Witam wykonałem wzmacniacz Według płytek http://serwis.avt.pl/manuals/AVT1634.pdf oraz http://serwis.avt.pl/manuals/AVT1594.pdf Po podłączeniu wszystkiego do zasialania z jednego głośnika wydobywało sie buczenie drugi nie grał w ogóle. Już wtedy wiedziałem że KICHA więc próbowałem podpiąć sygnał wejściowy do końcówki mocy żeby wyeliminować uszkodzonego przedwzmacniacza i to był duży błąd bo rozwaliłem głośnik STX-a Wzmacniacz wychlił membrane do przodu i do tyłu tak mocno że zawieszenie nie pracuje w ogóle. Po tej akcji stwierdziłem że pewnie jest problem z masą i połączyłem to tak jak na załączonym schemacie http://hcstudio.pl/schemat.jpg Na płytach obwody masy na zasilaniu oraz wyściach i wejściach sygnałowych są zmasowane. I z tego co teraz widać jest pętla więc chyba nie tędy droga. Ciekawi mi co mogłem zrobić źle, przed uruchomieniem sprawdzałem 3x czy wszystkie styki na płytce są dobrze polutowane. Z tego co sprawdziłem przedwzmacniacz jest walnięty nie wiem jak z końcówką wygląda. Chce teraz wymienić scalaka na przedwzmacniaczu i spróbować jeszcze raz. Zerknijcie prosze i dajcie znać czy to połączenie mas jest wogóle potrzebne pomiędzy zasialniem. Różnica pomiędzy tym schematem a pierwszych połączeniem była taka że podpiołem to pod jedno trafo tzn do uzwojenia wtórnego podpiiłem się tym http://sklep.avt.pl/avt727.html żeby zasilić preamp. Teraz do preampa założe oddzielny zasilacz Pytanie czy to nie miało wpływu na wzbudzenie się końcówki.
P.S. Kiedy pierwszy raz to spiołem to pomiędzy uzwojeniem wtórnym a zasilaczem symetrycznym (http://serwis.avt.pl/manuals/AVT1505.pdf) pomyliłem przewody. Tzn do wejścia AC na zasilaczu podpiołem przewód zerowy a do GND faze czy to w ogóle ma jakieś znaczenie . Pozdrawiam
P.S. Kiedy pierwszy raz to spiołem to pomiędzy uzwojeniem wtórnym a zasilaczem symetrycznym (http://serwis.avt.pl/manuals/AVT1505.pdf) pomyliłem przewody. Tzn do wejścia AC na zasilaczu podpiołem przewód zerowy a do GND faze czy to w ogóle ma jakieś znaczenie . Pozdrawiam
Skomentuj