Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czy gainclone jest naprawdę taki dobry?

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #21
    Zamieszczone przez dzwiedziu Zobacz posta

    Ale do żadnej kostki bym nie wrócił.
    Ten wpis mnie utwierdza w tym zeby trzymac sie mojego wczesniejszego pomyslu i budowac koncowke na tranach. Mam juz nawet plytki i czesci, a to mial byc taki dodatek, wiec sobie odpuszcze

    Skomentuj


      #22
      Zamieszczone przez dzwiedziu
      Chcesz to sprzedam ci bg1 borysa, uruchomionego, pcb z zamówienia, na bipolarach przystosowany do niższego napięcia, uruchomiony, po kosztach części. Gra lepiej niż uni czy symek, mam też px3 mini - topologia accuphase.
      Prawdopodobnie będę też miał kit accu 450.
      Leżą i się kurzą, a na dalsze diy się przydadzą fundusze.

      Co do tematu to kostki są ok ale trzeba też parę zł na nie wydać gdzie dziś jest tyle projektów dobrych na tranzystorach że w/g mnie szkoda kasy.
      Szczerze to mam już pcb i elementy na inną końcówkę więc pozostaje mi ją tylko złożyć więc nie będę zainteresowany. Poza tym wolałbym coś samemu złożyć

      Skomentuj


        #23
        Zamieszczone przez dzwiedziu Zobacz posta
        A to ciekawe stwierdzenie, chyba że dobrych "tranzystorów" nie słyszałeś.
        Może trochę nieściśle napisałem. To kostka za parę zł, więc nie oceniam jej w skali ogólnej, tylko w obrębie wzmacniaczy za 1000-1500zł ( nowe oczywiście).
        Swoją drogą słyszałem (i słucham na codzień) nie jeden dobry tranzystor

        Skomentuj


          #24
          Jeżeli nie dasz się wkręcić w autofilskie brednie o cudownym wpływie drogich części i zrobisz ten wzmacniacz standardowo to przy wydanej kwocie będziesz zachwycony z rezultatu. Jeżeli zaczniesz go "ulepszać" to wydasz tyle co za dobre końcówki dyskretne które zagrają lepiej od najlepszego wykonania gainclona .

          Skomentuj


            #25
            Robię końcówkę która była zachwalana diyaudio (tym międzynarodowym:flapper:) jeszcze kilka lat temu nazywa się dx blame st. Według wielu osób gra lepiej od symasym-a. Wiele osób pisze również że jest to dobrze grająca końcówka tak ogólnie:razz:. Elementy już mam, wyniosły mnie ok.80zł.:flapper:. Płytki też mam, więc za cenę wykonania niewiele większą od gainclona mam dobrą końcówkę na tranzystorach. I tego pomysłu będę się raczej trzymał. Nie sądzę żeby GC zagrał lepiej:biggrin:.
            Last edited by Oskar29; 19.07.2014, 10:42.

            Skomentuj


              #26
              Zamieszczone przez kaka22 Zobacz posta
              Może trochę nieściśle napisałem. To kostka za parę zł, więc nie oceniam jej w skali ogólnej, tylko w obrębie wzmacniaczy za 1000-1500zł ( nowe oczywiście).
              Swoją drogą słyszałem (i słucham na codzień) nie jeden dobry tranzystor
              Tu się trochę myli pojęcia wzmacniacz i porównywanie jakiegoś diy grającego w "ubogiej wersji" (np: w kartonie po butach) do gotowej fabrycznej konstrukcji, bo w/g mnie w jego skłąd wchodzi trochę więcej elementów takich jak: trafo, zasilacz, końcówki, pre, barwa, obudowa, gniazda, przewody itp itd.
              Więc co można nowego a zarazem dobrego kupić za te 1000-1500zł? Fabryki wiadomo żę coś potrafią ale na pewno nie zagra to rewelacyjnie, po za tym słabe trafa, części jak najzwyklejsze, kupa plastiku itp., no i waga kilka kilo. W diy na pewno da się za tę cenę coś nawet bardziej przyzwoitego wykonać na gotowo.
              Last edited by dzwiedziu; 19.07.2014, 11:02.

