wstawienie fotek
              Teraz jest chyba jeszcze gorzej :) Dioda od cewki przekaznika jest bardzo blisko napiecia sieciowego a nie ma problemu zeby ja odsunac. Zastosowany przekaznik jest juz nieodpowiedni, bo to nie sa przekazniki zapewniajace dostateczna izolacje miedzy cewka a stykiem. Styk jest pomiedzy wyprowadzeniami cewki.

              Skomentuj


                #8
                Zamieszczone przez irek Zobacz posta
                Teraz jest chyba jeszcze gorzej :) .
                Jeszcze chwila i pomyśle, że się uwziąłeś :)

                Skomentuj


                  #9
                  Zamieszczone przez januss73 Zobacz posta
                  4. Przekaźnik do załączania transformatora końcówek mocy (na sterowniku znajduje się ACIN i ACOUT)
                  Przydałyby się chociaż dwa przekaźniki (drugi np do załączania anodowego we wzmacniaczu lampowym).

                  Skomentuj


                    #10
                    Nie znam się na lampach, ale to chyba na żarzenie używa się niewielkich napięć i prądów, bo nie chciałbym dawać pretekstu irkowi :)
                    Mogę taki przekaźnik dołożyć o ile faktycznie znajdą się chętni amatorzy lamp.


                    I jeszcze widok z nowym "bezpiecznym" przekaźnikiem. Spodobało mi się renderowanie 3d z eagle :)

                    Last edited by januss73; 10.03.2014, 20:38.

                    Skomentuj


                      #11
                      Nie chodzi o to czy ktoś użyje to do lampowca czy nie. Jeden przekaźnik dla transformatora to mało. Przyda się osobny do załączenia innych urządzeń np CD lub innych urządzeń, które można podać na ten dodatkowy przekaźnik. Przerabiałem to:
                      http://www.audio.lutuje.se/?diy-sterownik,32

                      Skomentuj


                        #12
                        Masz na myśli takie wyjścia 230V na tylnym panelu jak kiedyś miały wzmacniacze? Dzisiaj z tego co widzę już się tak nie robi. Pewnie za sprawą tego, że każdy sprzęt jest z pilotem, ale podsunąłeś mi inny pomysł. Samoczynne wyłączenie wzmacniacza przy braku sygnału. Myślę, że to dobra opcja dla takich jak ja zasypiających przy muzyce.

                        Skomentuj


                          #13
                          Zamieszczone przez januss73 Zobacz posta
                          Spodobało mi się renderowanie 3d z eagle
                          Mnie się w ogóle nie podoba. Tzn. nie podoba mi się upychanie na jednym PCB 230V i układów niskonapięciowych.

                          Skomentuj


                            #14
                            A mnie się podoba, bo nie muszę haczyć gdzieś do obudowy dodatkowego transformatora, mam załatwioną sprawę zasilania jednym transformatorkiem za 6zł i mam znacznie ograniczoną plątaninę kabli, zwłaszcza tych zasilających wysokonapięciowych.
                            Powiedz to zresztą też dolfinowi. Co z tego, że nie ma w jego układzie transformatora skoro są przekaźniki przełączające 230V?

                            Skomentuj


                              #15
                              Nie chciałem Cię urazić, ale mam mieszane uczucia patrząc na to jak się angażujesz w gadżeciarskie przyznasz wizualizacje, jednocześnie po macoszemu traktując kwestię bezpieczeństwa. Spróbuj wprowadzić taki wyrób do obrotu i szybko przekonasz się, że "to nie tak miało być". A to, że konstrukcja jest amatorska, w sensie celu użytkowania, nie znaczy, że ma być niebezpieczna, a na taką póki co wygląda.
                              I nie masz się co obrażać czy odbijać piłeczki w stronę dolphina, mnie Twój sterownik nie zabije, tak jak mnie nie zabił sterownik dolphina :)
                              Weź proszę pod uwagę całą rzeszę osób, składających tą czy inną Twoją konstrukcję, bo poziom wiedzy wśród DIY'erów z zakresu zupełnych postaw elektrotechniki jest często zatrważająco niski żeby nie powiedzieć żaden.