              Skomentuj


                #27
                Zamieszczone przez dzwiedziu Zobacz posta
                Tu się trochę myli pojęcia wzmacniacz i porównywanie jakiegoś diy grającego w "ubogiej wersji" (np: w kartonie po butach) do gotowej fabrycznej konstrukcji, bo w/g mnie w jego skłąd wchodzi trochę więcej elementów takich jak: trafo, zasilacz, końcówki, pre, barwa, obudowa, gniazda, przewody itp itd.
                Więc co można nowego a zarazem dobrego kupić za te 1000-1500zł? Fabryki wiadomo żę coś potrafią ale na pewno nie zagra to rewelacyjnie, po za tym słabe trafa, części jak najzwyklejsze, kupa plastiku itp., no i waga kilka kilo. W diy na pewno da się za tę cenę coś nawet bardziej przyzwoitego wykonać na gotowo.
                Ja ostatnio doszedlem do wniosku ze nie oplaca sie kupowac fabrtcznych wzmacniaczy/kolumn bo za taka sama lub mniejsza mozna miec o wiele lepsze rzeczy.

                Skomentuj


                  #28
                  Zamieszczone przez Oskar29 Zobacz posta
                  Ja ostatnio doszedlem do wniosku ze nie oplaca sie kupowac fabrtcznych wzmacniaczy/kolumn bo za taka sama lub mniejsza mozna miec o wiele lepsze rzeczy.
                  To ja powiem, doprowadź twój wzmacniacz diy do takiego stanu jak ten za 1500zł z fabryki (obudowa, konfekcja, sterowanie, zabezpieczenia), zrób to tak, żeby konstrukcja była równie bezpieczna i estetyczna jak ta ze sklepu, a potem powiedz ile cie to wszystko kosztowało? To nie jest prawda, że DIY jest tansze od fabryki, chyba że porównamy gołe końcówki z transformatorem do gotowego piecyka ze sklepu. DIY to hobby, a hobby zazwyczaj kosztuje. Inna sprawa to głośniki. Robiąc coś z wyższej półki możemy to zrobić taniej jak porównywalna jakość sklepowa.

                  Skomentuj


                    #29
                    Zamieszczone przez januss73 Zobacz posta
                    obudowa, konfekcja, sterowanie, zabezpieczenia
                    i kompatybilność elektromagnetyczna :)

                    Skomentuj


                      #30
                      Zamieszczone przez januss73 Zobacz posta
                      Robiąc coś z wyższej półki możemy to zrobić taniej jak porównywalna jakość sklepowa.
                      Tylko co znaczy robiac cos z wyzszej polki? Zrob klona Krell-a ktory kosztuje 100.000zeta a na aledrogo sprzedaz go i tak ponizej kosztow podzespolow :) Trzeba byc najwym, ze to dzwiek sie liczy. Nawet audiofile nie potrafia ocenic jakosci dzieku wiec posluguja sie skala pieniezna. Malo razy slyszeliscie pytanie jak gra sprzet X? Tak jak za 10tys czy jak za 5tys?

                      Ja tylko czekam na przewody z grafenu, bo jak sie pojawia to wszystkie firmy od kabli pojda z torbami

                      Skomentuj


                        #31
                        Zamieszczone przez januss73 Zobacz posta
                        To nie jest prawda, że DIY jest tansze od fabryki, chyba że porównamy gołe końcówki z transformatorem do gotowego piecyka ze sklepu.
                        Czy aby na pewno?Ludzie w zaciszu domowym budują profesjonalne "zabawki"które śmiało można postawić obok firmowych konstrukcji a koszt wykonania nawet z zyskiem jest znacznie niższy od ceny sklepowej:)

                        Zamieszczone przez irek Zobacz posta
                        Tylko co znaczy robiac cos z wyzszej polki?
                        Zgadzam się z Irkiem,to producenci,dystrybutorzy często kosmicznymi cenami wyznaczają co jest "dobre"?ot np taki Hegel za kilka tyś wychwalany na wszelkich forach staje się obiektem westchnień a tak naprawdę gra przeciętnie i wiele konstrukcji DIY może z nim śmiało konkurować....... tylko który audiofil w to uwierzy?:biggrin:

                        Skomentuj


                          #32
                          Zamieszczone przez irek Zobacz posta
                          Tylko co znaczy robiac cos z wyzszej polki? Zrob klona Krell-a ktory kosztuje 100.000zeta a na aledrogo sprzedaz go i tak ponizej kosztow podzespolow
                          To zależy, przykład to accuphase p-7100 za 70kzł, zrobiony klon za kwotę 7-8kzł, wielu audiofili go robi ze względu na jakość grania a znam przypadek sprzedaży powyżej kosztów części i robocizny.
                          Z tym że większość najpierw go posłuchało zanim się przekonali iż warto w ten projekt wejść.
                          Dla tego też na allegro ktoś kto szuka konkretnego modelu lub marki nieufnie spogląda na klony i dla tego jest problem z ich sprzedażą.
                          Tak samo z innymi konstrukcjami, kupi ktoś kto to zna.
                          Last edited by dzwiedziu; 19.07.2014, 19:09.

                          Skomentuj


                            #33
                            Zamieszczone przez januss73 Zobacz posta
                            To ja powiem, doprowadź twój wzmacniacz diy do takiego stanu jak ten za 1500zł z fabryki (obudowa, konfekcja, sterowanie, zabezpieczenia), zrób to tak, żeby konstrukcja była równie bezpieczna i estetyczna jak ta ze sklepu, a potem powiedz ile cie to wszystko kosztowało? To nie jest prawda, że DIY jest tansze od fabryki, chyba że porównamy gołe końcówki z transformatorem do gotowego piecyka ze sklepu. DIY to hobby, a hobby zazwyczaj kosztuje. Inna sprawa to głośniki. Robiąc coś z wyższej półki możemy to zrobić taniej jak porównywalna jakość sklepowa.
                            Akurat z tym nie ma problemu. Obudowę mogę sam wykonać ładną z dobrych materiałów bo mam do nich dostęp. Zabezpieczenia? Pakuje zabezpieczenia od Irka i mam z głowy. Selektor wejść i sterowanie z pilota? Są dostępne. Powiedz mi co mam jeszcze dołożyć?
                            P.S zgodziłbym się z twoją wypowiedzią gdybym musiał np. kupować dobrą obudowę, które nie są tanie ale obudowę robię samemu. Mogę kupić np. ładny panel aluminiowy+do tego wskaźniki wysterowania i obudowa z drewna pobejcowana/polakierowana zależnie od wymaganego efektu. Na marginesie pomysł na gainclona w moim wypadku jest od dzisiaj nie aktualny. Zacząłem właśnie dzisiaj składać koncówkę i jeden kanał już mam gotowy.
                            Last edited by Oskar29; 19.07.2014, 21:17.

                            Skomentuj


                              #34
                              Zamieszczone przez dzwiedziu Zobacz posta
                              przykład to accuphase p-7100 za 70kzł, zrobiony klon za kwotę 7-8kzł
                              Takie to wygląda w dzisiejszym świecie,koszt wytworzenia niektórych produktów stanowi ok 10% ceny finalnej stąd cena sklepowa accu....Nie wszystkie produkty DIY grożą porażeniem i pożarem:)Są takie które mogą zawstydzić nie jedną fabryczną konstrukcję poprawnością wykonania i wyglądem i pewnie dało by się jeszcze na tym zarobić ale.......czy audiofilii kupi poprawnie wykonanego "symka" w pięknej obudowie za 4kz?zakładając że koszt wytworzenia to 2kz.Nie kupi?KUPI!!! wystarczy aby pan P....a i inni opisali właściwie ten wzmacniacz w pismach branżowych.Tylko co możemy zaproponować w zamian za tą przysługę?takim autorytetom.......Promuje się towar na którym można dobrze zarobić!!! a jakość wykonania i jak gra nie ma większego znaczenia.Więc zrobić,kupić DIY na własne potrzeby....bezcenne-niestety na zarobek bym nie liczył.Sam użytkuję kilka produktów DIY oraz takie które zostały wykonane przez małe polskie manufaktury:) i wątpie aby to się zmieniło
                              Last edited by roman763; 19.07.2014, 23:09.