                              Skomentuj


                                #16
                                Moj sterownik mial zastapic kit avt gdzie bylo tylko sterowanie silnikiem potka i jeden przekaznik 230v. W tej cenie co oferowalo avt mialem jeszcze selektor i dwa dodatkowe urzadzenia pod jednym pilotem. Dzisiaj dolozylbym kilka opcji, dlatego napisalem moje spostrzezenia. Z reszta sam zobaczysz z czasem ze zalaczanie osobnego urzadzenia to przydatna opcja :) No ale moze byc juz za pozno jak tego nie wstawisz od razu:)

                                Skomentuj


                                  #17
                                  Ja bym tam dał na załączanie AC przekaźnik dwusekcyjny. Nigdy nie ma pewności, ze ktoś podłączy kabel prawidłowo i pomimo przerwy w obwodzie będzie mieć faze na zasilaniu ;-).

                                  Skomentuj


                                    #18
                                    Zamieszczone przez infinity Zobacz posta
                                    Nie chciałem Cię urazić, ale mam mieszane uczucia patrząc na to jak się angażujesz w gadżeciarskie przyznasz wizualizacje, jednocześnie po macoszemu traktując kwestię bezpieczeństwa. Spróbuj wprowadzić taki wyrób do obrotu i szybko przekonasz się, że "to nie tak miało być". A to, że konstrukcja jest amatorska, w sensie celu użytkowania, nie znaczy, że ma być niebezpieczna, a na taką póki co wygląda.
                                    Ja się nie obrażam, ale nie widzę związku między moim podniecaniem się povray'em i moim podejściem do bezpieczeństwa. Irek jak widzę ma pojęcie więc nawet z nim nie polemizowałem. Uważam natomiast że jak się powie A należy powiedzieć B, a "nie podoba mi się" to tylko A. Nie podoba mi się sprowadzanie napięcia sieciowego i bezpiecznego na jedną płytkę, a mimo to kupuję układ który tym się właśnie charakteryzuje, nota bene faktycznie ma 1mm odstępu między ścieżkami z napięciem sieciowym i bezpiecznym. Trochę konsekwencji proszę.

                                    Co do bezpieczeństwa.
                                    Po pierwsze montując płytkę na której występuje napięcie sieciowe wypada odizolować dno obudowy na wypadek gdyby wpadła tam np jakaś śrubka.
                                    Po drugie ponieważ to DIY wypada tak zrobić miejsca dostępne dla majstrującego, żeby nie było możliwości dotyku elementów pod napięciem. Dlatego użyłem złącza PHU o dużym rastrze a nie ARK, dzięki temu nie ma zagrożenia przed dotykiem nawet po szarpnięciu i wypadnięciu wtyku z gniazda.
                                    Po trzecie odsunąłem za radą irka ścieżki z napięciem sieciowym na bezpieczną odległość od ścieżek i elementów z napięciem bezpiecznym.
                                    A to wszystko po to, żeby majstrujący nie musiał kombinować gdzie by tu przyhaczyć przekaźnik dla zasilania głównego trafa, bo to mogłoby faktycznie być niebezpieczne.
                                    Moje pytanie więc brzmi. Dlaczego uważasz, że traktuję sprawę bezpieczeństwa po macoszemu?

                                    Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
                                    Ja bym tam dał na załączanie AC przekaźnik dwusekcyjny. Nigdy nie ma pewności, ze ktoś podłączy kabel prawidłowo i pomimo przerwy w obwodzie będzie mieć faze na zasilaniu ;-).
                                    Jest to pewien pomysł, ale czy faza na zasilaniu transformatora jest niebezpieczna? Wzmacniacz trzeba tak poskładać, żeby był bezpieczny również w czasie użytkowania, wtedy będzie też bezpieczny w czasie gdy transformator odłączymy zerem. Wzmacniacz trzeba wykonać w drugiej klasie ochronności, co przy odrobinie wyobraźni nie jest niewykonalne, a jeśli nie jesteśmy pewni swoich poczynać powinniśmy uziemić obudowę.

                                    Skomentuj


                                      #19
                                      Zamieszczone przez januss73 Zobacz posta
                                      Jeszcze chwila i pomyśle, że się uwziąłeś
                                      Ale juz widac, ze mozna zrobic to dobrze. Trzeba bylo tak od razu :) Reszta jest juz malo wazna ja nad swoim zdalnym spedzilem wiele dni a nad moge cos poprawiac.

                                      Skomentuj


                                        #20
                                        Z mojej strony jak widzę schemat czy wersja 3d to brakuje przy stabilizatorach np ceramików na wej i wyj po 100nF oraz reset atmegi podciągnąć do +5v po rezie 10k.

                                        Skomentuj

                                        Czaruję...
                                        X