                              Skomentuj


                                #35
                                Tym bardziej że taka firma jak accu używa wyselekcjonowanych ale nie takich drogich części.
                                Co prawda używa np pcb z miedzi beztlenowej powlekanej złotem, obudowa w każdym szczególe jest perfect dopracowana, piękne wskaźniki, no i ten sprzęt jest niemal że bezawaryjny.
                                Klienci wracają do nich ze starymi modelami w celu renowacji, na nowe modele dają 7 lat gwarancji a w serwisie nie piepszą się z wymianą tranów itp tylko wymieniają całe moduły.
                                Ale fakt faktem że cena mogła by być spooooooro niższa, choć jak by mnie było stać kupił bym oryginał, a tak zostają klony.
                                Powiedz my że na tym diy polega (choć nie do końca), ale jest zabawa którą lubimy i tyle.

                                Skomentuj


                                  #36
                                  Gdyby ktoś chciał poczytać tu jest krótki teścik fabrycznej końcówki mocy ( http://audio.com.pl/testy/audiolab-q...-dzielony%29:2 ) na lm3886, odsłuch pokrywa się z moimi spostrzeżeniami, wyniki laboratorium mówią same za siebie, nie jedna audiofilska końcówka na tranzystorach może się schować.

                                  Co do celowości i opłacalności DIY - jest takie powiedzenie - jak kraść to miliony, jak ru...ać to księżniczki, jak budować to high-end (na który mało kogo stać w oryginale) - to jeżeli chodzi o audiofili.
                                  A jeżeli ktoś czerpie przyjemność nie tylko ze słuchania muzyki ale w równej mierze a może i większą z projektowania różnych układów lub ich budowania i uruchamiania to i tak będzie je robił, czy to high end czy tylko hifi lub nawet nie hifi, czy się opłaca czy też nie, bo mało które hobby jest za darmo.

                                  Skomentuj


                                    #37
                                    Zamieszczone przez pawel. Zobacz posta
                                    A jeżeli ktoś czerpie przyjemność nie tylko ze słuchania muzyki ale w równej mierze a może i większą z projektowania różnych układów lub ich budowania i uruchamiania to i tak będzie je robił, czy to high end czy tylko hifi lub nawet nie hifi, czy się opłaca czy też nie, bo mało które hobby jest za darmo.
                                    Dokładnie, czasami nie ważne co byle pogrzebać w elektronice (przynajmniej ja tak mam) :-)
                                    Last edited by dzwiedziu; 20.07.2014, 09:59.

                                    Skomentuj


                                      #38
                                      Zamieszczone przez dzwiedziu Zobacz posta
                                      Dokładnie, czasami nie ważne co byle pogrzebać w elektronice (przynajmniej ja tak mam) :-)
                                      Prawda podpisuje się pod tym wszystkim co mam:biggrin:. Właśnie wstałem i pierwsze co zrobiłem to polutowałem 2 kanał. Teraz tylko pare elementów muszę domówić(zapomniałem) i będą odsłuchy końcówki:).

                                      Skomentuj


                                        #39
                                        Zamieszczone przez dzwiedziu Zobacz posta
                                        To zależy, przykład to accuphase p-7100 za 70kzł, zrobiony klon za kwotę 7-8kzł, wielu audiofili go robi ze względu na jakość grania a znam przypadek sprzedaży powyżej kosztów części i robocizny.
                                        Z tym że większość najpierw go posłuchało zanim się przekonali iż warto w ten projekt wejść.
                                        Dla tego też na allegro ktoś kto szuka konkretnego modelu lub marki nieufnie spogląda na klony i dla tego jest problem z ich sprzedażą.
                                        Tak samo z innymi konstrukcjami, kupi ktoś kto to zna.
                                        Dokładnie. Zrobienie takiego klona dla siebie ma jak najbardziej sens, bo wiemy co mamy i wiemy ile musielibyśmy dać za oryginał. Na rynku wtórnym natomiast taki sprzęt w przeciwieństwie do oryginału nie zwróci się. Być może komuś udało się sprzedać egzemplarz bez straty, ale to tylko wyjątek potwierdzający regułę :)

                                        A tak poza tematem ciekaw jestem jak producenci traktują takie przedsięwzięcia jak zbiorowe klonowanie. Podejrzewam, że się cieszą, bo to dla nich bardzo specyficzna i darmowa reklama :)

                                        Skomentuj


                                          #40
                                          Napewno sie cieszą gdy ktos im kradnie produkt i pomysł nad którym spędzili duzo czasu i wydali na testy i budowę masę pieniędzy
                                          Juz mi sie nie chce...

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X